PDA

Zobacz pełną wersję : Czy Musze Rejestrowac Ptasznika ędzierzawego?????Pomocy



winiok
20-02-2013, 10:21
kupiłem ptasznika ale nie wiem czy go musze rejestrowac bo jestem początkujoncym hodowcą

Dejot
22-02-2013, 10:36
nie musisz ale mozesz:)

Fryta
23-02-2013, 11:17
zgodnie z obowiązującym prawem: MUSISZ.
Ale już niedługo (po nowelizacji): niekoniecznie :)

Alerik
24-02-2013, 13:53
Siema winiok:). Powinieneś go rejestrować, ale nie musisz... nikt tego nie robi.

Fryta
24-02-2013, 14:15
Parę znanych mi osób zarejestrowało, więc nie NIKT. A to, że większość niestety nie rozumie sensu rejestracji i (z takich czy innych pobude) nie przestrzega prawa to inna sprawa. To decyzja indywidualna każdego hodowcy.

Alerik
24-02-2013, 14:27
Ok, za bardzo uogólniam. Wszyscy wierzą, że niedługo wejdzie zbawienna poprawka i nie ma sensu rejestrować pajęczaków. Czekają na to już bardzo długo...

Fredomirek
25-02-2013, 07:11
A ja zarejestrowałem :] Ale to już jakiś czas temu :)

Pozdrawiam, Piotr

KoReXoN
27-02-2013, 11:32
Nie rejestruj nie ma za to żadnej kary. Ktoś się nie zgadza?
To proszę mi pokazać przepis wykonawczy który mówi jakie sankcje należy wyciągnąć w takiej sytuacji.
Może frytka mi powie jakie kożyści płyną dla zwierząt dzięki rejestracji?
Bo ja nie widzę w tym wymogu nic poza napychaniem czyjejś kabzy.

Fryta
27-02-2013, 16:09
A może KoReXoNka sobie poczyta trochę starszych postów na tym Forum? Już kilka razy chyba o tym było pisane. Choć sądząc po młodym wieku i zadziorności pytającego ciężko może być ze zrozumieniem tak zawiłej problematyki jaką jest ochrona środowiska. ;)

"jakie kożyści płyną dla zwierząt dzięki rejestracji?"
koRZysci chyba płyną "z" a nie "dzięki", ale... tego się nie czepiajmy. :)

KoReXoN
28-02-2013, 13:13
No ja wiem, że naj łatwiej sklasyfikować kogoś w moim wieku jako szczeniaka.
A jeśli chodzi o "zadziorność" to wynika tylko z tego, że znajoma prawniczka prowadziła taką sprawę, i okazało się to oczym pisałem więc mnie żaden post od tej myśli nie odwiedzie.
Ja nie mówię o żadnych zawiłościach, tylko nie sądze aby pieniądze które się płaci za rejestr były zporzytkowane na ochronę ów zwierząt.
Mam nadzieję, że moje błędy ortograficzne pozwoliły ci się podbudować.

Nie śmię sądzić, że Faust mi odpowie.

Fryta
28-02-2013, 15:11
" tylko nie sądze aby pieniądze które się płaci za rejestr były zporzytkowane na ochronę ów zwierząt"
owszem i nawet nikt nie twierdzi inaczej. W końcu to zwykła opłata administracyjna za wykonanie czynnosci administracyjnych a nie podatek na rzecz zwierzat.

A co do znajomej prawniczki to na pewno potwierdzi, że (może na szczęście) polskie prawo nie działa na zasadzie precedensów (jak w USA).

"No ja wiem, że naj łatwiej sklasyfikować kogoś w moim wieku jako szczeniaka."
a porównaj swój ton wypowiedzi z wypowiedziami innych i spróbuj wyciągnąć inne wnioski. Chyba trochę ciężko. Zwłaszcza jak wypowiadasz się tak autorytatywnie w sprawie o której masz (sądząc z wypowiedzi) raczej niewielkie doświadczenie.

KoReXoN
01-03-2013, 11:27
No widzisz zwykła opłata administracyjna.
A skoro nie działa na zasadzie "procedensów" to mnie nic nie motywuje do rejestrowania zwierzaka, chyba że w jakiś sposób przyczynię się rejestracją, do ograniczenia np. przemytu zwierząt.
A jeśli chodzi o mój ton wypowiedzi, to już go uzasadniałem.



Mędrzec ukazał mi światłość życia.

Fryta
01-03-2013, 14:22
"No widzisz zwykła opłata administracyjna. "
Widzę, ale to już było kilka razy na tym Forum. Wystarczyło użyć funkcji "Szukaj".

"chyba że w jakiś sposób przyczynię się rejestracją, do ograniczenia np. przemytu zwierząt."
WŁAŚNIE PO TO JEST TA CAŁA REJESTRACJA! Jeżeli na rynku kupujacy bedzie szukał tylko zwierząt z dokumentami, i podobnie będzie robił każdy profesjonalny sprzedający to handel zwierzętami z przemytu (bez dokumentów) stanie sie nieopłacalny dla przemytnika (brak popytu na takie zwierzęta spowoduje znaczny spadek ich cen). W ten sposób w końcu na rynku pozostana tylko zwierzęta legalne, z dokumentami.
...ale w Polsce to i tak raczej nie do końca wyjdzie. W końcu naszą specjalnością narodową jest przeciwstawianie się wszyskim przepisom, nawet tym mającym jakiś sens i cel.

