Zobacz pełną wersję : hmmmmm ciekawe :)
wiecie zastanawiam sie nad takimi rzeczami jak: jaka jest przyjemnosc z chodowania pajaka podziemnego skoro on ciagle siedzi pod ziemia? i nie ma zabardzo mozliwosci obserwowania go???? albo jak to sie ma do pajakow nadrzewnych. Slyszalem ze robia gniazdo z gestej pajeczyny gdzies na jakiejs galezi i wychodzi tylko wtedy gdy zglodnieje??? jak to wszystko dziala??? Hmmm wszystko co napisalem wyzej to tylko to co sam wyczytalem i gdzies tam uslyszalem...... Mam nadzieje, ze wyjasnicie mi "kochani" chodowcy jak to wszystko wyglada!! qrcze!~! normalnie jestem ciekaw Waszych wypowiedzi..... Napiszcie mi jakie zwyczaje maja pajaki podziemne i czy rzeczywiscie rzadko opuszczaja swoje nory... i to samo sie tyczy nadrzewnych..... A moze dodacie cos jeszcze od siebie na temat tych zwierzatek!!!! Hmmmmmmmm to chyba bedzie bardzo ciekawa lektura :]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]]
PISZCIE DUUUUZO
Pozdrawiam Metus ^**^ ;]
Chyba jednym z najpiekniejszych ptasznikow podziemnych (i nie tylko) jest Haplopelma lividum lub tzw. blue cobalt.
Tak mi sie podobal, ze chcialem wsadzic lape do terrarium w sklepie i zobaczyc, czy da sie wziac na reke ... w ostatniej chwili facet ze sklepu zwrocil mi uwage, ze chyba niewiele lub nic nie wiem na temat tego gatunku (prawda...), ze tak ochoczo pcham sie do niego.
Powiedzial mi a potem dopiero sobie poczytalem, ze jest to chyba najbardziej "psychiczny" ptasznik rzucajacy sie na wszystko co sie rusza i do tego niewiarygodnie szybki.
Podobno rzeczywiscie bardzo rzadko wychodzi z "nory" chociaz potrafi zrobic sobie wakacje i nieraz caly tydzien siedziec na zewnatrz.
Dotyczy to zdaje sie wszystkich ptasznikow podziemnych.
Powtarzam tylko to, co uslyszalem lub przeczytalem - sam jestem ciekaw opinii i doswiadczen hodowcow gatunkow podziemnych.
Osobiscie, chyba niepredko zdecyduje sie na taki bardziej "walniety" gatunek.
co do podziemnych to raczej nie mialem stycznosci :(
a co do nadrzewnych to jak zobaczylem tunele, ktore robia te ptaszniki to od razu sie w nich zakochalem. "Zajebiste" to slowo, ktore nawet w 10% nie odzwierciedla tego mega wypasionego zjawiska. Te trabki sa super, moje typy to A. Avicularia i A.Versicolor. Co do innych zalet, to z tego co wiem nadrzewne znacznie rzadziej wyczesuja wloski z odwloka (czyli nie maja gloych tyłków)
to chyba tyle ;) jak cos sobie przypomne to napisze
Atrax Robustus :-)
29-09-2011, 12:59
Matus --> a ja bym nie mial ABSOLUTNIE nic przeciwko kupnie Haplopelmy lividum.
Gdyby nie to, ze kupuje teraz Poecilotherie regalis, to juz mialbym lividum w domu.
Skoro do mojej szmitki nie pcham lapek (nie chce jej stresowac), to do lividum tymbardziej bym lap nie pchal.
Bylem w Szczecinie u znajomego (2 tygodnie na wakacjach) i obserwowalem jego Haplopelme lividum. To jest bardzo ladna i zadbana dojrzala samica z bardzo pieknym ubarwieniem (podobnym do tego, jak z fotek). Jest nawet powolna, jak na ten gatunek. Bardzo rzadko sie rzucala i zaatakowala mnie (a wlasciwie pensete) tylko kilka razy.
