PDA

Zobacz pełną wersję : hodowla dżdżownic:)



KnockeR
31-07-2013, 07:26
Dziś z nudów założyłem sobie hodowle dżdżownic! Zastanawiałem się czym mógłbym urozmaicić pokrm moich rzekotek bo jedzą tylko świerszcze. Miałem wolną plastikową skrzynkę o wymiarach 40 na 50 cm nasypałem zgodnie ze wskazaniami około 25 cm ziemi ogrodniczej troszkę siana i trocin:) Zakupiłem czerwone robaki w zooligicznym i wrzuciłem do skrzynki:) Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z takimi robalami:)?? Narazie ułożyłem do góry tzn na ziemi trochę liści, gotowanych ziemniaków i chleba:) Jestem ciekawy owoców mojej hodowli:) Pewnie tylko wyrośnie mi pleśniak na chlebie:)

Dark Raptor
31-07-2013, 07:37
Hodowałem (przypadkowo) Lumbricus i Allobophora. Całość funkcjonowała ponad 2 lata na podłożu z próchna drzew liściastych, starych liści, torfu i resztek jabłka. Całość w dużej wilgotności, temperaturze pokojowej i bez dostępu światła. Niestety (dla mnie raczej na szczęście, bo to było terra z larwami Cetonia aurata) mnożyły się bardzo wolno.

KnockeR
31-07-2013, 07:43
U to ja nie wiedziałem że to są różne gatunki tych dżdżownic :(

Dark Raptor
31-07-2013, 08:30
Na świecie opisano ok. 250 gatunków, z Polski wykazano 35.
Najpospolitsze to:
Dendrobaena octaedra
Lumbricus terrestris
Lumbricus rubellus
Allobophora caliginosa
Allobophora rosea
Eiseniella tetraedera

Miałem niewątpliwe szczęście zobaczyć wyjątkowo rzadką tzw. dżdżownicę cmentarną - Kritodrilus auriculatus.

KnockeR
31-07-2013, 09:29
aż się boję pytać co jedzą te cmentarne dżdżownice:P

Jaca
31-07-2013, 15:11
"Czerwone robaki" sprzedawane w sklepach wędkarskich to tzw. dżdżownica kalifornijska.

wrbirds
31-07-2013, 19:09
Czesc,
najlepiej jest zahodowac kalifornijskie, czyli Dendrobaeny.
One w temp ok 18 stopni mnoza sie jak glupie :-) Trzymaj je w wilgotnych lisciach, resztkach roslinnych, troche ziemi. Dodal nieco drewna tak aby mialy mozliwosc pobierania celulozy, bez ktorej nie wytworza otoczek jajowych.
Trzeba uwazac na plesnienie materii roslinnej, nawet gdy nic nie bedzie dzdzownicom, to Twoje zabki beda mialy nienajlepszy pokarm.
Powodzenia w hodowli, jakby co to pisz.

KnockeR
01-08-2013, 05:35
plesnieje mi ta ziemia ogrodowa:) a drewno jakie wrzucic jakies spruchniałe nagnite? czy normalne?

wrbirds
01-08-2013, 07:40
pruchno najlepiej.
Na plesn uwazaj, jak wspomnialem jesli dzdzownice beda jadly plesn, co im nie zaszkodzi, to pozniej Twoje rzekotki tez beda jadly takie dzdzownice z zaplesnialym materialem pokarmowym w przewodzie, co juz nie konieczie bedzie dla tych osatnich dobre!!!
Najlepiej dawaj male porcje roslin, tak aby byly systematycznie wyjadane.
Sam material w ktorym sa dzdzwonice, czyli ziemia, liscie raczej nie plesnieje, owszem pojawiaja sie tam grzybnie, ale nie sa grozne.
powodzonka

mordd
01-08-2013, 13:42
Dendrobaeny to nie są dżdżownice kalifornijskie. Kalifornijska = Eisenia foetida a Dendrobeana to inny gatunek. Oba bywają w sklepach wędkarskich, chodowałem je razem wymieszane. Eisenia rozmnaża się szybciej i jest wydajniejsza. Obe świetnie funkcjonują karmione fusami z kawy i herbaty, dodawałem też rozdrobnione marginesy z gazet i ręczniki papierowe. Łatwo pleśniejących dodatków nie stosowałem i hodowla funkcjonowała przez kilka lat. Przy zakładaniu do ziemi warto dodać coś dla rozluźnienia struktóry (drobne wiórki, próchno, papier.....). Spokojnie można tam ładować starą ściółkę z terrarium, zwłaszcza kokos. Raz na jakiś czas spodnią warstwę podłoża wywalałem (do ogrodu) i tym sposobem było miejsce na nowe warstwy.

