Zobacz pełną wersję : rosea sprawa
Garet008
18-07-2013, 14:16
Może i było to wałkowane tysiąć razy na forum, ale wolę się upewnić.A chodzi oto że rosea nie je od 6 mies a warunki ma 25 C i 60-70% wilgotności.Jest to L5 co źle robie powiedzcie
a rusza sie?? moze juz dawno temu zdechla??
L5... 6miesiecy glodowki.. to faktycznie troche duzo... jesli jej sie odwlok nie zapada to w koncu powinna zaczac...
Racyja - było wałkowane z 1000 razy.
Rosea to mistrz głodówek.
A jedyne co źle robisz (na razie tylko to przychodzi mi do głowy), to nie przyjmujesz do wiadomości treści FAQ.
Garet008
18-07-2013, 14:36
loko ona sobie normalnie śmiga po pudełku gdzie mieszka a jak chcem dać jej pączniaka to ucieka
Jeślli chodzi o głodówki to przejmuj sie dopiero jak zdechnie :p i tak nic poza temperatura i wilgotnoscnia nie zrobisz, no mozesz najwyzej sprobowac zmienic pozywienie. Moj smithi z 3 na 4 nie jadl przez ponad 3 miesiace, a to smithi a nie rosea
moze daj jej swierszcza! zauwazylem ze moje pajaki o wiele chetniej ejda swierszcze niz maczniaki czy drewnojady
Atrax Robustus
18-07-2013, 15:10
Jezeli zyje i chodzi, to wszystko z nia w porzadku. Uroki rosei ;)
.......taka juz jest ..dosc ze długo zyje ,to jeszcze mało je . ..jak nie bedzie jadła wiecej niz rok,... to sie mozesz zacząc martwic :p
Ostatnio czytałem o roseii, która nie jadła dwa lata. Spokojnie - to są bardzo dziwne pająki. Same skrajności w nich.
A w czasie tych 6 miechów przechodziła wylinkę ?
Juraviel
19-07-2013, 10:46
Rosey tak mają, popadają w straszne skrajne głódówki,i nic na to nie poradzisz, musisz to przetrzymać.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.