Zobacz pełną wersję : mech w terra
przyniosłem z lasu mech wymoczyłem go w wodzie wymroziłem i się zastanawiam czy moge włożyć do terra z Góry dzięki za odpowiedz.
Tak mozesz, dodatkowo daj go pod kran pod letnia wode zeby wylecialy wszystkie zyjatka ;)
mam regalisa na mchu http://www.album.astral.pl/album/index.php?action=show_big&gall_id=65&alb_id=1056&foto_id=7&off=0&search_exp=&order=created%20DESC&user_albums=&album_pass= chyba mu sie podoba
dzieki za pomoc
pozdrawiam
jezeli mech dobrze wymyłes i wyczyściłeś to mozesz go spokojnie wsadzic do terra.
na przysżłość polecam kilka wątków z roślinami do terra dla ptasznika:
http://www.terrarium.com.pl/forum/read.php?f=23&i=1891&t=1890
raczej w goraca (wrzaca) wode bym ten mech wsadzil dla pewnosci
Nie wiem po co Pioprek powtarzasz :/
Mech wrzatkiem? Ciekawe co z niego zostanie...
mach zimna albo letnia czy tez ciepla to se mozesz Zibi polac i gwarantuje ze jakies pasozyty przezyja..
Robiles to kiedys?
Ja we wrzatek wsadzalem i nic sie z samym mchem nie robilo a zebys widzial ile roznosci z niego wyplynelo :p
mech byl z lasu oczywiscie, zebrany pora ZIMOWA
Lukaszs - wystarczy na noc wsadzic do wody i tak wszystko wyplywa, a mech trzymany we wrzatku traci kolor i robi sie dosc brzydki...
na chwile we wrzatek i jest ok - chyba ze nie zauwazam roznic
Ja i tak polecam wrzatkiem polac, nawet jaki kolor bedzie troche inny ("brzydszy") to mam 100% pewnosci ze nic w nim nie siedzi
Lukaszs a ty brałeś ten mech jak jeszcze Śniegu nie było czy teraz jak posypało?
jak byl snieg + cholerny mroz
cholerka to jak ty go znalazłeś bo ja mam zamiar sie wybrać do lasu, ale wiesz jak jest zawalone nawet nie wiem gdzie sie zapuszczać:)
Ja mieszkam przy lasku (Bielanskim) i znam go na pamiec. Ze znalezieniem mchu nie bylo wiekrzego problemu. Przy podstawie drzew jest tego troche. Odciolem od kory i mam (wlasciwie juz nie mam bo wyzucilem ale mialem), nie byl przykryty wielka kopula sniegu :]
no ja na pamięć naszego "Borku" nie znam także bede musiał walić na wyczucie... :), no i u mnie jest dosyć dużo śniegu...
Mech ladnie komponuje sie w terrariach :)))
ciekawe czemu go wyzuciles?? pewnie dla tego ze po twoich zabiegach cale g... z niego zostalo. ja polecam moczenie calonocne zanuzonego mchu w wodzie z dodatkiem nadmanganianu potasu, woda musi miec kolor lekko fioletowy, ja tak robilem i wszystko jest ok. mech zyje, rosnie, ladnie wyglada. ten pomysl z wrzatkiem jest poroniony no chyba ze sie komus podoba obumarly mech.
mech wyzucilem bo znalalazlem cos w zamian dla mojej emili. Jest to maly jeszcze pajak i trzymam go w pojemniku na mocz. Najpierw byl mech potem w zamian znalazlem fajna figurke malpy (wymiary: wys. 3cm , sr. podstawy 2cm). Wiesz jak maly jest ten pojemnik, nie bylo tam miejsca na malpe i mech bo troche dostepu do torfu tez musi byc, wiec mialam wybor albo mech albo malpa.
Wybralem malpe.
ps. mech byl ok jak juz pisalem wyzej
Twojego sposobu Borello nie probowalem jeszcze ;). Pewnie tez jest dobry ale jak mam wybierac miedzy trzymaniem cala noc w letniej wodzie a chwilowym trzymaniem mchu we wrzatku - wybiore wrzatek dla pewnosci
hehe dla pewnosci powiadasz?? to chyba nie wiesz jakie ma dzialanie nadmanganian potasu?? a po drugie nawet chwilowe trzymanie mchu we wrzatku doprowadza go do smierci, taki mech na pewno nie bedzie sie rozwijal. Proponuje Tobie przygotowac mech na dwa spocoby (moj i twoj) pozniej dac je do terra i porownaj ktory lepiej wyglada, nastepnie opiekoj sie nimi przez miesiac i znowu zobaczyc ktory lepiej wygladal.
Pisze to bo to parzenie mchu jest poronionym pomyslem. Nie bierz tego do siebie Lukaszs nie mam nic do Ciebie tylko do twojej "metody"
no, możesz ale mi się wydaje że ładniej reprezętują się sztuczne roślinki
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.