Zobacz pełną wersję : wylinka a jedzonko :)
więc dzis w 11 dzien po wylince moj odchudzony ptasznik kedzierzawy zaczal jesc! uff...a juz myslalem,ze jakich chory czy co:) mial male trudnosci ze średniej wielkości świerszczem, ale jakoś mu się udało i zatargał go do swojej łupiny:> za to moj drugi kędziorek w 8 dni zjadl 4 wielkie świerszcze i zadek ma tak wielki że chyba pęknie :D TŁUŚCIOCH JEDEN :P
No gratuluje! Ja moje pajączki też zacząłem obficie karmić, chcę , żeby szybko zrzuciły wylinkę!
Kostek, przyspieszanie wylinki skraca życie pająka! Chyba, że chcesz się go pozbyć w naturalny sposób....:(
Moje pająki przeszły wylinkę w odstępie trzech tygodni. Najpierw murinus (wylinkę dokończył za meblami :)) a ponad dwa tygodnie temu grammostola.
Od końca maja odkąd ją mam, nie zjadła ani jednego świerszcza, żadnego robaka nie ruszyła. Domyślałam się, że wylinka się szykuje ale poprzednią miała w grudniu, więc nie brałam jej zbyt poważnie pod uwagę. Taki "kaprys".
Murinus żre jak opętany - codziennie jednego świerszcza, czasami jeszcze mączniaka podrzucę na deser. Wcześniej jadł co dwa, trzy dni, więc się nieco dziwię jego apetytowi na dzień dzisiejszy.
Grammostoli dałam wczoraj - zjadła pierwszego świerszcza od około dwóch miesięcy! Niesamowity widok widzieć moją powolną, łagodną roseę w akcji. Po wylince zrobiła się niesamowicie szybka i chodzi po ściankach terra, co do tej pory było nie do pomyślenia. Nie potrafiła wspiąć się na wysokość trzech centymetrów, zjeżdżała po ściance terra. Pierwszego świerszcza najpier użądliła, następnie rozkawałkowała. Tak poporcjowanego zostawiła i wzięła się za drugiego. Zabiła ale zostawiła w całości, leżał do dzisiejszego ranka - teraz już "zniknął".
Zauważyłam poza tym, że grammostola jest bardziej wybredna. Murinus z gniazda wynosi tylko jakieś zmielone resztki a rosea nie zjada odnóży+ wiadomo: mielonka.
I tak naprawdę dopiero teraz odczuwam satysfakcję z obserwacji pająków :)
P.S. Murinus wraz z odnóżami ma około 13 cm a rosea 11 cm. Murinus i tak jest młodszy.
Atrax Robustus
16-06-2012, 12:48
Fajne masz pajaki :-)
Moja Haplopelma i Poecilotheria sa przed wylinka tak lagodne, ze mozna by je nawet sprobowac poglaskac... /pozory/. Po wylince rowniez robia sie "demoniczne".
Rowniez nie radze przyspieszac drastycznie i celowo metabolizmu zwierzaka.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.