Zobacz pełną wersję : wodny pajak
dowiedzialam sie ze sa takie pajaki ktore zyja pod woda ale nie wiem czy to jest prawda... jesli ktos zna taki gatunek to prosze o podanie go
Topik (ma bardzo silny jad) ... podobno.
wiem ze są pajęczaki poza skrzypłoszami które sie przystosowały wturnie do rzycia pod wodą ale to jest 1 lub 2 gatunki ,,, nie sądze by ktoś ci podał ich nazwe ... topik jest tak puł na puł - ciągle jest lądow y a rzeruje pod wodą i tam robi sobie domek ... ale nie ryzyje w wodzie : ]
Peacemaker
25-11-2012, 17:15
Przepraszam, ale musze to napisać. Sam jestem dysortografikiem, ale jak widze slowo "rzyć" to kojarzy misie tylko z jego staropolskim znaczeniem. Prosze, pomyślcie czasem jak się co pisze, albo posty najpierw w wordzi jakimś sprawdzajcie, bo to jest straszne.
wtÓrnie, Życie, pÓł, Żeruje.
buduje domek w bąbelku powietrza :) i z niego łapie jakieś 'coś' do jedzenia...
[RED-689]
25-11-2012, 21:47
Mnie to juz nawet na minimalny komentarz nie zbiera. 100lat nie mam ale za moich czasow (uwielbiam to stwierdzenie hehehe) nie bylo dysortografikiow. Ktos albo umial pisac albo nie :)
Za moich czasow przynajmniej raz w tygodniu na jez. polskim bylo cos takiego, co nazywalo sie "dyktando" - zarowno w podstawowce, jak i w ogolniaku.
Z takimi "kwiatkami" byloby rzecza raczej niemozliwa ukonczyc jakakolwiek szkole.
Obecnie, zdaje sie, nacisk jest kladziony na sprawy wazniejsze dla nowoczesnego czlowieka, niz jakas tam ortografia (ze o gramatyce nie wspomne)...
Awikularia
26-11-2012, 04:58
Hehe, za moich czasow :P... Pamietam, jak kiedys w drugiej klasie napisalam slowko "móżyn". Moja mama o malo nie dostala zawalu i zeby nie wstydzic sie za corke zaczela mi robic raz-dwa razy w tygodniu dyktando. Razem z tymi w szkole mialam okolo 3 dyktand tygodniowo. Jeszcze w pierwszej klasie liceum je mialam... A teraz chyba nie ma dyktand. No i nie nalezy pomijac czytania ksiazek. W ksiazkach nie ma bledow ortograficznych i zapamietuje sie wzrokowo. A mlodziez i dzieci dzisiaj niestety nie czytaja ksiazek. W zeszlym tygodniu byl u mnie ankieter i pytal m.in. o ilosc ksiazek czytanych na miesiac. Czytam ich okolo 15-20 miesiecznie. Coz, po uslyszeniu tej wiadomosci o malo nie zlecial z krzesla. Smetnie wyznal, ze sa ludzie, ktorzy czytaja jedna ksiazke na dwa-trzy lata, a sa tacy, ktorzy poza lekturami w szkole nie czytaja nic...
A co do pajakow zyjacych pod woda: w Polsce (no, i nie tylko) topik. Ale, zdaje sie, nie ma pajakow zyjacych i oddychajacych pod woda. Nawet topiki musza raz na jakis czas wychodzic na powierzchnie aby zlapac banke powietrza i umiescic ja w sowjej kryjowce.
z tego co wiem topik żywi się malutkimi rybkami i kijankami...
Heh,
Awi - kiedyś nie było komputerów z zainstalowanym M$ Wordem z autokorekcją i podkreślaniem błędów. :>
Jeśli ktoś miał spectrum to był gościem.
A teraz? Odpalisz Worda i masz wszystko gdzieś. Tylko żeby jeszcze niektórym chciało się tego chociaż Worda odpalać... Mam wrażenie, że jeszcze trochę to ludzie komputerkom zostawią nawet myślenie. ;)
Co do książek - rzeczywiście mało jest w nich błędów, ale uwierz mi - również się zdarzają. Na szczęście nie w stylu "móżyn". :D
Ehhh, sam lubię czytać, ale pozostaje jeszcze kwestia czasu, którego nie mam na inne rzeczy a co dopiero na lekturę. :(
A co Topika znasz może jakąś stronkę z jego opisem? Ostatnio próbowałem sobie przypomnieć jego nazwę bo chciałem o nim trochę poczytać, ale po prostu wyleciało mi z głowy. Brrrr, i pomyśleć, że kiedyś tak lubiłem bajkę o Żwirku i Muchomorku. :)
WojtasWroc
26-11-2012, 06:57
szukaj po taka nazwa na google Argyroneta aquatica
Atrax Robustus
26-11-2012, 07:05
Co do ortografii, to im wiecej sie czyta, tym mniej robi sie bledow i dyktanda nic nie pomoga, jak sie czyta zbyt malo.
Z oddychaniem pod woda topik rozwiazal problem inaczej. Nie musi sie wynurzac zbyt czesto, bo magazyn powietrza ma pod woda. Wytwarza dosc mocny oprzed, pod ktorym jest uwieziony babelek powietrza. Co jakis czas, pajak wklada tam swoj odwlok, do ktorego przyczepia sie niewielka banka powietrza i spiderek wykorzystuje zapas tlenu w tej bance.
Pająk topik (Argyroneta aquatica).
Należy do stawonogów. Jest jedynym pająkiem, żyjącym w Polsce, który prowadzi wodny tryb życia. Występuje w wodach stojących, gęsto zarośniętych roślinami, wśród których buduje gniazda podobne kształtem do dzwonów, gdzie zgromadzone jest powietrze atmosferyczne, służące mu do oddychania. W dzwonach tych topik magazynuje złowione ofiary (ośliczki, rozwielitki, larwy owadów wodnych), którymi się żywi. Pająk ten jest stosunkowo najlepiej przystosowany do życia w wodzie w porównaniu z owadarni wodnymi, gdyż może przebywać pod wodą kilka, a nawet kilkanaście dni, nie pobierając przy tym powietrza. Normalnie jest ono pobierane przez niego za pomocą odwłoka raz na kilka godzin a nawet raz na parę dni, podczas gdy owady wodne w celu zaczerpnięcia powietrza muszą przeciętnie co kilka minut wypływać na powierzchnię wody. Zaznaczyć należy jeszcze, że żywiąc się drobnymi zwierzętami wodnymi nie atakuje nigdy ryb.
Fakt nie ma takich pająkow zyjących stale pod wodą, poniewaz wszystkie oddychają płucami oraz dodatkowo (nie wszystkie) tchawkami.
Kazdy kto dobrych pare lat temu oglądał bajke o topiku to wie :)
...a teraz?? jakies pokemony itp....zero edukacji :/
Atrax Robustus
26-11-2012, 12:16
Racja, a wlasciwie przetchlinki to otwory, ktorymi powietrze dostaje sie do blaszkowatych pluc, stanowiacych przeksztalcone odnoza odwlokowe.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.