Zobacz pełną wersję : Co Dać JEŚĆ?? ... ??
Cze. NIe pozwalali mi mieć ptasznika. Poszedłem na działke i wziąłem pająka małego takiego czarnego do pudełka po kliszy i powiedziałem ,że to ten. Powiedzieli ,że niechcą go widzieć poza tym swoim domem. Teraz sobie zamówie prawdziwego , tylko do tego czasu musze udawać ,że tym się opiekuje. Co dać takiemu jeść? JEst bardzo mały , jakieś 2 miniletry wiadomo. Pozdro <<<MrOzIo>>>
Takim malym...hmm.. najlepiej jakies male muszki, ale jak znam zycie, to pewnie takich nie slapiesz.
Sluchaj, idz do wedkarskiego, kup malych robaczkow (pinek wedkarskich) i dawaj mu pokrojone.
A i przeczytaj FAQ oraz archiwum. Duzo Ci to pomoze. Nie bedziesz zadawal pytan, ktore przez innych moga zostac postrzegane jako glupie :>
Pozdrawiam!
albo zlap sobie troche większego - łatwiej Ci go bedzie karmić :)
sory mrozio, ale jak takie numery odstawiasz rodzicom, to juz sie wcale nie dziwie, dlaczego nie pozwalaja Ci trzymac ptasznika w domu.
Zlap teraz wiekszego, zgodnie z namowa Bocieq-a i pokaz rodzicom jak Ci przez dobe urosl kilka milimetrow... ;))))
Foxtrott
05-03-2014, 11:26
chylę czoła mrozio!! to najlepszy patent jaki spotkałem:D
tak jak mówił Bocieq złap większego i powiedz, że wyliniał;)
coś do jedzenia znajdziesz pewnie na działce...
A jak juz ci urosnie prawdziwy ptasznik do rozmiarow powiedzmy 20 cm (z odnozami oczywiscie :-P) powiedz rodzicom ze przypadkowo wpadla ci do terra tabletka Megamasy... :-)
A jak będzie miał 10 metrów i będzie się uganiał za dresiarzami po osiedlu myśląc że to kolorowe muszki w paski... eeeech, wtedy lepiej nic nie mów.
jeden koles (13l.) jak mu mama nie chciala pozwolic na hodowle ptasznika to powiedzial ze ucieknie z domu........... ty widze obrales lepsza taktyke.
Muszę przyznać że patent niezły. :))
No dobry pomysla... Ze tez nikt na to wczesniej nie wpadl, bo rozwiazanie takie wydaje sie najprostrze i najbardziej oczywiste...
No ja tez pod wrazeniem bylem :)
Capnac jakiegos feroxa z piwnicy i masz ptasznika.
Mi też na początku nie pozwolili trzymać ptasznika ale ja nie kombinowałem tylko sobie takiego kupiłem i przyniosłem do domu. To powiedzieli mi że jestem zboczony :P i że nie chcą go widzieć na oczy. teraz mam juz 6 pajączków i skorpiona. tylko od czasu do czasu matka cos ponarzeka a ojciec zainteresowany zagląda do nich kiedy tylko może. :P
Przypomina mi sie film "Atak pajakow" :-) kiepski co prawda ale fajnie bylo popatrzec na parometrowego ptasznika :)
Zostaw jabłko na 3 dni i nalap troche muszek owocówek i gites - masz juz czym karmić :)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.