Zobacz pełną wersję : rodzice:/
No więc tak opowiem moja historyjke: 1 pajączek to byl smithi namawialem rodzicow 2 tygodnie 2 pajączek to geniculata namawiałem tydzien 3 pajączek to był vagans fuksem go mi sie udalo zachowac... vagusia zamienialem na kedziora samice i koles mi wala zrobil(niech arietansss bedzie przeklety:[) teraz chce sobie cos kupic i wlasnie niewiem jak mam juz blagac ich moze wy macie jakies dobre pomysly na rodzicow typu posprzotam pokoj bede sie uczyl albo dam wam lizaka??
poprostu kupuj nowe i powiedz rodzica ze sie rozmnozyly :D a rodzice i tak ich nie odruzniaja dla nich t okazdy wyglada tak samo jest duzy wlochaty z duza dupa :D heheeh dobre co nie :D
wlasnie nie:/ moj starszy sie orientuje i umie rozpoznac kedziora od smithiego;/
no to .... hyy trudna sprawa ja czegos takiego nie mam bo ojcice jest w Angli a mamy prawie w chacie nie ma :) ale nawiazujac do twojego porblemu ja bym poprost z czasem sobie dokupil i nic nie mowil :) a jak by sie szczelali to powiedziec ze koledze czymasz :D bo on jest uczulony i narazie nie moze :) bo sie odczula :D
pozdrawiam :D
postaw ich przed faktem dokonanym - działa w większości przypdków:)
Tym razem to nie Bartek tylko jego mama. Czasami dziwie sie, ze macie taki klopot z rodzicami. Mnie zalezalo na kupnie ptasznika nie mniej niz synowi . Uwazam ze sa piekne. Ponadto sa w pudelkach, terrarkach itp wiec moze przekonaj rodzicow do ich piekna, pokaz fotki doroslych. Nie taki diabel straszny !!!! Powodzenia
Heh. Moja mama tylko geniculate rozroznia od reszty, bo to jej ulubienica ("Ale ona sliczna, i na nozkach ma takie perelki":/).
No ale nie rozumiem. Skoro udalo juz ci sie trzymac 3 pajaki, teraz masz 2... Powiedz ze na 3 pajaki przeciez sie zgodzili. Potruj im o rozwijaniu swoich zainteresowan i checi poznania jak najlepiej, jak najwiekszej ilosci gatunkow. Napomknij tez o zachowaniu zdrowego rozsadku co do liczby trzymanych pajakow (moi rodzice zgodzili sie na 3, na 6 juz krecili nosami, a teraz jak sie dowiedzieli ze przyjada 3 kolejne powiedzieli ze ja juz jestem chory na glowe:P). Ale ja juz od poczatku przyzwyczajalem ich do wiekszej liczby pajakow (zamowilem od razu 10 kedzierzawce, ale pozniej mi sie rozeszly jakos po Lodzi:)).
Niestety jestes jeszcze za mlody na teksty w stylu: "To co? Wolicie zebym pieniadze przepil? Nie ma sprawy. Ide z chlopakami na wodke. Co z was za rodzice zeby woleli zamiast rozwijania zainteresowan, picie i hulanie syna?"
Ale mozesz tez wykazac sie dojzaloscia: "Ale mamo, ja naprawde wole pieniadze wydac na cos czym sie interesuje, co mnie ciekawi niz na lody, cole i inne niepotzrebne rzeczy."
Powodzenia!
Ja nie mam takiego problemu. Jak mam kasę to kupuję nowego pajaczka i tyle. Starzy nie mają nic do gadania.
no to tez ale oni twierdza ze mam jakies ciuchy kupic itp itd... ale oki dziekuje wszystkim:)) szczegolnie SDY
oj mondry. napisz podanie o kupno pająka tak jak ja i na pewno sie uda.:) i tak jesteś w konfortowej sytuacji, bo ja musiałem namawiać rodziców po tym jak uciekłą moja geniculatka - napisałem podanie i nie mieli nic do gadania:) teraz idzie mi to luźno...:)
__________________________________
pozdrawiam Norek
leviatan
21-03-2014, 06:10
moi wogóle nie mają nic do gadania :) ostatnio jak kupiłem 6 p cambri L2 (mając juz smithiego L6, chromke L5, i p cambri L9) po 2 tygodniach obczaili sie że coś mi przybyło :)
Nic się nie czepiają.
Ja mysle że fakt dokonany jest najlepszym sposobem --> sam tak zaczołem. Przecież Ci mama 50 zł nie wyrzuci/ rozdepcze/ zrobi cos czego byś nie chciał :P
wesoly grabarz
21-03-2014, 06:24
Pokaż im je, żeby się zaznajomili, powiedz, że mieszkają w terra, że nie zwieją. Powiedz, że Cię fascynują i to jest pozytywna fascynacja, bo nie musisz ze zwierzakiem chodzic na spacery, kupować drogich rzeczy, zabawek itp. :D
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.