Zobacz pełną wersję : Pomozcie mi
Splinter
20-06-2012, 14:27
Moj pajak sie jakos dziwnei zachowuje caly karapks i odwlok polozyl ba torfie a wszystkie odnoza Dal do gry jego nogi sTOJA MYSLALEM ZE TO WYLINKA A TO CHYBA NIE JEST TO PAJAK SIE NIE URSZAQ NIC
Atrax_Rabbit
20-06-2012, 14:28
moze padl:( ale nie jstem pewnien ile juz tak lezy????
poczekaj narazie może leży i czeka no dopowiedni momęt żęby zacząć wylinke spokojnie
poczekaj jeszcze
To napewno wylinka,moje pajaczki jak przewracaja sie na plecy leza tak min 3-4 h zanim zaczna liniec nic sie nie boj.Poza tym jak pajak by zdechł to napewno nie odwrocił by sie na plecy ,ale by lezał plackiem badz na boku.
Pozdrawiam wszystkich pajeczarzy
Wylinka na 1000%.
Nie ruszac, nie oddychac, nie zapalac swiatla!!! :)
Im wiekszy pajak, tym dluzej bedzie lezal, zanim wylinieje.
Moja B. boehmei rowniez ktoregos wieczoru przewalila sie na plecy bez zadnych przygotowan, typu "dywanik"... itp.
Obserwowalem ja dobre pare godzin i w koncu poszedlem spac (nawet nie ruszyla noga!) - rano mialem juz swiezutkiego pajaka i wylinke do kolekcji.
Aha, przed pojsciem spac walnelem jej jeszcze fotke:
http://www.simplesolutionpc.com/waldek/spiders/filippa/09.jpg
Splinter
21-06-2012, 02:42
Ale moj pajak nie lzey na plecach tylko na brzuchu i ma nogi do gory zadarte ostro
neurosis
21-06-2012, 02:49
Moja albopilosa jak padala ostatnio...zachowywala sie podobnie....najpierw wlokla za soba odwlok w koncu stanela...rozkraczyla sie i po jakims czasie pada...,...ale byla 3-4 dni po wylince
Atrax_Rabbit
21-06-2012, 03:07
poczekaj kilka dni moze cos sie poprawi
Atrax Robustus
21-06-2012, 04:00
Ja nie przepowiadam mu w tej chwili kolorowej przyszlosci... Nie widze zbytnich szans, ale moze jednak to nie bedzie zgon :|
Awikularia_
21-06-2012, 05:02
Ja raczej bym nie dawała szans temu pająkowi... Moich kilka miało to samo - i żaden nie przeżył...
Psalmopoeus
21-06-2012, 06:08
Moja rosea L4 kilk GODZIN po wyl tesh tak robiła i padła:(
Ja raz zamówiłem pająka i jak przyszedł to wyglądał tak samo. Zaniepokoiłem sie tym. Zacząłem go poruszać patyczkiem i zaczął reagować ale po godzinie niestety padł:-( Do dziś dnia nie wiem jaka była przyczyna jego śmierci. Splinter myślę że Twój pajak raczej nie ma zbytnich szans na przeżycie.
************************************************** *******
Psalmopoeus cambridgei x2 - Fafik i Kafik
Brachypelma boehmei - Bombik
Chromatopelma cyaneopubescens - Chromik
http://i.wp.pl/a/i/spotkania2/0/0/0/49/89/58.gif
z jakich powodów pająki tak umierają
Befsztyk
24-06-2012, 09:16
Mój P.cambridgei raz spadł z gałęzi, uszkodził sobie odwłok, wszedł jeszcze na szybę, ale po jakimś czasie jakby zsunął sie z niej na ziemię i leżał skulony prawie "twarzą" w ziemi. Ruszałem terarium, troche podmuchałem na niego i nic. Już sie zdołowałem i oznajmiłem oficjalnie rodzinie i znajomym, że mi pająk umarł, a on po mniej więcej dwóch godzinach "ożył" i zachowywał się tak, jakby nic się nie stało. Jak wrzuciłem mu świerszcza, od razu go dopadł...
Morał z tego taki, że nie należy przedwcześnie skazywać pająka na śmierć.
Jednak mimo wszystko życzę CI, Splinter, dużo szczęścia. Napisz coś, gdy sytuacja z Twoim ptaszniczkiem się zmieni.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!
Umarl::(:(:(:((:(:(:(:((!!!!!!!!!!!!!!!!!!11 buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uu:(((((((((((((((((((((((((((((
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.