Zobacz pełną wersję : dziwna śmierc
mialem 3 p.paradoxa dwie L4i L3 i najmlodzsa mi dzisiaj rano zdechła wczoraj dalem wszyskim po mączniaku. (przekrajam i na pół i karmie) L3 niechciala jeśc (pochylała łepek w celu znalezienia wody) wsadzilem ja do pudelka i skropliłem ścianki pochwili juz piła. wiecjak skonczyla to ja wyjale i dale mączniaka ale nie chciala po wielu nieudanych probach wsadzułem ja do pudelka i zostawilem. Rano padła .
twoja historia poruszyła mnie do głebi!
" i skropliłem ścianki pochwili juz piła" - to ja najprawdopodobniej zabilo, paradoxy sa bardzo wrazliwe na nagle zmiany wilgotnosci (wiem to bo jeden maluch kiedys tez mi po tym padl).
Istny wyciskacz łez....
Poza tym odrębna nagroda redakcji za wyśmienity pomysł karmienia modliszek mączniakami...
z tymi maczniakamoi to racja , a co myslicie o pinkach na ich temat zdania są podzielone.
Nie są podzielone... Nasze zdanie jest jednomyślne - modliszki mozna karmic TYLKO muchamiwyklutymi z pinek...
no jasne ale gadałem z wieloma hodowcami i oni karmia modliszki larwami i to z powodzeniem
ja karmię larwami pinek i jest wszystko ok!!
ja też karmie i mącznikami też czasem karmie i nie widze żeby im to przeszkadząło. Mantid dlaczego nie wolno karmić mącznikami?? Mam namyśli larwy lub miękkie chrząszcze.
i co macie przeciwko pinkom? Moja l5 nie ma nic przeciwko nim :D wiec dlaczego nie?
Predator
20-10-2013, 12:48
Czemu nie wolno mączniakami?? ja swoje gastrice karmiłem praktycznie i larwami i imago i nic im nei było (fakt, zdechły, ale to chyba nie od tego, chociaż jakby sie teraz zastanowić...)
Maczniaki (larwy) zawieraja prawie wylacznie tluszcz, oczywiscie takze odrobine chityny. Mozna je zastosowac chyba tylko w krytycznej sytuacji, kiedy brak zastepczego pokarmu. Niekiedy chityna maczniakow jest niebezpieczna - moze uszkodzic aparat gebowy delikatniejszych modliszek. Tyczy sie to zwlaszcza zoophobasów - tych tzw. "supermaczniakow".
Chrzaszczami juz predzej mozna karmic, ale tez nie polecam.
Pinki maja podobny, ale jeszcze gorszy sklad, poza tym miotajac sie moga uszkodzic odnoza chwytne modliszki. Tych to juz stanowczo nie polecam.
Zreszta jaki sens karmic modliszki pinkami, kiedy mozna je przeobrazic w muchy, ktore posiadaja duzo chityny i inne wartosci odzywcze ODPOWIEDNIE dla modliszek?
szaryprorok
20-01-2014, 14:24
wsumie to jeśli chodzi o moczniaki-to "bezpieczne"-jeśli chodzi o twardość są po wylince-czyli jak są białe-wtedy niema szans-by sobie pyszczek modlicha rozwaliła:)...a tak wogule-to jeśli chodzi o żarcie-to już czytałem tyle o tym co szkodzi wg. różnych ludzi-że właściwie to niema żadnego bezpiecznego pokarmu...no-może żeczywiście-o muchach jest mniej "negatywów"w necie-ale one śmierdzą jakby zdechł pies:P....a jeśli chodzi o mole woskowe-to moje pseudocreobotry po nich żygały wielokrotnie-naszczęście przeżyły-ale ogulnie-to niejest chyba najleprza karma-bo te larwy jak zrzerają wosk i potem je zżera modliszka to niejest w stanie przetrawić...najmniej zraziłem się do świerszczy bananowych-bo domowe i śródziemnomorskie(z nimi jest jak z cheroiną-albo trafisz dobrą,albo cie od niej trafi szlag(jedną pseudocreobotre walbergii trafił:/)-lubie dawać przykłady działające na wyobraźnię:P)....a bananowe są leprzej jakości-może dlatego że niejedzą syfu-tylko to co przypomina bardziej jedzenie:)..a może maj ąpoprostu wiencej witamin czy czegoś tam...tak czy siak polecam tę karmę-łatwą do rozmnożenia i wogule spoko.....pozdrawiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.