Zobacz pełną wersję : Ptasznik chilijski różowy
Damian Walec
02-12-2011, 13:38
Czy powyższego ptasznika mozna bez problemow brac do rak czy raczej dac sobie spokój??
można.... przeczytaj opis zanim zadasz jeszcze kilka takich pytań.:)
Ja swoją Zuźke biore codziennie na troszku na spacerek. Ona sama az sie prosi o spacerki. :)
Kazdego pajaka mozna brac na rece .... ale po co?
Jemu (pajakowi) nie jest to zupelnie do szczescia potrzebne a moze tylko niepotrzebnie wywolac stres i doprowadzic do ucieczki i mozliwego upadku lub ukaszenia - zadna z tych opcji nie nalezy do przyjemnosci.
G.rosea, pomimo, ze najczesciej sa bardzo spokojne, maja czasami "odbicia".
Osobniki z odlowu niezadko bywaja agresywne - np. moja Rosie.
ja bym raczej nie bral na rece Rosei, bywaja zdeka wariatami i nigdy nie wiadomo co im strzeli do glowy, mialem juz kilka kontaktow z roznymi okazami i w wiekszosci byly psychiczne (jedna dorosla samica bez trudu dala sie brac na rece i nagle po jakims czasie, bez wyraznego powodu dziabala w reke)
w sumie to po co brac na reke ptasznika? :)
Atrax Robustus :-)
03-12-2011, 06:37
Damian --> Odradzam brania rosei i nie dlatego, ze moze ukasic, ale moze spasc i nawiac/zabic sie, a sa to 2 najczestsze przypadki smierci ptasznika z powodu brania go do rak. Bo wiesz, pajak jest zazwyczaj spokojny, ale czasem wykona gwaltowny ruch, ty sie przestraszysz i stracisz pajaka :/
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.