Zobacz pełną wersję : dziedziczone uczulenie??
tomash_k
28-02-2013, 08:23
Jest poważny problem... Otóż mój tato jest uczulony na jad osy (jad osy =jad ptasznika ) i po ukaszeniu przez wymienionego wyżej owada miał wstrząs anafilaktyczny w czerwcu zeszłego roku, dość powiedzieć że omal starego nie straciłem... Jak duża jest szansa że odziedziczyłem po nim uczulenie na jad ptaszników?? Jeszcze nigdy w życiu nie ukąsila mnie osa ani ptasznik wiec nie mialem okazji sie przekonać...
jad osy =jad ptasznika--- pierwszy raz cos takiego slyszle. Kupa prawda, ale moze sie nie znam wiec poczekaj na inne opinie
Sila jadu moze i ta sama ale sklad juz inny, to ze ktos jest uczulony na jad osy nie znaczy ze musi byc uczulony na jad ptasznikow.
ja czytałem ze jad pszczoły jest porównywalny do jadu ptasznika wiec działają chyba tak samo
Szpaq ale jest duże prawdopodobieństwo co do ciebie Wino to owszem jad ptaszników z rodzaju Brachypelma itp jest porównywalny ale nie murinusów itp
tomash_k niby nie jest dziedziczne ale wiesz wszystko jest możliwe
pozdrawiam!
Jedno jest pewne jad ptasznika i osy ma inny skład, nawet jakby połowa z nas było uczulonych na jad ptasznika danego gatunku to się o tym nie dowiemy dopuki nas nie "capnie" :) więc uczulony możesz to być ty tomash_k ja i ktoś inny te same prawdopodobieństwo.Podstawa dać się nie capnąć .
a robiłeś sobie kiedykolwiek testy u czuleniowe?nie wiem czy to jest prawda ale kumpel by sprawdzić czy ja nie jestem uczulona pozwolił na to by pajak potraktował mnie swoimi wyczesanymi włoskami...moze pomysł i trefny ale lepsze to niż dać się pokasać.lepiej poradz się lekarza albo weterynarza
Jad składa sie z roznego rodzaju bialek itp. Niektore toksyny moga byc wspolne zarowno dla jadu osy/pszczoly, jak i ptasznika. Wy tym przypadku, jezeli masz pecha i jestes uczulony na ktorąs z tych wspolnych toksyn to masz pecha. Stąd wynika, ze osoba uczulona na jad osy ma wieksze prawdopodobienstwo alergii na jad ptasznika, niz nie uczulona (po prostu wiecej czynnikow sprzyjających)
Co do dziedziczności, to musze Cie zmartwić. Istnieje duze prawdopodobieństwo, ze Ty tez jestes alergikiem. Najlepiej wybierz się do poradni alergologicznej i doweidz czy robią testy. Na jad ptasznikow, napewno nie, ale na jad pszczol czasami robią. Doweisz sie wtedy czy jestej w "grupie podwyzszonego ryzyka".
podobno robią w gdyni na jad ptaszników chociaż wydaje mi się że by za to słono zapłacił
pozdrawiam!
Tak, Instytut Medycyny Tropikalnej, tez słyszalem ze "podobno", bede musial sie przejsc i sprawdzic.
Ja jestem "wyczynowym" alergikiem. Głównie wziewnym, ale na inne alergeny też. Dlatego moja córka jest pod obserwacją, tak na wszelki wypadek. Testy nie zawsze dają pozytywny wynik (te skórne i te z krwi). Reakcja alergiczna może wystąpić w każdym momencie, nie byłeś na coś uczulony a dziś cię wysypało albo co gorszego. Jednym słowem nie pchaj łapek i uważaj.
taj jak pisali powyzsi... musisz zrobic proby.. w Instytucie Chorob Tropikalnych...
Istnieje duze prawdopodobienstwo iz twoj organizm zareaguje podobnie jak organizm twojego ojca...
Do czasu jak sie nie upewnisz, lepiej nie pakuj łapek do terra... jesli musisz cos tam robic , rob z wykorzystaniem dlugich narzedzi jak pensety, albo cos podobnego...
Atrax Robustus
28-02-2013, 12:33
Podobienstwo jadu ptasznika z jadem osy konczy sie na tym, ze w obu przypadkach wystepuje bol i obrzek :)
Oprocz hialurynidaz i pewnych innych elementow, praktycznie kazdy gatunek ptasznika (prawie kazdy) rozni sie od innych skladem toksyn. Tak wiec niektore toksyny sa inhibotorami kanalow jonowych, a inne moga powodowac odmienny efekt.
Ale uczulenie na jad osy, czy pszczoly stawia nas, ze tak powiem w "grupie zwiekszonego ryzyka" ;)
tomash_k
28-02-2013, 12:33
Ludzie..ja mieszkam na południu polski a wy mnie do Gdyni kierujecie..juz predzej se testy na jad osy zrobie... I jeszcze jedno ważne pytanko: czy jady pszczół i os są bardzo podobne...?? Już chyba ze 3 razy mnie pszczoła dziabnęła i nic mi sie nie działo...
Atrax Robustus
28-02-2013, 12:36
Moj tato zostal uzadlony przez pszczole i doznal anafilaksji. A po uzadleniach os ( i to wielokrotnie w ciagu wakacji), nie dzialo mu sie kompletnie nic.
ja jestem uczulony na jad osy jak mnie urzre to mi puchnie jak cholera, a pszczola mnie uzadlila 2-3razy i nic
Atrax Robustus
28-02-2013, 13:42
Wiec do wnioskow mozna dojsc bardzo latwo :]
Najpierw sprawdzcie czy w Instytucie Chorob Tropikalnych robią takie testy! Kiedyś nie robili (sam do nich w tej sprawie pisałem). Podobno na ptaszniki wogóle prawie nigdzie na świecie się nie robi (za dużo różnych alergenów), czasem tylko na kilka popularnych miejscowych gatunków. Ale sprzwdzcie to!
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.