PMajdan
05-12-2013, 14:19
Witam.
Sprawa wyglada tak: zauwazylem u jednego z pajakow poczatek infekcji na odwłoku - grzyb, pleśń. Postanowilem szybko temu zapobiec (przyczyna byla zbyt duza wilgotnosc - BARDZOO DUZA). Pajak juz ma nowe - ODPOWIEDNIE warunki - a odwłok od kilku dni jest posypany niewielka iloscia TALKU, i musze przyznac, ze nie widze jak dotad dalszego rozwoju infekcji - śmiem przypuszczac, ze nawet objawy ustapił. Czy komus udalo sie zwalczyc tym samym sposobem ta zlosliwa chorobe?
Sprawa wyglada tak: zauwazylem u jednego z pajakow poczatek infekcji na odwłoku - grzyb, pleśń. Postanowilem szybko temu zapobiec (przyczyna byla zbyt duza wilgotnosc - BARDZOO DUZA). Pajak juz ma nowe - ODPOWIEDNIE warunki - a odwłok od kilku dni jest posypany niewielka iloscia TALKU, i musze przyznac, ze nie widze jak dotad dalszego rozwoju infekcji - śmiem przypuszczac, ze nawet objawy ustapił. Czy komus udalo sie zwalczyc tym samym sposobem ta zlosliwa chorobe?