KnockeR
01-08-2013, 14:34
A do czego to hodowaliście jeśli można zapytać:)?? Bo ja z nudów dla żabek założyłem :) te fusy to sypałeś na wierzch? czy z ziemią mieszałeś? Papier też z ziemią:)?? Już mam 2 skrzynkę coś mi to pachnie sukcesem w hodowli:) całe serducho w to wkładam a domownicy się śmieją:( Można to później gdzieś sprzedać jak się full tego namnoży i żaby nie przejedzą:)??

mordd
02-08-2013, 02:23
Ja dla pończoszników i żółwia. Fusy, papier, starą ściółkę sypałem cienkimi warstwami na wierzch pojemnika. Jak wyjadły i przemieszały z resztą to dosypywałem. Przy zakładaniu hodowli te same dodatki wymieszałem z ziemią z torebki bo strasznie się mazała i szybko osiadała - poza tym była jak na moje oko zbyt nawożona jak na możliwości dżdżownic.

mordd
02-08-2013, 02:23
Ja dla pończoszników i żółwia. Fusy, papier, starą ściółkę sypałem cienkimi warstwami na wierzch pojemnika. Jak wyjadły i przemieszały z resztą to dosypywałem. Przy zakładaniu hodowli te same dodatki wymieszałem z ziemią z torebki bo strasznie się mazała i szybko osiadała - poza tym była jak na moje oko zbyt nawożona jak na możliwości dżdżownic.

wrbirds
02-08-2013, 05:51
moze byc papier tylko bez druku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Farba drukarska zawiera zwiazki olowiu, ktore sie doskonale kumuluja najpierw w dzdzownicach, pozniej w naszych zwierzakach, no i prowadzi to po pewnym czasie do.....czesto szybszej smierci.
pawel

mordd
02-08-2013, 06:31
Dyć pisałem, że marginesy z gazet i ręcznik papierowy:))) To, że bez druku wydawało się oczywiste..... Dżdżownice są jak magazyn odpadów - gromadzą w ciele mnóstwo metali i pezeróżne związki, które im nie szkodzą. Nie tylko zadrukowany, ale jeszcze wszelkie papiery powlekane i lakierowane odpadają.

Jaca
02-08-2013, 11:59
Odpada również w takim razie wszelki papier bielony chemicznie, a więc i chusteczki higieniczne, no chyba że te szare (nie bielone).

mordd
02-08-2013, 13:28
Być może, choć nie znam technologii bielenia. Ale wcale nie jest to wykluczone..... Co pozostaje po bieleniu?

Jaca
02-08-2013, 14:36
po bieleniu w bielonym papierze pozostają chemikalia.
Na dobrą sprawę do tych pięknie białych, czyściutkich chusteczek higienicznych nie powinno się nawet smarkać (kontakt papieru=toksycznych chemikalii z łatwo przepuszczającymi błonami śluzowymi).

Pelomedusa
15-08-2013, 03:16
Myślę o założeniu hodowli dżdżownic dla swoich żółwi wodnych.
Czy do rozpoczęcia hodowli nadają się dżdżownice zebrane z domowego ogródka, czy muszą to być tylko te "rasowe". ?
Co robicie z hodowlą w zimie ? Przynosicie do domu ??
Dzięki z góry za wskazówki.

skarpiel
16-08-2013, 07:11
No to mi obrzydzileś chusteczki higieniczne - dziekować będę teraz z wiatrem smarkał - dwurura

mordd
16-08-2013, 08:01
Te z ogródka będą najprawdopodobniej zwiewały z pojemnika. Kalifornijskie znoszą ogromne przegęszczenie w pojemniku a ogrodowe nie za bardzo. Jeśli już to zbierz takie z kompostu - czerwone, one też mogą być "gęsto upchnięte" a tym samym można prowadzić wydajną hodowlę w przyzwoitej wielkości pojemniku. Jest taka teoria, że kalifornijskie to po prostu odpowiednio nazwany i rozreklamowany gatunek kompostowy a nie żadna super wydajna krzyżówka. Z tego co wiem wymagają na zimę ocieplenia, mogą pozostać na zewnątrz okryte matami jeśli jest minimum 1 metr sześcienny podłoża - wtedy na pewno nie zamarznie. Ja swoje miałem cały czas w pomieszczeniu. Myślę, że cokolwiek z dodatnią temperaturą załatwi sprawę.

skarpiel
16-08-2013, 08:59
hej a próbował ktoś karmic tymi robakami gady np. anolisa lub Agame brodatą

42d3e78f26a4b20d412==