Zobacz pełną wersję : O w mordę...
Adam Fojcik
28-07-2013, 10:38
Przed chwilą kramiłem moją G.Rosea, i kiedy zamykałem pojemnik coś jej odbiło, w ułamku sekundy wskoczyła na ściankę pojemnika, i włożyła nogę pomiędzy krawędż pojemnika a przykrywkę. Na szczęście zareagowałem szybko i nie uwaliłem jej całej nogi. Jednak pojawił się krwotok, mała kropelka, na razie ustał. Mam teraz dwa pytania - czy krew pajęcza zawiera fibrynogen i zakrzepnie, oraz drugie - czy w razie braku krzepnięcia, próbować jakoś ten krwotok (czy raczej limfotok) zahamować?
Możesz posmarować wazeliną.
Adam Fojcik
28-07-2013, 10:49
ok dzięki
pająk nie ma krwi:-) to co wycieka to limfa i jest przeźroczysta lub mętna
LIMFA -(chłonka) a nie krew .....i hemolimfotok.......a co do składy..... Krąży ona we własnym łożysku, które tworzą naczynia limfatyczne.
Jej skład stanowią:
1. nieupostaciowane osocze chłonki- bardzo podobne do osocza krwi, zawierające jedynie nieco większy procent tłuszczu. Powstaje ono jako przesącz z naczyń włosowatych do przestrzeni okołolimfatycznych.
2. elementy morfotyczne, na które w 99% składają się limfocyty i w mniejszym stopniu granulocyty oraz erytrocyty.
Chłonka pośredniczy w dwustronnej wymianie substancji pomiędzy krwią i tkankami, np. transportuje uruchomione substancje zapasowe do krwi. Dzięki obecności limfocytów spełnia także funkcje odpornościowe.
Adam Fojcik
28-07-2013, 10:54
dzięki za naprostowanie, będe pamiętał następnym razem
.........o ile nie ma limfotoku to powinno byc wszystko dobrze z kolejnymi wylkinkami odnóże powinno odrosnac ...wiecej ostroznosci na przyszłosć ...pośpiech jest nie wskazany .
ironkapela
28-07-2013, 11:17
Czytalem gdzies ze jak uszkodzi sie pajakowi noge to powinno sie ja wyrwac przy samym koncu i posmarowac ja wazelina a ona powroci do formy razem z kolejnymi wylinkami.
Adam Fojcik
28-07-2013, 11:28
tam nawet nie ma co odrastać, bo noga jest cała, posmarowałem wazeliną, i zobaczymy co z tego wyjdzie...nawet nie wiecie jak ciężko jest posmarować pająka:)
Adam Fojcik
28-07-2013, 11:30
Nie chcę mu nic wyrywać, bo chyba bym go bardziej uszkodził niż pomógł...
..noge... Adam ..noge.. :)
Awikularia
28-07-2013, 13:11
Coz, jezeli ten limfotok nie byl obfity, to nie bylo koniecznosci smarowania rany czymkolwiek. W naturze takze zdarzaja sie wypadki i nikt pajakom niczym nie smaruje.
W naturze też wiele takich pająków zapewne ginie.
Awikularia
28-07-2013, 14:57
Coz, mi sie zdarzylo nie raz urwac pajakowi noge. Niczym mu rany nie smarowalam. Nie wspominam tu celowo o duzych ranach innych czesci ciala. Ale odnoza? Pajaki traca je nagminnie i zyja. Jeszcze nie slyszalam, aby pajak sie "wykrwawil" po urwaniu konczyny... No chyba ze mu sie wyrwie wszystkie :/
Jak noga jest złamana tak ze przeszkadza pajakowi w normalnym poruszaniu sie i rana bedzie "krwawić" caly czas to za pomoca jakiegos ostrego narzedzia np skalpela obetnij noge przy samym karapaksie i posmaruj to miejsce wazelina, noga w zupelnosci zregeneruje sie po 2-3 linieniach.
Pająkom nie usuwa się w ten sposób kończyn!!
jeśli juz to hemolimfa :] jak mamy bnyć dokładni
hehe napisałeś człowieka :] nijak sie ma to do pająka :] one nie mają ani naczyń włosowatych ani limfatycznych ani erytrocytów :] co do immunologi to jeszcze tego nie miałem :]
są ruzne opinje ... ja tam tego unikam ,,, co do śmierci po utracie miałem taki przypadek .. stara samica uwienzła w wylince i musiałem 3 nogi ciachnąć ... niestety wszystko z niej uszło :[
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.