Zobacz pełną wersję : reakcje pajaków na lekkie dmuchanie
WojtasWroc
07-12-2012, 14:37
dzisiaj się troszke zdziwiłem
piniewaz jak dmuchnąłem lekko w dzurke w pojemniku ( z odległości ok 10 cm ) w ktorym 3ymam pajączka ( http://polhost.pl/~wojtas/untitled.jpg ) to pajak od razu podleciał do niej i dziwnie sie zachowywał ( non stop poruszął sie troszke w lewo w prawo w gore i dół ) po sciance w okolicach tej dziurki jakby lubił lekki podmuch powietrza...
zdziwiłem się poniewaz kiedy dmuchałem wcześniej po otwarciu na pajaka w celu sprawdzenai czy żyje ( bo nie zawsze po otworzeniu pojemnika - np podczas karmienia - sie ruszał ) sqrczał się jakby było mu zimno ( ogolnie sprawiał wrażenie niezadowolonego z powodu tego ze się na niego lekko dmucha).
czy wasze pajączki też się tak zachowują jak lekko dmuchniecie w otworek w pojemniku ???
ps. dzisiaj kupłem ksiazke P.Cieslaka "Pająki Ptaszniki" - dobrze zrobiłem czy wywaliłem kase w błoto ??? ( gdzieś coś czytałem ze jakieś błędy ma ??? ) Ogolnie to kupiłem ją aby poszerzyć swoja wiedze o pajączkach :)
ogolnie xiazke warto bylo kupic np mnie jak nie mialam neta i skad czerpac wiedzy o pajaczkach... i dla mnie byla i bedzie wartosciowa bo gdyby nei ona ciagle myslalabym ze ptaszniki sa 2.. kedzior i smithi [lol] i ze oba sa niesamowicie jadowite
a dla ludzi co juz tu sa i maja wiedze zwana internet... chyba sie przyda na nudne wieczory :P ot tyle moja wlasna opinia..
co do dmuchania reakcie sa roznawe... od biegania w kolko na powierzchni (crawshayi) co utwierdza mnie w przekonaniu ze on troche glupi jest i sprawia wrazenie jakby uciekal kilometry od norki do chamskiego nie przejmowania sie dmuchaniem - kedzior :] poprzez zdupcanie gdzie pieprz rosnie...
reakcja Twojego jest bynajmniej ciekawa :)
Oj Alece kobieta i takie slowa??? Wstydz sie
Oj Alice kobieta i takie slowa... Wstydz sie
mogłeś poprosić, to ktoś podałby Ci link do tej książki w pdf-ie :) ja ogólnie się z niej nic nowego nie dowiedziałem(wcześniej wszystkiego nauczyli mnie koledzy forumowicze)... co do dmuchania to różnie bywa..
WojtasWroc
07-12-2012, 15:03
chyba broni swojego terytorium :)
bo lapska pcha do tej dziurki :)
w ogole faze ma ten pajaczek non stop siedzi na tej bocznej sciance :)
neich sobie siedzi nie bede juz go niepokoił :) dostanie jedzonko i niech sobie tam siedzi nawet do gory nogami :P
...hhm ,co do dmuchania ....nie dmucham na pajaczki , po co je denerwowac ,za rok napiszesz posta ze masz bardzo agresywnego pajączka :) , czasami bywa że pajączek wyczesuje włoski ,które zalegaja w różnych miejscach -podłoże ,ścianki pojemniczka ,...... nic przyjemnego jak przez dwa tygodnie oko łzawi i piecze . :)
co ja takiego powiedzialam?
poza tym heh ja nie jestem normalna kobieta :P
ale musialbys poznac moje znajome jesli Ty znalazles
cos gdzie ja nic nie widze to przy nich oklaply by Ci pletwy
Reakcje na dmuchanie w przypadku moich pajakow:
geniculata : agresja
albopilosum : strach
vagans #1 : strach (az sie kurzy, choc mokro)
vagans #2 : olew
vagans #3 : strach
murinus : nie chce mi sie do tych traumatycznych przezyc wracac :))))
A moja irminia jest płochliwa, chowa sie przy każdej okazji, chyba że czuje żarcie, to się fatyguje i pokazuje "w progu" gniazda :)
non stop poruszął sie troszke w lewo w prawo w gore i dół ) po sciance w okolicach tej dziurki jakby lubił lekki podmuch powietrza...
Ja bym powiedzial, ze nie tyle lubi podmuch powietrza z dziurki, ile ... sama dziurke.
Najwyrazniej jest na tyle rozgarniety, ze wie, ktoredy najlepiej dac noge.
Wszystkie nasze ukochane pupilki, pieszczoszki itd. oprocz nazarcia sie i rozmnozenia maja jeszcze jeden zyciowy cel ... UCIEC - najlepiej jak najdalej od kochanego wlasciciela!!! :)
Mój mały smithi wyl.4 spitala jak sie sie lekko dmuchnie...co do książki P.Cieślaka- jako Intro dla początkujących to mysle ze sie nadaje.Jednak zawsze mozesz sie dowiedziec wielu ciekawych rzeczy od ludzi z forum , ktorzy zajmuja sie pajakami dluzej od nas i z cala pewnoscia podzielą sie jakas wazna rada czy spostrzezeniem
Pozdro to all
Masa
Może nie wszystkie, jak pająk ma warunki bliskie naturalnym (oczywiście nie w takim pudełeczku), ma gdzie zbudować gniazdo, nie jest niepokojony i ma co jeść to chyba nie myśli o ucieczce, jeśli ma "jak w domu" :)
moje pajonki na podmuch uciekaja...podajcie linka do tego pdf'a :)
Awikularia
08-12-2012, 05:52
Bachus, to zostaw takiego "udomowionego" pajaka na noc bez pokrywki w pudelku. Gwarantuje, ze rano go tam nie bedzie...
http://www.torun.mm.pl/~albopilosum/ksiazka.rar :)
Nie chodziło mi o pudełko ale duże, wygodne terra z kupą ziemi, roślinkami i innymi kryjówkami. Nie mówię, że nie ucieknie, ale w takim otoczeniu jeśli pająk czuje się bezpiecznie to ucieczka byłaby chyba bardziej przejawem "ciekawości świata" niż szukaniem lepszego domu.
