werni
05-09-2012, 13:45
Witam wszystkich.
Tak mi dzis wesolo, ze nie moglem sie powstrzymac od napisania. Moja wlochata koparka dostala dzis pierwszego swierszcza w swoim nowym zyciu (tzn u mnie) Balem sie, ze troche za duzy ten swierszcz jak na niego, ale jednak dal rade. Po pieknych lowach siedzi teraz w norce (a raczej jaskini, tyle wykopal..) i zajada (wysysa?) Jak tak patrze, to tez sie glodny robie.. ;)
Pozdrawiam! werni
Tak mi dzis wesolo, ze nie moglem sie powstrzymac od napisania. Moja wlochata koparka dostala dzis pierwszego swierszcza w swoim nowym zyciu (tzn u mnie) Balem sie, ze troche za duzy ten swierszcz jak na niego, ale jednak dal rade. Po pieknych lowach siedzi teraz w norce (a raczej jaskini, tyle wykopal..) i zajada (wysysa?) Jak tak patrze, to tez sie glodny robie.. ;)
Pozdrawiam! werni