Zobacz pełną wersję : Nhandu coloratovillosus
Mam ptyanko! Wydaje mi sie ze ten gatunek ptasznika jest dosyc rzadki w Polsce. W jego opisie pisze ze nadaje sie dla poczatkujacych. Jestem zainteresowany tym ptasznikiem i mam okazje kupic go po 5 wylince. Chcialbym zeby ktos kto go juz ma powiedzial mi czy jest agresywny? Czy duzo je, jest rochliwy itp. za wszystkie info. dziekuje z góry!!!
Atrax Robustus
20-03-2012, 10:27
Jest troszke agresywny i lubi czesac wloski, gdy jest zagrozony, ale agresywnosc jest to troche cecha osobnicza.
nie jest to ptasznik ''nie do dostania'' czasami pojawia sie w sprzedaży czasami nie, niedawno występował pod nazwą Brazilopelma, pozytywna jego cechą jest żarłoczność :-) podobnie jak A. geniculara bardzo szybko rośnie.
Pozdrawiam
Mam dorosla samice Nhandu carapoensis - w zasadzie rozni sie od Nhandu coloratovillosus ciemniejszym ubarwieniem.
Nie jest agresywna, nie czesze wloskow i nie straszy - za to bardzo szybko ucieka do kryjowki.
Moze akurat trafil mnie sie wyjatek ...?
Rzeczywiscie, jest dosyc zarloczna - przerobi kazda ilosc swierszczy a i myszka nie pogardzi :)
Aktualnie nadrabia zaleglosci gastronomiczne po wylince ktora przeszla na moich oczach miesiac temu.
Jak chyba wiekszosc ptasznikow, zaczyna urzedowanie wieczorem i jest dosyc ruchliwa.
Cale terrarium jest ladnie oplecione pajeczyna.
Dosyc czesto widze ja spacerujaca po szybach.
Pare fotek w zalaczniku.
Awikkularia
21-03-2012, 12:34
Dawna nazwa tego gatunku to Brazilopelma coloratovillosum.
Sam teraz nie wiem czy brac takiego agresywnego pajaka!?
Atrax Robustus
22-03-2012, 03:57
Jak go nie bedziesz probowal brac do reki, to nic sie nie stanie.
Moze i jest agresywny, ale mozesz przeciez trafic na okaz lagodny /walter jest przykladem takiego hodowcy/.
Jezeli nie chcesz, to moze zajmij sie na razie jakimis Brachypelmami...lub Garmmostolami.
Spoko dzieki! Wiesz nie chce go brac na rece, ale czasami trzeba go wyjac(zmiana terra itp.).
na to juz sa sprawdzone sposoby.... nie trzeba brac rekoma
Atrax Robustus
22-03-2012, 08:45
Ja tez na poczatku uznawalem branie na lapke pajaka tylko w wypadku, kiedy bede chcial go przeniesc.
Przyznam, ze teraz, gdy chce to zrobic, to trwa to najwyzej 3 minuty, bo jest wiele innych sposobow na przeniesienie ptasznika, niz wziecie do reki.
Szczegolnie, jesli ma sie do czynienia z czyms bardziej niebezpiecznym, niz albopilosum.
Dzieki, chyba sie zdecyduje!:)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.