alice
11-04-2012, 16:27
Na wstepie musze sie pochwalic, bo jestem niesamowicie szczesliwa z tego powodu :) Jutro jade po mala smithi (3wyl), mego pierwszego pajaczka jak niektorzy juz zauwazyli..
W sumie jest juz pozno, a po malenstwo jade z rana okolo 9-10 wyjezdzam od siebie, zastanawia mnie tylko jeden fakt, pogoda moze byc nieciekawie i makabrycznie upalna jak to ostatnio bywa, powrot z pajaczkiem do domu moze potrwac okolo 40minut z porywami do 60, boje sie zeby pogoda nie doprowadzila do wysuszenia terra.
Czy taka "podroz" bedzie dla malenstwa bezpieczna?
W sumie jest juz pozno, a po malenstwo jade z rana okolo 9-10 wyjezdzam od siebie, zastanawia mnie tylko jeden fakt, pogoda moze byc nieciekawie i makabrycznie upalna jak to ostatnio bywa, powrot z pajaczkiem do domu moze potrwac okolo 40minut z porywami do 60, boje sie zeby pogoda nie doprowadzila do wysuszenia terra.
Czy taka "podroz" bedzie dla malenstwa bezpieczna?