PDA

Zobacz pełną wersję : ach tw szczypawki :D



ława
23-04-2014, 12:10
Nie wiem czemu ale troszkę boję się moich pierwszych modliszek :/
tzn.chciałym je wziasć na łapsko ;]
no i się boje
a TAK w ogóle to jak dzisiaj próbowałem jedna nie uszczypnęła(może nie zdąyła bo zabrałem reke)ale szczypcem mnie "posmerała" po palcu :/

macie może jakiś sposób czy cuś?
a jak wy zaczynaliście i jak to robicie teraz??
czyli jak wyjmujecie swoje pociechy z terra??:/

kaczi
23-04-2014, 12:17
zadko biore modliszki na reke ale jak juz je bior to klade pod nie dlon i modlicha sama wchodzi:)
nie boj sie one nie gryza ani nie szczypia :)

Saurus
23-04-2014, 12:20
Odnoza chwytne sluza rowniez do chodzenia :)
A co do atakowania- zdarza sie, ale to np. mi sie zdarzylo przy Parasphendale affinis czy Polyspilota aeruginosa.

leviatan
23-04-2014, 12:23
A mnie jadła (raczej mojego palca :P) samica Sphodromantis sp Tanzania :) i zdazało się tak że chwyciła odnużami chwytnymi tak jak mięsko, ale przy chodzeniu... ostre te "kolce" :P

Igor6
23-04-2014, 12:48
Jak miałem dorosła samiczke S.Gastrica i jak trzymałem na palcu swierszcza to jak go chwyciła to razem z palcem :) hehe. Zeczywiscie te "kolce" sa ostre. A ja tam sie wcale nie bałem brac swoich na reke. teraz troche sie boje moich L2 ( Skacza i uciekaj mi )

Lukas_d2005
23-04-2014, 13:41
No raczej moja L3 jak ją dotknąłem jak sie wystraszyła to ją znalazłem na ręku 15-20 cm od dna pojemnika :))) Cholernie skoczne i szybki bestie :>

_Ewelina_
23-04-2014, 15:35
starsznie skaczą ale jak sie najedzą i wylinika sie zbliża to są strasznie leniwe. Tak właśnie zgineła moja pierwsza modliszka, skoczyła na rękę mojej sieostry nie zauważłam i zgniotła ją, trzeba uważać na nie!

42d3e78f26a4b20d412==