Zobacz pełną wersję : POKARM-pomocy!
witam, mam problem - dotychczas karmiłem moje młode (L2,L3) modliszki muszkami owocówkami, niestety cała chodowla zapleśniała i muszki padły - czym mozna jeszcze karmić tak małe modliszki? niemam dostępu do muszek ani do wylęgu świerszczy, a muchy będą za duze.... Czy mozna np podać jej kawałeczek pinki lub mącznika? robił ktoś tak?
Zrobiło sie ciepło wiec wystaw na dworze butelke z mieszanką drożdzy i jabłka, powinno to przywabić muszki chociaż może to byc problem. Wrazie ciężkiego kryzysu spróbuj dac ochotk.Lepsze to jak nic.Przy wielkosci l3 ja bym spróbował dac muche.
m.borkowski
05-02-2013, 06:18
Ochotka. Co prawda nie bardzo można ją zostawić modliszce, żeby zjadła jak będzie miała ochotę, ale jedzą dośc chętnie.
Pozdrawiam,
Borek
i tą ochotke dostane w sklepach zoologicznych?
Jaki to jest gatunek tych modliszek??L3 dają już rade mniejszym muchom.
to jest s. gastrica a ta większa to h. membranacea
w zoologicznych daja ochotki, aż nadto, bo sprzedają porcjami dla ryb( 1 zł porcja ). ja tak swoje karmię i nie narzekają :P ale jak przejdą 5 wylinkę zacznę podawać im małe świerszcze. :]
m.borkowski
05-02-2013, 08:25
Tylko jak będziesz pytał o ochotkę to powiedz że chcesz żywą, żebyś nie dostał mrożonej.
Pozdrawiam,
Borek
BZYK, a nie pomyślałeś, skąd niby miałyby się wziąć o tej porze na dworze muszki owocowe?
Jaca pomyslałem,dlatego napisałem że to może być problem.Ale ostatnimi dniami po dworze lata tyle owadów że spróbować wystawic pożywke zawsze można.
No tak, masz rację :-) Jednak większe prawdopodobieństwo złapania muszek owocowych będzie dopiero latem, kiedy pojawią się pierwsze owoce.
czesc!
borek mam pytanko: a moge podawac ochotke s. gastrica L1 czy bedzie problem. muszek owocowych nigdzie nie widze B) a w moim miescie jest bieda w zologikach, nawet swierszczy nie mozna dla pajaka dostac ze o wylegu juz nie wspomne
m.borkowski
07-02-2013, 06:01
Bez problemu, tylko wybieraj mniejsze larwy - bo te największe będą większe niż Twoje modliszki. Pamiętaj, żeby je dobrze osuszyć - wystarczy położyć na kilkanaście sekund na kawałku ręcznika papierowego albo papieru toaletowego, wtedy nie ciągniesz na larwie wody.
A w kwestii muszek owocowych rozejrzyj się po sklepach warzywnych i z owocami - im gorszy sklep, tym większe szanse. Teraz cholera wszystkie jakieś takie nowoczesne i odmalowane na biało, kiedyś w każdej zielonej budce było mroczno i duszno, śmierdziało kapustą i ogórkami, a czasem nawet pleśniejącymi ziemniakami - to był raj dla owocówek, ale takich sklepów jest już coraz mniej.
Pozdrawiam,
Borek
no i mam problem bo zdania sa mocno podzielone, dostalem przed chwila mejla od PULSARA, ktory twierdzi, cutyje "L1 nie poradzi sobie z pinką, z nia trudnosci maja nawet gastrice L4,
poniewaz pinki sa bardzo silne"
cala wypowiedz pod: http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=24&i=1967&t=1959
mam dylemat. obskoczylem wszystkie zologiki dzis w miescie (cale 3 mamy :( ) i nigdzie zywej duszy tzn ochtki. jeden sklep ma i wozi raz w miesiacu, t en nastepny raz bedzie za 3 tygodnie. w wedkarskim powiedzieli ze sezon sie skonczyl i nie bedzie przez dluzszy czas.
muszki nie chca mi sie zalegnac bo chyba za zimno jest wiec zostaja mi tylko pinki. skoro pinka za silna moze byc to moze by ja tak skaleczyc zeby sie zbytnio nie bronila
możesz ją włozyć na 3 minuty do lodówy - będzie ospała
Tak, ale chodzi o wielkosc, po prosttu obawiam sie ze modliszki beda sie ich baly. Ale kup te pinki i sproboj najmniejszymi nakarmic. Mozesz rozgniesc jej leb zeby sie nie rzucala, i rzucic ja w poblize modliszki powinna zareagowac na ruch i chwycic ja. A muszki mozesz zamowic np. w Biofilu, mysle ze beda tez na gieldzie w Swietochlowicach (zajrzyj na forum "IMPREZY,...")
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.