Zobacz pełną wersję : Prosze o pomoc w sprawie Kokonu
Witam, zgodnie z zaleceniami po 3 tygodniach zabralem kokon (Psalmopoeus cambridgei) i dzisiaj go otwarlem... sa w nim male jajeczka a niektore z nich sa juz z malymi nuzkami, ale to kilka reszta jeszt jeszcze okrągła - co mam teraz robic ? po za tym czy dobrze zrobilem bo mi sie wydawalo ze mialy byc juz pajaczki :( a tam jeszcze male jajeczka - prosil bym o jakas wypowiedz na ten temat znawcow tego gatunku.
Foxtrott
05-09-2013, 14:33
nie śpiesz się, daj naturze działać. ja bym ten kokon delikatnie zaszył bawełniana białą nicią i zostawił w spokoju, ale może są lepsze metody
no jeśli chodzi o zaszywanie kokonu to znam wygodniejszą metodę :)
jak otworzyłem kokon i w środku były nimfy I to skleiłem go taśmą klejącą (tzw. skocz) i odstawiłem z powrotem do inkubatora :)
pozdrawiam,
midboss
nimfy I , zaklej kokon daj im jeszcze 2 tygodnie i zajrzyj , NII(beda juz lazic) mozesz juz przekladac do osobnych pojemniczkow choc nie trzeba sie z tym spieszyc. narazie wrzuc do inkubacji i poczekaj.
Foxtrott
05-09-2013, 23:02
ludzie, ale po co się tak śpieszyć??? czemu nie poczekać aż pajaki będa gotowe naturalnie do wyjścia czyli L1??
Myśmy rozcinali murinusy jak było nimfami I. Wtedy siedziały jako jedna wielka kupa. Jak się przekształciły w nimfy II zaczęły się rozłazić. Lepiej kokon zostawić otwarty bo taka zbita kupa, mało miejsca i masa nimf to niebezpieczne połączenie.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.