PDA

Zobacz pełną wersję : pająk po upadku



omniglut
29-01-2012, 12:07
Jestem cieniasem. Gdy przenosiłem pudełko, w którym trzymam mojego ptasznika (L2) grammostola rosea, zachaczyłem o coś i pudełko wypadło mi z rąk. Pająk upadł na sofę i przeżył, ale teraz chodzi po pomieszczeniu jak zwariowany. Cały czas ucieka i się denerwuje. Gdy otwieram pudełko on próbuje się wydostać. Czy tak mu już zostanie?? Co mam robić?? Jestem początkujący i to jest mój pierwszy pająk. Jestem smutny :(.

walter
29-01-2012, 12:40
Spokojnie ... pajak jest zwyczajnie podenerwowany i po jakims czasie mu to przejdzie.
To, ze probuje sie wydostac z pudelka tez jest rzecza raczej normalna.
MOzesz sie tylko cieszyc, ze nie stalo mu sie nic gorszego przy upadku.

RAMMSTEIN1
29-01-2012, 14:41
Pajączek jest tylko zdenerwowany - spokojnie przejdzie mu wszystko bedzie ok :)

Awikkularia
29-01-2012, 18:17
Jak widzę, ptasznik jest jeszcze malutki. Małe pajączki o wiele lepiej "znoszą" upadek, nawet z dużej wysokości. Nie martw się, niedługo powinien się uspokoić.

Foxtrott
30-01-2012, 05:48
każdemu mogło się to zdarzyć więc spoko

omniglut
30-01-2012, 09:15
Dziękuję za pocieszające odpowiedzi. Rzeczywiście nawet teraz jest już troche bardziej spokojny :).

Metus
30-01-2012, 12:07
ja mam jeszcze bardzo podobne pytanie związane równiez z nerwami pajaka po "wypadku" Jak wiecie 6.03.2003r poparzylem swojego G.Rosea (ok 3,5cm ciała) Odwłok juz prawie sie zagoił jednak "psychika" pajaka sie nie poprawiła. Przed poparzeniem pajak sam pchal mi się na ręke i niechciał z niej zejsc; zawsze musialem go na sile wpychac do terra. Teraz jak tylko otwieram jego domek odrazu staje się nerwowy, biega, próbuje się zakopać ....... staje w pozycji odstraszającej i po zbliżeniu palca/długopisu od razu kąsa. Zastanawiam się czy kiedykolwiek mu przejdzie i czy zapomni mi tego przestępstwa...... >;(

Huhros
30-01-2012, 12:20
nie martw sie! Twoja Rosea zrzuci pamięć razem z wylinka

42d3e78f26a4b20d412==