Dragonette
29-01-2014, 04:54
Jedna z moich koleżanek od pewnego czasu hodowała slimaka olbrzymiego... Wczoraj przyszłam go obejrzeć... Okazło się, że ślimak mieszka w okropnych warunkach :( Jedynym wyposażeniem jego terra, a raczej akwarium była wyschnięta tarta marchew. Siedział na gołej szybie. A raczej leżał... Kiedy wzięłam go do ręki myślałam, że to pusta muszla,tak głeboko był schowany. W pomieszczeniu nie było tak zimno, spryskiwany podobno też był, ale jak szkło ma trzymać wilgotność?? Pomyślałam, ze zapadł w letarg, ale wejście do środka skorupy nie jest zaklejone żadną błoną. Wzięłam ślimaka do siebie, urządziłam mu terra według opisu, ma ciepło, podłoże jest stale wilgotne. Płukałam go nawet pod ciepłą wodą, ale nie wychodzi już drugi dzień. prosze o jakieś rady jak go z tego wyciągnąć, nie znam się na mięczakach, pomocy...! :(