lim
04-11-2013, 06:15
hej
moja s.gastrica przeszła wylinke w sobote po południu i jest teraz L6 a w niedziele wieczorej dałam jej dwie muchy. Wykazywała nimi pewne zainteresowanie ale nie próbowała nawet ich łapać. Natomiast dziś rano siedziała na podłożu i gdy tylko mucha sie zbliżała do niej to uciekała i to bardzo szybko; doszło nawet do tego ze sie przewróciła i machała nożkami w powietrzu. W pewnym momencie przylgneła cała do podłoża i biegała dobijając do ścianek. Teraz nakarmiłam ją pinkami i wydaje sie byc wszystko ok (much sie pozbyłam) chociaż jest jeszcze nerwowa. Może mi ktoś wytłumaczyć co sie działo?A tak poza tym to mam wrażenie ze ona nie widzi. Czy za wcześniej dałam jej muchy? z góry dzieki za odp. Pozdrawiam
moja s.gastrica przeszła wylinke w sobote po południu i jest teraz L6 a w niedziele wieczorej dałam jej dwie muchy. Wykazywała nimi pewne zainteresowanie ale nie próbowała nawet ich łapać. Natomiast dziś rano siedziała na podłożu i gdy tylko mucha sie zbliżała do niej to uciekała i to bardzo szybko; doszło nawet do tego ze sie przewróciła i machała nożkami w powietrzu. W pewnym momencie przylgneła cała do podłoża i biegała dobijając do ścianek. Teraz nakarmiłam ją pinkami i wydaje sie byc wszystko ok (much sie pozbyłam) chociaż jest jeszcze nerwowa. Może mi ktoś wytłumaczyć co sie działo?A tak poza tym to mam wrażenie ze ona nie widzi. Czy za wcześniej dałam jej muchy? z góry dzieki za odp. Pozdrawiam