KoReXoN
02-03-2013, 04:41
No dobra, tylko po co w takim razie ma kolega rejestrować kędziora skoro Brachypelma albopilosum to jest naj popularniejszy ptasznik w polsce?
Przecież nikomu się praktycznie nie opłaca przemycanie tych pająków skoro w kraju jest ich pełno, a ludziska je rozmnażają w domach?
Cites obejmuje większość tak populatnych Brachypelm na tomiast, niekiedy nie wymaga rejestracji pająków dużo żadziej spotykanych, które przemytnik chetniej się pokusi.
Uważam, że podobnie jet z Agamą brodatą jaszczurka, na tyle popularna i łatwa w rozmnożeniu, że nie ma sensu łapać jej w australi i przywozic do polski.

Podsumowując. Polskie prwao nie działa na zasadzie procedensów, więc jedyne co motywueje do rejestracji zwierzęcia, jest ochrona jego gatunku przed odłowem.
Z tym, że Brachypelma albopilosum jak wyżej wspomniałem jest gatunkiem któremu zapewnienie takeigo pezpieczeństwa przez rejestrację wybitnie mija się zcelem, gdyż popularność ów pająka mu ją zapewnia.
A jedyny pozytywny skutek rejestrownia kędziorów, to rozpowrzechnienie rejstrownia zwierząt które obejmuje Cites. :P

Tak więc terrarysto, o tym czy zarejestrujesz swojego podopiecznego, niech zadecyduje twoje sumienie i racjonalne myślenie. Nikt nie będzie cię rozliczał z twojej decyzji. (przynajmniej przed wejściem do UE)

KoReXoN
05-03-2013, 04:57
Acha widzę, że koniec rozmowy.

Fryta
05-03-2013, 14:34
Przepraszam, ze się nie odzywałem, ale nie zawsze mam czas przejrzeć całe Forum. Niektórzy pracują i mają na głowie rodzinkę :)

"po co w takim razie ma kolega rejestrować kędziora skoro Brachypelma albopilosum to jest naj popularniejszy ptasznik w polsce?"
Bo tak stanowi polskie prawo, które ma w tym wyraźny cel (monitoring obrotu gatunkami chronionymi na terenie kraju i utrudnienie pracy przemytnikom).

"Przecież nikomu się praktycznie nie opłaca przemycanie tych pająków skoro w kraju jest ich pełno, a ludziska je rozmnażają w domach?"
zdziwiłbyś się jak wiele ze zwierząt oferowanych na naszym rynku pochodzi z przemytu. Nawet jeżeli chodzi Brachypelmy to popyt na rynku jest znacznie większy niż podaż ze strony polskich hodowców, a to idealne warunki do rozwoju przemytu. Sam znam sklepy które regularnie zaopatruja się w zwierzęta (także CITESowe) np. w Czechach i przewożą je "nieoficjalnie", a następnie sprzedają. Podobnie działaja niektóre hurtownie a nawet sprzedawcy internetowi. :)


"Cites obejmuje większość tak populatnych Brachypelm na tomiast, niekiedy nie wymaga rejestracji pająków dużo żadziej spotykanych, które przemytnik chetniej się pokusi."
CITES nie odnosi się do popularnosci danego gatunku w hodowli czy też wśród przemytników lecz do jego zagrożenia w środowisku naturalnym. Stąd ochrona tak popularnych w hodowli a silnie zagrożonych w naturze: legwanów zielonych, felsum, Brachypelm, szynszyli, fiołków alpejskich czy aloesów.

"podobnie jet z Agamą brodatą jaszczurka, na tyle popularna i łatwa w rozmnożeniu, że nie ma sensu łapać jej w australi i przywozic do polski."
No akurat jeżeli chodzi o Australię to prawo tam obowiązujące wyraźnie zabrania wywożenia wszelkich zwierząt żyjących tam w naturze. No i jest raczej przestrzegane (bardzo rygorystyczne przepisy restrykcyjne). Tak więc hodowla takich zwierząt i ich rozmnażanie to jedyny sposób zaspokojenia popytu.

Co do popularności Brachypelm i kilku innych często hodowanych gatunków zwierząt chronionych to wzorem wielu innych państw także w Polsce ma powstać specjalna lista tzw "Pet Animals", które mimo ochrony miedzynarodowej będą wyłączone z obowiązku rejestracji właśnie ze wzgledu na dużą popularność i łatwość mnożenia. Z tego co wiem to prace już zostały rozpoczęte.

KoReXoN
16-03-2013, 00:48
"Nawet jeżeli chodzi Brachypelmy to popyt na rynku jest znacznie większy niż podaż ze strony polskich hodowców, a to idealne warunki do rozwoju przemytu."
Polemizował bym, jak ktoś chce mieć keńdziora, to kupuje bez problemu nimfe czy jakiegoś malucha.
Z reszta nie będę się powtarzał.

