Ogrzewanie

[mika]

Ciekawi mnie jak "podgrzewacie atmosferę" w Waszych "snailariach" zimą. Mieszkam w starym budownictwie i zimą w pokoju temperatura często spada do ok 15 stopni C i bez ogrzewania ślimaki "zamykały się w sobie" i cierpliwie czekały do wiosny. Przez ostatnie 3 lata stosowałam żarówki, ale był to raczej kiepski pomysł. Obecnie rozważam możliwość zakupu maty grzewczej, ale w sklepie zoologicznym powiedziano mi, że nie nadaje się to do ogrzewania "tak mokrego środowiska". Może ktoś z Was ma jakiś "patent grzewczy" i zechciałby zdradzić jak radzi sobie z chłodami w hodowli mięczaków?

[Fryta]

możesz dać mate pod terra wtedy wilgoć jej nie zaszkodzi. Ja stosuje kaloryfer. :) Grzanie od spodu nie jest najlepsze (ślimaki sie zakopują jak im za ciepło). Kaloryfer i tak zimą grzeje więc można slimaczki do niego dostawić na te parę miesiecy.

[mika]

Czy taka mata nie zaszkodzi drewnianemu stolikowi na którym stoi terra? Co do kaloryfera to chyba w moim przypadku niewykonalne (mam piece i nie przepadam za pieczonymi ślimakami :) ) ale dziękuję za radę.

[Fryta]

:))))))) no tak, pieczone w terra nie wygladają najlepiej.
Mata nie powinna zaszkodzić drewnu. Wszystko zależy od tego jakie to drewno i jak mocno nagrzewa się dana mata.