Emoman
26-12-2012, 14:09
Podam wszystkie szczegóły i niech ktoś mi powie o co moze chodzić. Więc tak, lamparcicę mam od dwóch tygodni z hakiem, pierwsze kilka dni (4) była w małym terrarium ( mniej więcej 40x30x20 dł x wys x szer ). Musiałem ją tam włożyć ponieważ byłem w trakcie robienia większego ( 80x50x45 ). przez te kilka dni nic nie jadła i zachowywała się powiedzmy...osowiało, ciągle spała lub wygrzewała się pod lampą, nawet w nocy bo miała zapaloną czerwoną, nie chciało jej się chodzić tylko leżala na półce pod lampką. Potem włożyłem ją do tego większego terra i sytuacja się powtarza. Gekonica ciągle śpi lub się wygrzewa, dosłownie ciągle. Robi sobie tylko przerwy na krótką zmianę miejsca w terrarium by znów pójść spać. Kiedy wieczorem wpuszczam świerszcza nawet nie reaguje, więc świerszcze uciekają i chowają się. Spróbowałem więc innych metod: próbowałem podać jej świerszcza pęsetą i wtedy jaj reakcja była bardzo dziwna, a mianowicie, odwracała się z obrzydzeniem. Probowałem jej również podac świerszcza wyciągniętego z lodowki, który nie uciekał, tylko poruszła się wolno i jej reakcja była taka sama. Ostatnio spróbowałem sam jej podać no i wtedy musiala zjeść. Po zjedzeniu nie minęło nawet 15 min jak poszla zrobić kupę, po czy poszła spać. Od tamtej pory nic nie jadła, czyli od jakichś dwóch dni, ale dziś znów kupę zrobiła. Znów nie ma apetytu i nie reaguje na świerszcze. Ciągle śpi, pije tylko wodę czasem. Jest już dorosła i oswojona, bo nie ucieka i nie kryje się, chociaż ma kryjówki. W terrarium mam podłoże ze żwirku kupionego w kwiaciarni poieszanego z większymi kamieniami akwarystycznymi. Ścianę mam wykonaną z gipsu posypanego piaskeim, na którym jest nietoksyczny barwnik, nie jest go dużo. Jako ogrzewanie mam żarówkę halogenową 35W i wieczorem włączam żarówkę czerwoną 15W. Gekonica dzieli terra z gekonem leśnym, który zachowuje się podobnie. Poprzedni właściciel trzymałje razem także nie boją się wzajemnie i są do siebie przyzwyczajone. Co mam zrobić? Czy dalej karmić przymusowo? Lamparciego jeszcze mogę i nie jest to długa i drastyczna czynność, ale leśnego nie dam rady, bo się będzie wyrywał i gryzł. Co mam zmienić? Co jest nie tak? czy są chore?