Perlowy
16-08-2012, 12:14
Problem polega na tym że w mojej okolicy jesień dała się we znaki w związku z czym nie mogę już karmić mojego 13mm skorpiona przypadkowo napotkanymi robalami bo ich poprostu nie ma.Skorp jest zamały by go karmić świerszczami a na muszkę owocówkę zkolei chyba zaduży(Poza tym nie wiem jak ją zwabić)
Postanowiłem więc spróbować z białymi robakami(są bardzo ruchliwe i trzymają gabaryty)tyle że te od razu zakopują się pod ziemie.Wrzuciłem ich z 5 sztuk do terrarium (pojemniczka po świerszczach) licząc że skorpion w końcu któregoś dopadnie.
Powiedzcie czy dobrze robie i czy taka ilość robaków nie zaszkodziła by mu np podczas linienia którego nie wiem kiedy się spodziewać.A może podpowiedzieli byście czym można jeszcze takie maleństwa karmić
Postanowiłem więc spróbować z białymi robakami(są bardzo ruchliwe i trzymają gabaryty)tyle że te od razu zakopują się pod ziemie.Wrzuciłem ich z 5 sztuk do terrarium (pojemniczka po świerszczach) licząc że skorpion w końcu któregoś dopadnie.
Powiedzcie czy dobrze robie i czy taka ilość robaków nie zaszkodziła by mu np podczas linienia którego nie wiem kiedy się spodziewać.A może podpowiedzieli byście czym można jeszcze takie maleństwa karmić