Zobacz pełną wersję : STYGMATY? wybuchł?
Foxtrott
12-12-2013, 08:47
P.platus L6
zastałem go w takiej pozycji przed chwilą. nie mam pojęcia co się stało. pająk lekko podkurczony, z odwłoka coś wycieka, ogólnie ledwo żyje i za chwilę poleci do zamrażalnika.
wiem, ze dla niego już nie ma szans, ale co u diabła się stało?!?!?! w pojemniku był sam(zero karmy), upadek też nie wchodzi w grę.
http://www.echostar.pl/~rados105/fox/zwierzaki/bum1.jpg
http://www.echostar.pl/~rados105/fox/zwierzaki/bum2.jpg
ta wydzielina jak widać jest biała, w jej obrębie jest także jakiś czarny okrągły punkt. po uśpieniu pajaka zrobię sekcję i może coś się wyjaśni:/
temp około 26st.C wilgotność średnia
Foxtrott
12-12-2013, 09:15
zbliżenie wycieku
http://www.echostar.pl/~rados105/fox/zwierzaki/bum3.jpg
nie wiem czy dobrze myślę, ale wygląda to jak baaardzo duże odchody pająka...tylko skąd one by się tam wzięły ??
Być moze miał jakiegoś guza... kto wie.
Krzysztof.W
12-12-2013, 09:52
Poczekaj jeszcze może ten płyn nie jest wnęcznościami pająka, może niefortunnie sie poprostu ubrudził :]. Bardzo dziwaczna sytyłacja, jestem ciekaw co z tego wyniknie.
Foxtrott
12-12-2013, 09:56
prawie całkiem przestał reagować na bodźce, właśnie wylądował w zamrażalniku:/
zrobię w miarę możliwości dokładną sekcję i dam znać czy coś się wyjaśniło
Jak ma takie podkurczone nogi i "gile" na odwłoku to raczej musiał by być ogromny zbieg okoliczności.
THC_Inside
12-12-2013, 10:31
uuuuu biedny zwierzak szkoda go :/ ciekwa jestem co sie stalo zeby juz wiedziec na przyszlosc
Nom, dobrze by było wiedzieć. Ale na pewno się nie da temu zaradzić.
Foxtrott
12-12-2013, 11:20
"zamroziłem" go, obmyłem podejrzane miejsce. pod spodem znajdowała się niewielka ranka(nie więcej jak 1mm). nadal nie wiem co mogło ją zrobić i to jeszcze w takim miejscu:/ ten czarny punkcik widoczny na trzecim zdjęciu pod mikroskopem wygląda trochę jak skrzep ludzkiej krwi. czasem mam wrażenie, ze to puste jajeczko, ale raczej wyobraźnia mnie ponosi:) to chyba wszystko co mogę o sprawie na razie powiedzieć. pozostało nam główkować...
Może, jednak coś było w pojemniku, albo ktoś grał w piłkę nożną tym pojemnikiem gdzie był pająk, a on raczej w pojemniku jest poddany sile bezwładności i mógł walnąć o ściankę pojemnika co spowodowało pęknięcie... Ale to tylko moje przypuszczenie... Szkoda pająka
Foxtrott
12-12-2013, 13:04
też myślałem nad tym, ze pjąk się poobijał, ale nikt z domowników nie odwazyłby się tknąć moich zwierzaków, raz, że boją się ich a dwa, że wiedzą jak bardzo tego nie lubię. w pojemniku nie bylo kompletnie jestem w 100% pewnien, bo podłoże było nowe a pająka nie karmiłem ostatnio(podejżewałem wylinkę).
mama kurze wycierala,tracila,spadlo na podloge i odlozyla faunaboxa na to samo miejsce :) u mnie ciagle cos peka albo ginie :)
Tomek_Nie
12-12-2013, 13:34
nieno jak by spadl na ziemie to foxtrott wyczailby bo ziemia by podskoczyla w pojemniku
A może przekop podłoże - gdzieś tam może siedzi jakiś macznik czy drewnojad... Tak dla mojego świętego spokoju :)
Hmm - może powstał jakiś guz/narośl, która wywarła ucisk ...
Czy ktos sie spotkal z tym zeby MĄCZNIAK(NIK) zaatakował zdrowego pajaka (nie pzrechodzącego akurat linienia) i........ zabil, zadusił, zatłukł na śmierć ?
Wiesz - wystarczy jedno ugryzienie w odwłok i może być ciężko. Mi raz świerszcz pogryzł kędziora w nogę.
Foxtrott
12-12-2013, 15:35
podłoże(kokos) na pewno czyste, bo nowe a od czasu wymiany nie karmiłem.
co do wersji, że ktoś majstrował przy pojemniku albo zrobił coś przypadkiem to także odpada, bo ten pajączek stał w gablocie przeznaczonej tylko na zwierzaki i od reszty domowników oddzielała go szyba, której nikt oprócz mnie nie rusza.
...ciągle myslę i myślę i nic mi nie przychodzi do głowy:/
Shinigami
12-12-2013, 16:01
a skad go masz?? moze cos go od srodka zerzarlo?
....a moze było tak ..ale naprawde ne zgrywam się ...czesto obserwuje jak pajaki wydalaja odchody ...wypinaja odwłok napinaja sie i strzał ...poszło ....może podczas wydalania miał zator .... i przy silnym naprezeniu rozerwało odwłok bo sie nazbierało sporo odchodów które zablokowały odbyt ....no i stało sie..........śmiesznie brzmi ...trochę ,ale jak z wydalaniem u niego było ....?
wsadz wszystko pod dobre 40 razy , jak nic nie znajdziesz ( a prawdopodobnie znajdziesz ) to dawaj pow sete z imersją
to napewni nie była rana ani ugryzienie ,,,
jakies dwa tygodnie to samo stalo sie z moja zaplodniona samica emilki.samica szykowala sie juz do skladania kokonu,az patrze pewnego ranka a ona lezy z wnetrzosciami na wierzchu.rozwalic odwloka nie miala o co,bo terrarium wielkosci 20/20/20,bez dekoracji,same szklo i torf.
pozdrawiam
FaUnA_BoX
12-12-2013, 16:46
może w środku emilki jajka zaczeły sie przepoczwarzać...???
A ty dalej ze pajaki sa jajozyworodne:P (joke)... Ale faktycznie pajaka szkoda... Wiem ze niektore blonkowki skladaja w pajakach jajeczka i wykluwajaca sie larwa pozera go od wewnatrz zywcem by pozniej wylezc na zewnatrz... U nas raczej chyba jednak takowych blonkowek nie ma...
Ale takie co by ptasziki atakowaly? Moze sie takie cholerstwo zakradlo i zrobilo swoje...
Z moim rufescensem samiczka, stalo sie wczoraj to samo... Miala 3 pekniecia na odwloku, jak to sie stalo, nie mam pojecia :/
Foxtrott
13-12-2013, 11:25
mam od L1. tez podejżewałem pasożyty, ale na razie brak dowodów
dam go w alkohol i w wolnej chwili dokładniej zbadam
MasterMike
13-12-2013, 12:32
no to mamy juz 3 świetych :/ ja mialem identyczna sytuację z brachypelma albopilosum, miala okolo L7 i pewnego dnia dostala identycznego "wylewu" czy jak to nazwac, ropopodobnego z odwoloka.myslalem ze spadla co bylo niemozliwe ale teraz widze ze to nie to :/
Foxtrott
14-12-2013, 04:35
wrzuciłem go do roztworu czystego etanolu około 65%, żeby zakonserwować do dlaszych badań, a on zaczął się pienić jak dobry szampan. od czego??
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.