Zobacz pełną wersję : agresywność irmini
Ostatnio dużo sie naczytałem o agresywności irmini, oraz że samice często zjadają samców. Mój post potraktujcie ciekawostkę: samica wyliniała przed ostatnią giełdą w Świętochłowicach. Wrzuciłem jej do zżarcia kilka świerszczy i tak zostawiłem. Na giełdzie kupiłem samca i wpuściłem do jej terra. Od tego czasu go nie wyjmowałem. Cały czas są razem w standardowej wielkości terra dla irmini. Nie wiem czy kopulowały ale oba pająki są całe i zdrowe :)
No czasem zdarzają się wyjątki. Słyszałem o wielku kopulacjach irmini, gdzie samiec kończył cały i zdrowy i nawet razem sobie pomieszkały. Psalmopoeusy (samiec + samica) się w zasadzie tolerują. Czasem jednak samiec i tak skończy jako kolacja.
no, faktycznie, nieźle ci się udało że samiec jeszcze nie stał się kolacyjnym posiłkiem, a co do kopulowania to są juz gotowe ?! po których są wylinkach ?!
samiec dorosły samica L10-11 :]
siedzą od ostatniej giełdy w 1 terra może dlatego ze samiec jest baaaaardzo agresywny. Próbuje kąsać pęsete a przy dotknięciu podłoża odrazu wyciąga zębole :]
No takie są irminie... :)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.