Zobacz pełną wersję : Uwaga na mrówki
Awikularia
23-10-2013, 17:54
UWAŻAJCIE NA MRÓWKI, zwłaszcza, jezeli macie kokon. Ja dzisiaj wlasnie odkrylam, ze te france faraonki wyzarly mi z kokonu nimfy P. murinus i jajeczka P. irminia. Wiem od dawna, ze mam w domu faraonki, nawet tydzien temu odkrylam (i z dzika rozkosza zniszczylam) jedno z gniazd - w belgijskich czekoladkach :/. Tepienie tego cholerstwa mam utrudnione ze wzgledu na pajaki. Zwykle miewam kokony dla pewnosci zabezpieczone - prymitywnie bo przymitywnie, ale dziala. Trzymam pudelka z kokonami na miseczkach z woda - faraonskie france sie topia. Tym razem tego nie zrobilam - no bo coz to jest 10 jajeczek i 2 larwy. No i dzisiaj odkrylam podziurkowany, pusty kokon. Sprawdzalam, czy mrowki nie laza gdzies w okolicy, ale ich nie bylo. Musialy widocznie nocami desant robic. Szybko sie uwinely, od niedzielnego popoludnia...
Pisze to nie po to, aby otrzymac slowa pocieszenia i wspolczucia (nic wielkiego sie nie stalo oprocz wybuchu wscieklizny we mnie), lecz po to, aby was przestrzec. Lepiej dmuchac na zimne....
Jak to dobrze mieszkac Nowej Hucie w bloku:P
Awi a gdzie Ty teraz i o tej porze mrowki we Wrocku znalazlas:))
robert.p.
23-10-2013, 18:19
Czesc .U kolesia mrówy zezarły platusa tak ze mało co z niego zostało.Cwane są,to fakt.Na szczęście ja mam prusaki tak ze mrów już od lat nie widziałem.Wiadomo,tylko silniejszy przetrwa ;).Ale nigdy wszystkiego nie zabezpieczy sie tak jak by sie chciało.P.S cambridgei L4 na giełde nie potrzebujesz?Moge Ci dobrą cene dac...
Mysza1983
23-10-2013, 20:03
hmm takie drobne pytanko: jak sie mają prusaki do faraonek?
sorry ale chyba niebardzo kolege rozumiem, co ma do pojawienia sie mrowek faraona do mieszkania, czy nie mieszkania w bloku?
Wlasnie w blokach teraz jest najgorszy okres - jesienno zimowy, poniewaz Centralne ogrzewanie jes wlaczone i wlasnie do ciepla "ciagna" niniejsze mrowki.
Ja rowniez mieszkam w bloku i co jakis czas rowniez pojawiaja mi sie te szkodniki.
mam nadzieje ze moim kleszczom nie zaszkodza ;/
TheMetal
24-10-2013, 03:19
Thx Awi za ostrzeżenie też ma to cholerstwo w domu - fakt juz wytrzebiłem je mocno ale sporadycznie jeszce je widuje.
A maja sie mniej wiecej tak jak koty do myszy. Masz nic slbo jedno, albo drugie. Ale nigdy nie oba na raz.
Współczuje Ci Awi ;( Życze Ci szybkiego wytępienia mrówek i nowych kokonów..;)
mi faraonki wchodziły do akwarium z wylęgiem świerszczy. Tak jak Awikularia, trzymam je teraz na miseczklach z wodą i jest spokój. A do tego, moi rodzice kupują płytkę przeciw mrówkom, nazywa się "globol" czy jakoś tak. Mrówek niema, a zwierzaki moję żyją ;P Oczywiście płytki w pokoju moim niema, tylko w innych.
Dark Raptor
24-10-2013, 06:04
Awi, zastosuj jakiś środek hormonalny w stylu "Faratox B". Można pewnie dostać w ogrodniczych lub z chemią gospodarczą. Zero pryskania i teoretycznie działa tylko na mrówki. Blokuje możliwość przepoczwarczania się larw. Podstępne, ale skuteczne. Inną metodą praktycznie nic nie wskórasz. U mnie poskutkowało, od ponad półtora roku nie widziałem ani jednej (a kiedyś potrafiły mi wytępić hodowlę świerszczy).
Awikularia
24-10-2013, 12:06
Mieszkam w bloku. Masa, nie rozumiem twojego zdziwienia. Faraonki nie sa mrowkami zyjacymi sobie na wolnym powietrzu. Przystosowaly sie do tego typu mieszkan i mnoza sie caly rok. Poczytaj sobie o nich, oprocz tego, ze sa wredne dla moich pajakow, to maja ciekawe zachowania. Jak znalazlam gniazdo, to byly tam az 3 krolowe. Wiecej sie nie przygladalam, tylko je wytrulam.
Dark, na razie mam porozkladane po domu takie jakby "bunkry" z otworkami. Z trutka w srodku. Zobaczymy, moze to cos da...
rastafaq
24-10-2013, 12:44
Te wasze posty brzmia jak jakis horror o krwiożerczych mrówkach,wynosza ciasto, zjadaja pajaki, moze niedlugo wyniosa lodówke w nocy i bede psy zjadać :D
Ja sie z nimi jeszcze nie spotkałem i przyznam , że ze zdziwieniem to wszystko czytam.
Awikularia
24-10-2013, 15:06
Wiesz, Rastafaq, a tak sobie wymyslilam temat, aby nie bylo ciagle o "kedziorkach"...
Czasami mam wrazenie, ze masz problemy z wlasna psychika, jak tak poczytam te twoje posty....
Zycze ci, abys nigdy nie mial w domu ani mrowek, ani karaluchow.
Rastafaq - dobrze Awikularia to napisała - ja tez kiedys to miałem i też Ci tego nie życze - moi rodzice kilka lat sie z tym meczyli i nie dało sie wytepić tego gó.....
Wiesz Awi wyrazilem zdziwnienie bo mieszkam na Krzykach i "U nas" mrowek nie ma..moze to przez to,ze nie mieszkam w bloku:))...co do zachowan tych stworzonek to na pewno sa one ciekawe, ale nie gdy walczy sie z nimi i sa utrapieniem..pozdrawiam
rastafaq
25-10-2013, 08:06
Nie mam problemów z psychiką tylko poprostu mnie to dziwi i wszystko na ten temat, a że dziwnie brzmia te posty to prawda.
Ja miałem prusaki ładnych kilka lat temu. To dopiero paskudztwo. Jak czasami patrzę na świerszcze to wracają wspomnienia...
soltys_szczecin
26-10-2013, 13:07
a mozna tymi mrowkami karmic male pająki ?? np wrzucic jedna mrowke malym L1 lub taką krolową wiekszemu pajączkowi - co o tym sądzicie ?? bo jak sie da to se zaloze hodowle takich mrowek bo ich nigdy nie widzialem jeszcze
Awikularia
26-10-2013, 13:36
Karm mrowkami, a pozbedziesz sie pajakow....
Zycze powodzenia ;)
soltys_szczecin
26-10-2013, 14:44
aha =]
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.