SMIERC ROSEA

[ziu]

Siema tak znow tu zajrzalem bo juz mialem porzestac hodowac pajaczki po smierci rosei widocznie mam jakiegos pecha 1 pajaka mi sprzedali zdechlego teraz rosea (zdechla chyuba z przesuszenia uginaly jej sie nogi coraz mniej chodzila i kaput w 3 dni ale nic nie wskazywalo na jakas chorobe) ale tak znow poczytalem posty i zastanawiam sie nad murinusem piekny pajak ale boje sie o jego agresor i jad czy naprawde jest z tym az tak zle i czy pajaczek w tej swojej sieci jak siedzi to widac go troche czy jest calk skitrany???? prosze o odp

Pozdtrawiam

[Atrax Robustus :-)]

Jest agresywny i bardzo jadowity. Powiem Ci tylko, ze jak nie wpadniesz na malo stresujacy dla pajaka sposob sprzatania, to bedziesz mial nieprzyjemnosci przy wymianie wody pajakowi, czy sprzataniu mu w terrarium. Tak jak rosea, nie wymaga on duzej wilgotnosci i lepiej nie spryskiwac mu zbyt czesto terrarium. Robi tez duza siec. Jesli mam byc szczery, to raczej nie poleacm Ci murinusa. Lepiej kup sobie jakas Brachypelme. Moze smithi, moze albopilosum. Po co od razu brac sie za cos hardcore-owego?. Co do rosei, to tego pajaka raczej trudno jest przesuszyc, bo on nie wymaga zbyt duzej wilgotnosci, wiec powiedz, jakie miales warunki w terrarium i zastnow sie, czy moze czasem powod smierci pajaka nie byl inny...

[Huhros]

jad murinusa zawiera sielne toksyny (jestbardzo silny), predkosc tej jest dosyc duza, ale domki z pajeczyny sa boskie
co do urody tego ptasznika to wedlug mnie duzo ladniejsze sa np. B. Smithi, B. Auratum, B. Bohemei
murinus zwykle siedzi u wylotu jamki- wyglada to super (rozposciera pajeczyne pod "sufitem" w ksztalcie swoistego lejka)

[Atrax Robustus :-)]

O wlasnie.
Trzeba jeszcze faktycznie dodac, ze jest to ptasznik bardzo szybki i mimo "pozorow" moze nagle szybko wyskoczyc z norki i uciec, czy tez zaatakowac.
Co do "ladnosci", to kazdy ma inne gusta, ale mi tez sie bardziej podobaja Brachypelmy. Co do pajeczyn murinusow, to rowniez mi sie bardzo podobaja, lecz mimo wszystko ziu i tak polecam teraz Brachypelmy. Sam mam i nie narzekam ;)

Co do agresywnosci, to murinusy nie sa tak "wredne", jak by sie moglo wydawac. Jesli nie bedziesz ich prowokowal, to mozesz byc spokojny :)
Moze z opisow wynika troche inaczej, ale ptaszniki, ktore obserwowalem nie atakowaly od razu i dopiero przy sprzataniu, lub wymianie wody robily sie niegrzeczne ;)

[walter]

Ziu
a dlaczego nie zdecydujesz sie na nastepna G.rosea?
Przeciez to taki piekny pajaczek.
Mam cztery rozne pajaczki ale Rosie (pomimo swojego wyjatkowo wrednego charakterku) jest maja ulubiona pajeczyca.

[ziu]

Wiec tak dzieki za opinie na temat murinusa juz go raczej nie kupie.
Dzis kupilem sobie jaszczorke dokladnie felsume madagaskarska i jestem nia bardzo zajarany nie wiem nawet czy nie bardziej od pajaka jest bardziej zywa i wogole. A co do tej rosei to sa dwie opcje albo sie przsesuszyla poniewarz cala pchala sie do korka z woda niestety moj blad bo chyba dalem za maly taki od butelki a potem jak jej dalem przykrywke od sloika to wlazil caly i siedzial tam caly czas i moim zdaniem zarowka za bradzo wysuszala powietrze mam male terra i byla posrodku wewnatrz i schodzila nisko wiec morze za bardzo osuszala pow.
Albo za bardzo go przekarmilem i sadl u i sobie cos uszkodzil bo juz po smierci jak go wyjmowalem z terra pto upadl mi lekko i rozlalo mu sie cos z odwloka PRZYKRY WIDOK :( JA MAM PO PROSTU PECHA DO PAJAKOW!!!
ale mysle ze jeszcze cos sobie kupie (malutkiego) smitke albo aurutum.

POZDRAWIAM.

[Kendzierzawiec]

ehh ptaszniki to bardzo delikatne zwieżęta ! trzba uważać.

[Huhros]

ptaszniki nie sa wcale delikatne, poprostu Ziu nie potrafi sie nimi zajmowac! (szkoda mi falsumy ;)
nie wiem co jest takiego delikatnego w tych zwierzetach? wytrzymuja temperature (bez najmniejszych problemow) od jakis 15 do 30 stopni (czyli kazda temp pokojowa wchodzi w ten zakres), moze nie jesc nawet przez rok, nie trzeba ich poic woda, wystarczy raz na tydzien zrosic terrarium ( a nawet rzadziej), wiec co takiego delikatnego maja w sobie ptaszniki? :)
ja akurat je wybralem z tego powodu, ze sa trwardzielami
:)

[ćwiklus]

ja jeszcze nie mam murinuska ale czytalem o tym ze koles hodowal H. maculata i byla tak szybka ze zeby zrobic cos w terra to wkladal je na 30 min do lodowki zeby mozna bylo ja otworzyc bez obawy ze zwieje co wy na to ? ? ?

[walter]

Na 30 min. do lodowki???
Prawdopodobnie po tym czasie pajaczek mogl byc uzywany jako lostka lodu do drinka ...

[Blady]

mam h.maculata i jest to szybki pajak, ale jesli ma sie gdzie schronic to przy jakichkolwiek moich interwencjach po prostu sie chowa i podkurcza nogi, przejawy agresji zauwazylem na pokarmie. Oczywiscie manipulacje szczypcami i w rekawiczkach.


Po co prowodowac los.


Ale tutaj zgadzam sie z przedmówcami - aby zakatrupic różowego to trzeba sie nieco postarać.

[Atrax Robustus :-)]

W sumie znam niektorych, ktorzy prawie w ogole nie spryskiwali swoim roseom terrariow i pajaki sie trzymaly. Zgadzam sie, ze nie sa to az tak delikatne zwierzeta, bo nie wymagaja czestego karmienia i zbyt wysokiej temperatury. Co do wilgotnosci, to lepiej spryskac raz na jakis czas, zeby nie bylo ewentualnych klopotow (czyt. smierc). Poza tym, zawsze mozna kupic higrometr. Co do czestosci spryskiwania, to zalezy to od warunkow w terrarium. U mnie jest dobra wentylacja i wysoka temperatura, wiec Poecilotherii musze spsyskiwac codziennie, bo inaczej szybko wilgotnosc by spadla. Tak samo u smithi, ale i jednej i drugiej zostawiam kilka suchych katow i w ten sposob rozwiazuje sie problem wilgotnosci. Na razie moje pajaki siedza w mniejszych pojemniczkach, wiec do spryskiwania wystarczy strzykawka :)

[ćwiklus]

sprostowanie nie 30 minut i nie zeby cos zrobic w terra tylko przy przenoszeniu do innego "I chill these spiders in the refrigerator before moving them between cages to slow them down and give me a needed advantage."