Fryta
17-03-2013, 15:11
"jak ktoś chce mieć keńdziora, to kupuje bez problemu nimfe czy jakiegoś malucha"

Tak - i często ma szanse kupić zwierzaka z obcym pochodzeniem. Sam znam kilku "duzych" sprzedawców, którzy jednorazowo sprowadzają sobie z Czech po kilka lub nawet kilkanaście kokonów właśnie najpospolitszych (i najbardziej chodliwych) Brachypelm: albopilosum, vagans, czasem nawet smithi ;) po to by potem sprzedać "swoje" młode pajączki. I nie robią tego sporadycznie tylko kilka razy do roku. No, a z tego co sie orientuję maja naprawdę pokaźny udział w rynku.

poza tym najlepiej chyba przemycać to co najłatwiej sprzedać :)

pppppp
19-03-2013, 03:55
hmmmm ale kupując kokon w czechach bierze go od hodowcy, który posiadany gatunek rozmnozył a nie jedzie do ameryki południowej i biega po lesie
i tłumaczenie ze pajak z czech przyczynia sie do degradacji gatunku jest bez sensu
tak jak jest bez sensu rejestracja bezkręgowców co innego z płazami czy gadami ale rejestrowanie np kupionych 10 szt małych kedziorów za 20 zł i płacenie za rejestracę a potem za każdą zmianę stanu liczebnego (zgon, sprzedaz, zamiana itp) jest totalną bzdurą i nie ma nic wspólnego z ochroną środowska

ps ja mnam trochę inne pojecie o chronieniu przyrody - mam dyplom technologa oczyszczania wody i ścieków (szkoła średnia) i technologa przeróbki paliw stałych i płynnych (polibuda) i egzekwowanie od zakładów przemysłowych czy elektrocieplowni norm emisji np spalin, czy badanie jakości odprowadzanych ścieków poprzez czeste kontrole i wysokie kary a nie szykanowanie 14 lataka za to ze ma kedziorka niezarejestrowanego to jest min dzialanie na rzecz ochrony środowiska

Fryta
19-03-2013, 14:06
1. nie napisałem ze są to pająki z natury.
2. nie tłumaczę, że jest to degradacja gatunku tylko, że rozwija to przemyt, a z tym tez ma walczyć sama idea rejestracji
3. co do sensu rejestracji i rejestracji bezkręgowców: patrz rozmowa w wyzszym poście o tzw. PetAnimals

4. też mam inne pojecie o ochronie przyrody - ale to, że przepis jest niedokładny czy niedopracowany nie oznacza, że można walczyć z całą ideą rejestracji. Myslę, że sam pomysł rejestrowania zwierzat chronionych jest wart przynajmniej chwili zastanowienia ze strony potencjalnego hodowcy. A ewentualne odstepstwa od takiego obowiązku powinny być dostosowaniem przepisów do realnych warunków terrarystyki (ale przewidzianym prawem, a nie "weidzimisię").

KoReXoN
21-03-2013, 11:29
"ale to, że przepis jest niedokładny czy niedopracowany nie oznacza, że można walczyć z całą ideą rejestracji"
Tak tylko zauważ, że tu nikt z tą ideą nie walczy, tyle, że nie oczekuj, iż ktoś będzie bulił tylko po to żeby rozpowszechnić rejestrację. Bo oczywiście, jak już pisałem nie ma żadnych konsekwencji.

Fryta
21-03-2013, 13:55
No i po kłopocie. Od 01,05,04 weszła nowelizacja nowelizacji ... i już nie ma obowiązku rejestracji wszystkich bezkregowców. Więc dla wielu już po "problemie".

KoReXoN
22-03-2013, 07:42
Dla których wielu? Mógł byś trchę rozwniąć?

Fryta
22-03-2013, 14:42
myślę, że przy minimalnym wysiłku umysłowym wystarczy przeczytanie wcześniejszych wypowiedzi w tym poście by zrozumieć termin "wielu".

KoReXoN
01-04-2013, 09:05
Sorry mistrzu. To się nie powturzy.

Wojciaszek
20-05-2013, 16:52
Wyjasnila mi sie sprawa z 1 zwierzatkiem, a gdzie reszta?? Co za....... wymyslil to rejestrowanie. Ja od malego dziecka hodowalem zolwie, a teraz musze placic podatki za nie przeciez to bezsensu ;( Ja dostalem wiekszosc zolwi od znajomych, a oni mieli te zolwie od malego kupione w domu zanim jeszcze bylo to zamieszanie wiec co to ma zmienic?? :( Czy moze mi ktos linka wyslac z zapiskami tej calej rejestracji ;( Jestem bardzo na to wsciekly, przeciez wiekszosc gadow pochodzi z hodowli bo sa latwe do rozmnozenia, jakby mialy dojsc z wlasnych kontynetó to by zaden transpportu do polski nie przezyl :( Ta rejestracja to......, ale prawo to prawo. Obowiazkiem obywatela jest go przestrzeganie :)

A ty masz juz agme?

42d3e78f26a4b20d412==