Zobacz pełną wersję : Pytanie!Modliszka rozmnażająca sie partenogenetycznie???
TOMS@HAUSE
01-09-2011, 07:36
Jaki to gatunek?Proszę o nazwę łacińską.Pozdrawiam.
Miomantis spp. ale nie wszystkie nie ma niestety wyszczegoilnienia ktore dokladnie
jedyny gatunek ktory rozmanza sie partenogenetycznie (stale) to Brunneria borealis z USA, reszta rozmanza sie "podobno" partenogenetycznie (sporadycznie)
podsumowuja i uzupelniajac hehehe..........niezle powiedziane
oto co znalazlem jeszcze:
Brunneria borealis -wymieniona przez Jadzie
Brunneria subaptera
Miomantis spp.
Parasphendale affinis
Sphodromantis virdis
Tenodera sinensis
wylegaja sie czesto "slabe" samiczki
arrow - wierz mi wszystkie dane poza Brunneria sp. sa niesprawdzone.
Czesto jako "partenogenetyczne kokony" uwaza sie kokony zlozone przez samiczki z odlowu z natury ktore byly juz zaplodnione.
Wwszystkie gatunki podane przez ciebie sa BARDZO czesto oferowane na rynku (na zachodzie) i w wiekszosci pochodza one z odlowu.
oki, dzieki ;) zdam sie na Ciebie
Tylko Brunnerie rozwijają się wyłącznie partenogenetycznie.
Z mojego doświadczenia wiem ze inne gatunki sa zdolne do składania niezpałodnionych kokonow z których wylegają sie słabe modliszki (po kilka sztuk) - z reguły nie dozywaja one dłuzej niz do 3-4 wylinki
Może się to zdarzyć w przypadku Phyllocrania paradoxa, Blepharopsis mendica i Sphodromantis spp.
mantid - w ciagu ostatnich 6-7 lat miala pewno z 2500 (dwatysiace piecset) kokonow a moze i wiecej. I wierz mi z niezaplodnionych nie wyszlo NIC,
2 lata temu miałem pojedyńczą larwę B. mendica - samicę. Odchowałem ją do dorosłości. Po jakimś miesiącu zaczęła składac kokony z jednego z nich wylęgły sie 3 larwy z których dwie od razu niemal padły - jedna dożyła do 5 wylinki.
Podobnie było z Phyllocrania.
powinienes to opublikowac.... to swiatowa sensacja.
W podstawowym dziele o Modliszkach, ksiazce "Praying mantids..... " autorstwa Pret(a) i innych, na podstawie przeprowadzonych DLUGOLETNICH i INTENSYWNYCH badan nie stwierdzono poza nielicznymi (3 u Tenodera aridifolia) wyjatkami zadnej partenogenezy. Moze ty mieszkasz na jakies zyle wodnej albo w poblizu np. Nowej Huty albo reaktora atomowego i stad te anomalie ?
ale tak powaznie.... mieszkasz w W-wie i masz na imie P. ?
P.S. twoje obserwacje przyjmuje jako dogmat i nie dyskutuje z tym....
ok.
musze przyznac ze bardzie j uznalbym to za wyjatek potwierdzajacy regule ze modliszki nie rozmnazaja sie partenogenetycznie.
prawie prawie - p
mieszkam w Warszawie ale na Pradze (to moze wiele wyjasniac) ;-)
Prete'a czytalem i chyle przed nim czola ale te nieszczesne modliszki naprawde sie wykluly......
mam na imie kuba (mam wrazenie ze ostatni raz widzielismy sie we Farnkfurcie cos z rok temu)
chyba tak - we Frankfurcie...
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.