bez kryjówki???????????

[treblas]

ostatnio jak bylem w realu w poznaniu(a wszyscy co mieszkaja w poznaniu to wiedzo ze jest tam zoologiczny)to widzialem tam ptasznika kedzierzawego i byl on bez kryjowki tylko na samym piaku i mial chyba z jedna roslinke i zrobil troche pajeczyny

a mije pytanie polega na tym cy ptasznik moze byc bez kryjowki??????

a w terra bylo chyba ze 5 zdechlych swierszczy a na scianie jeden tylko ze zywy

takie sklepy moim zdanie sa zlym przykladem dla poczatkujacych terrarystów

i mam jescze jedno pytanko bo oni maja tam kajmana okularowego w akwarium czy wielkosc jaki on urosnie zalezy od akwarium jakie jest duze
czy jak akwarium jest za male to przyjdzie taki czas ze on urosnie to bedzie taki duzy ze rozsadzi akwarium ?????


i czy wy tez macie taki sam problem jak ja w pisaniu polskich liter w internecie bo zaczely sie one jak zainstaowalem XP a na poprzednich mialem dobrze wiecie jak temu zaradzic????????????????????????

[Atrax Robustus :-)]

Heh
Nie mam zbytnio teraz czasu pisac, bo musze sie uczyc, wiec sorki, ze w pospiechu zgubie pare literek lub pare bledow stylistycznych sie znajdzie, ALE:
Nie patrz, jak jest w zoologikach, bo tam trzymaja pajaki dla publiki, zeby mozna je bylo ogladac dluzej i podziwiac (i w rezultacie kupic). Tacy sprzedawcy wyznaja zasade, ze ptasznik, ktorego nie widac, nie bedzie sprzedany...i wyjmuja im kryjowki.
Pozdrow tych sprzedawcow, co trzymaja go na pisaku, bo moga mu sie zatkac plucothawki, a wtedy kaplica. Ich zainteresowanie zwierzeciem jest tym wieksze, ze nawet nie pokwapili sie wyjac zdechlych swierszczy pajakowi (roztocza, plesn welcome!) No tu moze przesadzam.
Co do twego pytania: ptasznik moze byc bez kryjowki, ale kosztem stresu i agresji. Kajman okularowy rosnie na duze zwierze i napewno go przeniosa, jak urosnie i nikt go nie kupi. Nie wyobrazam sobie kajmana, ktory ma 2 m i przebywa w terrarium 1,8/1,8 :) :) :)
Poza tym wzrost zwierzecia nie jest uzalezniony od pomieszczenia, w ktorym przebywa, tylko od innych czynnikow. Chociaz hodowano juz karlowate zwierzeta...
Ale to, co widziales, to byloby science-fiction :)

A poza tym co sie martwisz, ze Ci polskie snaki nie dzialaja ? ;]
Ja tego nawet nie pisze, bo pisze sie szybciej, a poza tym raz wyslalem koledze z USA maila, to dostal cos takiego:
Cze@#
Co u ciebie s$ycha# :]

[walter]

Smutne ale prawdziwe ...
Przynajmniej pajaczki sa trzymane w terra (nawet bez kryjowek).
W Montrealu (i nie tylko) zaobserwowalem, ze glownie G.Rosea i P.Imperator, jako "straszydla" dla poczatkujacych sa w zoologach sprzedawane w "opakowaniach" jak zabawki.
Powaznie!
Male, plastikowe pudeleczko z odrobina torfu i czegos zielonego.
Przestrzeni zaledwie tyle, zeby zwierzak od biedy ledwo sie obrocic wokol wlasnej osi ... czasami obwiazane to jeszcze wstazeczka ... nazywaja to "tarantula kit" lub "scorpion kit" ... ZGROZA!!!
Postaram sie kiedys cyknac fotke czegos takiego na dowod.

[Metus]

Ach te sklepy.... :(((((((( Na temat sklepów ja jóż nic nie będe mówił bo mi aż serce sie kraja jak sobie o tym pomyśle... Co do polskich czcionek to u mnie najpierw było spox, później sie coś spie$%^* a teraz znów jest dobrze. Nic nie robiłem a któregoś razu było juz ok. Też mam XP

[Atrax Robustus :-)]

Jedyny problem, jaki mam z netem to to, ze mi gify nie dzialaja, al na tym starym kalkulatorze wszystko sie moze zdarzyc.

walter...prosze.. lepiej tego zdjecia nie rob, bo jeszcze pojade tam i skopie im d*(tylna czesc ciala - nie plecy).
Jak widze warunki, w ktorych czasem sa 3mane zwierzeta, to az serce boli, jak sie na to patrzy >:-[

No ale czego sie nie robi dla zysku...
Jednak nie zamierzam uogolniac tego zjawiska, bo naprawde z czystym sumieniem moge powiedziec, ze sa sklepy, w ktorych o zwierzeta naprawde sie dba i sa one w bardzo komfortowych warunkach.
W jednym sklepie (nie pamietam juz gdzie, bo to bylo 3 lata temu) widzialem G. rosee w podobnej jakosci terrarium, jak Twoje walter. Chociaz Twoje i tak jest ladniejsze :)
To byla dopiero reklama pajaka !!
Na drugi dzien juz zostal sprzedany...
ehh... chyba najgorsze, co moze byc, to patrzec na cierpienie zwierzat i nie reagowac.
I to skorpion kit...