furu
05-04-2013, 15:28
Cześć.
Jakiś czas temu zaprzyjaźnilismy sie z moim gekonkiem.
Mam tu na myśli fakt, że zamiast atakowac moją ręke kiedy jest w terra nabrał zaufania, polizał i wszedł w otwartą dłoń.
Problem jest teraz innego typu;)
On poprostu uwielbia wyłazić z terrarium.
Całe wieczory spędza na lizaniu, wypychaniu, drapaniu, a nawet napieraniu głową na szybę...A gdy tylko otworze drzwiczki już chce dać drapaka;)
Mam więc pytanie, jak jest u was?
Czy często wyciągacie gadziny z terrarium?
A jeśli tak, to jak ;) A dokładnie co z nimi wtedy robicie? No nie wiem... puszczacie po podłodze, kładziecie na stól a może pokazujecie psu? ( to ostatnie to oczywiście żart)
Obawiam się, że nie potrafie odpowiednio złapać gekonka, włazi mi naprzykład na plecy, i za cholere nie chce do terrarium, nie wiem wtedy jak go skutecznie złapać tak żeby mu nie robić krzywdy a bezpiecznie odtransportować go do domku.
Pozdrawiam.
Jakiś czas temu zaprzyjaźnilismy sie z moim gekonkiem.
Mam tu na myśli fakt, że zamiast atakowac moją ręke kiedy jest w terra nabrał zaufania, polizał i wszedł w otwartą dłoń.
Problem jest teraz innego typu;)
On poprostu uwielbia wyłazić z terrarium.
Całe wieczory spędza na lizaniu, wypychaniu, drapaniu, a nawet napieraniu głową na szybę...A gdy tylko otworze drzwiczki już chce dać drapaka;)
Mam więc pytanie, jak jest u was?
Czy często wyciągacie gadziny z terrarium?
A jeśli tak, to jak ;) A dokładnie co z nimi wtedy robicie? No nie wiem... puszczacie po podłodze, kładziecie na stól a może pokazujecie psu? ( to ostatnie to oczywiście żart)
Obawiam się, że nie potrafie odpowiednio złapać gekonka, włazi mi naprzykład na plecy, i za cholere nie chce do terrarium, nie wiem wtedy jak go skutecznie złapać tak żeby mu nie robić krzywdy a bezpiecznie odtransportować go do domku.
Pozdrawiam.