Zobacz pełną wersję : po jakim czasie od wylinki imago skrzydla wysychaja
samiec przeszedl dzis w nocy wylinke (teraz jest imago) tylko ma caly czas rozłozone skrzydla . . . i koncowki tych skrzydel sa pogniecione . . .
czy jest jeszcze szansa ze wszystko wroci do normy ? czy taki kolsawy juz zostanie
Przeważnie wystarcza 1 godzina aby skrzydła nabrały odpowiedniego kształtu("napompowały się") - potem schną jeszcze 2-3 godziny.
W przypadku tak długiego czasu nie ma już szans aby coś u twojego samca się zmieniło.
aha i nie dziala mu jedna noga;/ taka zwiednieta jest (wyschnieta)
ale samcowi chyba nie beda one przeszkadzaly podczas kopulacji ?
Samcowi akurat nie powinny, wazne zeby samica nie miala krzywych ;)
Ja strasznie lubie patrzec jak moj samiec lata- ostatnio jak go po kopulacji wyjalem z wiekszego terra, gdzie siedzial z samica to zaczal biegac i latac po calym pokoju, nie wiem czemu tak sie sploszyl :)
a moj trzepota co chwila skrzydlami tak jak by chcial poleciec lub je zlozyc . . .
szkoda mi go :(
Obetnij mu je. Skoro i tak juz nie będzie latał to po co mu one ? Możliwe że będą mu trochę przeszkadzać, ja bym odcioł lub przycioł je trochę.
a czy przyrodę trzeba poprawiać
Trzeba, bo nikt i nic nie jest nieomylne :P Czy wolalbys zostawic modliszke tak jak jest, zamiast obcaic skrzydla i rozmnozyc gatunek?
nocóż rożne bywa podajście do lasu, przyrody...jedni idą w leśną głusz zabierają tam odtwarzacze muzyki, przeszkadza im ta cisza...
Ja widzę że skrzydła mej modliszki są z godziny na godzinę coraz ciemniejsze, uważam że karzdy w swym terrariu
Czlowieku, o czym ty w ogole mowisz? Co ma do tego las? Zastanow sie zanim jakies bzdury napiszesz.
saurus ty hamski gnomie, a modliszka to niby skąd się wzieła urodziła się z układów scalonych...
Przyroda jest nieomylna...I każdy skutek ma swoją przyczynę, jeśli modliszce "żle" się rozkładają skrzydła to znaczy że albo tak ma być i jest to bardzo potrzebne oddstępstwo, albo jest to błąd być może chowu wsobnego, a pozatym strasznie mnie wkurza twoje przemądżalstwo i proszę nie odpowiadaj na moje pytania skoro wszystko wiesz najlepiej-
cytuję
prawo Murphy'ego:
Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
Wiesz nie każdy polega na prawach wydumanych w czasie przedłużającego się siedzenia na klozecie.
ps sam piszesz bzdury...
A co ma do tego las? I moze troche kultury? Nie, przyroda tez nie jest nieomylna (myslisz, ze danie ludziom TAKICH mozliwosci bylo madrym posunieciem? Spojrz, co caly rodzaj ludzki zrobil z natura, gdy dostal te mozliwosci :-) )
A jesli modliszka miala geny w porzadku, a np. nie rozprostowala skrzydel z powody zlych warunkow? ( w innym temacie PULSAR pisal, ze musi sie odpowiednio ulozyc w terrarium- mogla nie miec takiej mozliwosci) Co bys wtedy powiedzial?
Aha, i jak zadajesz pytania to na koncu zdania wstawiaj znak zapytania. I patrz, co piszesz, albo sprawdzaj tekst w Wordzie.
Ja sie z toba nie kloce, zapytalem, co ma tutaj do rzeczy twoj post o lesie.
" I patrz, co piszesz, albo sprawdzaj tekst w Wordzie.
I moze troche kultury"
Gdy człowiek nie używa swych możliwości w ogóle,
lub w niewlasciwy sposób, psuje wszystko, bo właśnie te możliwośći - intelekt, stawia nas ponad nią ale jednoczesnie pośród niej, "matki istot" leczcz gdy wolność człowieka i intelekt nie współgra z przyrodą rani ją, jednocześnie najbardziej szkodząc sobie...
Jako przykład dam ci wprowadzanie gatunków obcych do środowiska,
np Kasztanowce W Polsce są gat obcym, więc przyroda broni się szrutowiakiem, a my
co?Nam to nie narękę. Ciągła ingerencja (bezmyślna) prowadzi do niekorzystnych następstw...Nie wiemy jak to wszystko jest "zaprogramowane"
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.