PiotrekP
24-07-2013, 09:23
wznawiam moj problem ktory rozpoczolem nizej ,
tak jak pisalem mm klopoty z samcem , wzcoraj w akcie desperacji wpuscilem go na stale do faunaboxu z dwoma samicami , odziwo zainteresowal sie jedna ale zostawilem go w spokoju pozniej patrze siedzi na nie j tak jak nalezy ale nie kopuluje , mysle soboe super za jakis czas tak jak inne modliszki wezmie sie do zeczy , ku mojemu zdziwieniu po okolo pol godz siedziaj juz na samicu bokiem a chwile potem zszedl ,i nic nie zrobil , dzis znow zagladam do samicy znwo na niej siedzi ale tym razem nie w tąstronę co potrzeba glową w kierunku odwłoku....
i tak co chwila...
Mozecie mi powiedziec czemu sie tak zachowuje? czy postanowil zginąc w stanie kawalerskim?
skoro wsiada na nią czemu nie skonczy ....:/ juz nie mam sil do nich....
Ps. ma ktos moze samca na zbyciu?
tak jak pisalem mm klopoty z samcem , wzcoraj w akcie desperacji wpuscilem go na stale do faunaboxu z dwoma samicami , odziwo zainteresowal sie jedna ale zostawilem go w spokoju pozniej patrze siedzi na nie j tak jak nalezy ale nie kopuluje , mysle soboe super za jakis czas tak jak inne modliszki wezmie sie do zeczy , ku mojemu zdziwieniu po okolo pol godz siedziaj juz na samicu bokiem a chwile potem zszedl ,i nic nie zrobil , dzis znow zagladam do samicy znwo na niej siedzi ale tym razem nie w tąstronę co potrzeba glową w kierunku odwłoku....
i tak co chwila...
Mozecie mi powiedziec czemu sie tak zachowuje? czy postanowil zginąc w stanie kawalerskim?
skoro wsiada na nią czemu nie skonczy ....:/ juz nie mam sil do nich....
Ps. ma ktos moze samca na zbyciu?