Posiadam samca Phormictopusa canceridesa. Przy nawet lekkim chuchnięciu pająk SKACZE. W ogóle jest strasznie nadpobudliwy :-)))))))))) Przy najlżejszym dotknięciu pęsetą odnóża od razu się "stawia" :-))))))
Awikularia
08-12-2012, 08:04
Bachus, o takich rzeczach przy ptasznikach nie moze byc mowy... Ciekawosc swiata.... Pajaki maja na to za prymitywny mozg i nic na to nie poradzimy. Ale wiadomo ze wlasciciele zwierzat przypisuja im rozmaite cechy, ktore tylko oni widza. Tak bylo, jest i bedzie...
Bachus, to zostaw takiego "udomowionego" pajaka na noc bez pokrywki w pudelku. Gwarantuje, ze rano go tam nie bedzie...
Ja jak uczyłem się do 3 w nocy i przed pojsciem spac karmilem smithi zostawilem otwarte na osciez terrarium, rano jak to zobaczylem to od razu cały mokry a ona siedziała przy otwartych dzwiczkach jak gdyby nigdy nic.
Awikularia
08-12-2012, 09:13
Za to u mnie zaden z pozostawionych pajakow nie zostal w pudelku. Miales szczescie :).
Ano miałem i to dużo, ale strachu sie najadłem :D
Ciekawość świata było w cudzysłowiu, sens jest taki, że prymitywne zwierze nie powinno szukać nowego siedliska, jeśli żyje w warunkach bardzo dobrze symulujących naturalne. Instynkt podpowiada mu chyba, że lepiej siedzieć w cieple tam gdzie jest dostatek pokarmu, no chyba że to samiec-koczownik szukający samicy, ale samice wydaje mi się będą siedzieć na miejscu jeśli niczego im nie brakuje, zajmują niewielki teren, jak w naturze, budują gniazdo itd.
snakeman
08-12-2012, 13:53
apropos prób ucieczki i ciekawości śiata... wiem że anolisy nie są pojąkami :) ale raz uciekła mi jedna z samiczek i znalazłem ją, gdy usilnie próbowała dostać się spowrotem do swojego domku. mam wielki pokój, więc miała różne możliwości... mimo to została przy chacie swojej :P
Heh, bo wszędzie dobrze ale w domciu najlepiej :)
Instynkt instynktem, ciepelko domowe tez jest niezle ale ... i tak twierdze, ze na 10 pozostawionych na noc otwartych terrariow 10 bedzie rano ... PUSTE!
Moze sie zalozymy i zrobimy taki eksperyment??? http://www.arachnoboards.com/ab/images/smilies/033102bebe_1_prv.gif
Ja jestem przekonany, że moja Blondi by nie wyszła. Siedzi od jakiegoś czasu zamelinowana, zapajęczynowana w norze i ani myśli wychodzić. Smithi też nie jest skory do eskapad i raczej by nie wyszedł, jakbym go zostawił otwartego, ale zawsze jakieś ryzyko istnieje więc wolę nie ryzykować. Pozostałe moje raczej by opuściły w nocy lokal .
apropo pozostawania ptaszników w jednym miejscu chciałem dopowiedziec że raz było tak że zwiał P. murinus (10 wylinka) niebyło go prawie miesiąc aż się znalazł w swoim gnieździe około metr nad ziemią pomiedzy szafką a ścianą zrobił sobie duże gniazdo z pajęczyny i tam siedział.... co niezmienia faktu że wywendrował z terrarium źle zamknietego klej puscił i w nocy prawdopodobnie magnez odpadł uciekająć pozostawiał ślad w postaci pajęczyny który się potem urwał....
Pozdrawiam
Serpent
Sssssss.... Murinus 10 wylinka... Jakby mi taki uciekł to bym już nie spał w swoim mieszkaniu.
Moja geniculata ma tak zbudowane terrarium ze w duzym 30x30x30 jest mniejsze pudelko 10x20 i to pudelko praktycznie nie ma pokrywki, a pajaka raz tylko widzialem jak siedzial na zewnątrz tego pudełka ale kiedy odsunełem klape odrazu myknął do tego mniejszego. A więc nie sądzę żeby mu sie chciało uciekać :)
A co do reakcji na dmuchanie to różnie bywa najczęściej poprostu się odsuwa.
Moje pająki po prostu siadają i podkurczają nogi gdy sie na nie dmucha.
Wiec ja prosze, o maila z linkiem :)
\Sorki, dopiero teraz doczytalem do linka ktory jest nizej :P
Jedna Rosea podkurcza lapki i siedzi w miejscu, druga kiedys sie przesuwala do przodu, obecnie cos jej sie swiatopoglad zmienil i chocby sie walilo to ona sobie w miejscu siedzi i olewa swiat, nie je, nie reaguje na bodzce, jedyne co mnie utwierdza w przekonaniu o tym ze zyje to fakt zmiany polozenia co noc. Pajaczki mam po niby 1 wylince ale imo sa po drugiej, mam je od miesiaca i sie doczekac kolejnej wylinki nie moge :(
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.