Zobacz pełną wersję : Co to mogło być??
Padła mi L. parahybana L9, zdarza się.
Ale jest jedna dziwna sprawa w tym wszystkim: Kądziołki pająka zamieniły się w białą ciecz (podobną do odchodów). I podkreślam że nie była to ciecz pokrywająca kądziołki, tylko kądziołki jak gdyby "zgniły" i zamieniły się w powyższą ciecz. Miał ktoś taki przypadek??
P.S. A nogi rozprostowane jak zawsze..
Wiesz co nie jestem specem od denatów i innych autopsji ale możliwe że jest to nowotwór które dostają najczęściej samce różnych gatunków (a to że biała ciecz to może ten nowotwór pękł) chociarz wszystko jest możliwe
A kiedy się ta ciesz pojawiła? Jak już po śmierci to pająk po prostu zaczął się rozkładać. Albo w okolicach kądziołków rozwalił sobie odwłok.
1. Po śmierci się pojawiła, ale kilka godzin wcześniej jak jeszcze funkcjonował nic nie było, więc rozkład w kilka godzin jest chyba nie możliwy?? Nie znam się na tempie rozkładu.
2. "Albo w okolicach kądziołków rozwalił sobie odwłok." - a kądziołki wyparowały..?? To mnie właśnie zastanawia w tej całej sprawie.
Ale dla pewności napisze że rozwalić raczej nie mógł - nie miał poprostu możliwości ani spaść (pudełko wyskokie na kilka centymetrów, ani nie było w nim również niczego o co mógłby zachaczyć).
3. Przez kilka dni zanim padł był, nie wiem jak to nazwac :) - "przytłumiony i apatyczny".
Nie wiem co wymyślić na usprawiedliwienie tej sytuacji może dałeś mu jakiegoś stwora i zranił go w odwłok ????? i może przez to zdechł (w określeniu stwór miałem na myśli świerszcza lub coś innego)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.