Mialem to szczescie, ze akurat gdy przyjechalem, to ta H. lividum przebywala na powierzchni i mozna ja bylo podziwiac w pelni okazalosci.
Po jakims czasie schowala sie do tunelu, a pozniej znowu wylazla.
Na prawde piekny pajak.
We wszystkich jego opisach pisze, ze jest niebezpieczny i powinien byc trzymany przez wylacznie doswiadczonych hodowcow, ale mi sie wydaje, ze niekoniecznie doswiadczonych, co ostroznych.
Ja wtedy nie mialem wiele do czynienia z ptasznikami, a opiekowalem sie nia, jak swoja szmitka. Bardzo przyjemny pajak wedlug mnie, mimo, ze rzeczywiscie troszeczke psychiczny.
Jedyny "problem" jaki nastrecza jej hodowla, to IMO grzyby, ktore pojawiaja sie co jakis czas w jej tunelach, a nie mozna ich zobaczyc przeciez z powierzchni.
Co do ptasznikow nadrzewnych, to sam jestem ciekaw, bo w czwartek (jesli dobrze kombinuje) bede mial Poecilotherie regalis.
Nie wiem, czy ona tez buduje lejki, ale chcialbym ja obserwowac.
Jest na pewno o wiele aktywniejsza od wiekszosci naziemnych, ale ma aktywnosc nocna. No coz, jakos to bedzie.
W kazdym razie Metus, jesli chcialbys hodowac lividum, to nie bede ci jej odradzal, ale przy jej hodowli musisz zachowac ostroznosc.
Jest jeszcze bodajze pare gatunkow podziemnych ptasznikow, ktore sie nadaja dla poczatkujacych, ale tego uroku co lividum na pewno nie maja.
W kazdym razie co do gustow nie warto sie sprzeczac i kazdy moze miec inne zdanie.
noradarling
29-09-2011, 14:14
Ja mam H.lividum.
Jeżeli chcesz sobie go poobserwować to nie ma problemu.
Wystarczy podnieść tempewaturę w pomieszczeniu w którym pająk przebywa i wychodzi on na powierzchnię. Wtedy widać go w caej okazalości...
Można też zrobić "dziurkę" patykiem blisko szyby terra i zakleić szybę ciemnym plastrem. Jak chcesz pająka pooglądać to odklejasz plaster i wszystko widzisz.
Co do tego że lividum jest powolnym pająkiem to bym polemizowal:-)
Również co do jego psychotycznej natury też mam wlasne zdanie na ten temat. Trzeba go naprawde wkurzyć żeby zaczol być nieprzyjemny.
Z pająkami podziemnymi to trochę jak z truflami hehehe
Jak ich nie widać to nie widać ale jak już go zobaczysz to potrafi cię zafascynować.
Atrax Robustus :-)
29-09-2011, 14:29
Noradarling Ty hodujesz tego pajaka, wiec tym bardziej nie bede z toba polemizowal :)
W kazdym razie ten, ktorego widzialem w Szczecinie BYL BARDZO SZYBKI, RUCHLIWY I NAWET AGRESYWNY, ale nie az tak bardzo, jak myslalem.
Nawet czasami robil sie powolny i nawet stukanie w szybke go nie denerwowalo.
Jednak nie wiem, jakby to bylo na dluzsza mete.
Ja tam nie jestem przeciwnikiem hodowli tego ptasznika.
Nawet poczatkujacy hodowca da sobie z nim dobrze rade, jezeli bedzie przestrzegal jednej zasady: "popatrz, ale nie dotykaj".
Wiem to, bo na wakacjach bylem troche "zielony" jesli chodzi o ptaszniki. Tzn. znalem ich anatomie srodowiska zycia, zachowania itd, ale nie znalem prawie gatunkow ptasznikow, a mimo to H. lividm przez te 2 tygodnie nie sprawiala mi problmu, a moj znajomy musial wyjechac na pare dni i sam musialem sie jego pajakami zajmowac, wiec skoro taki owczesny zoltodziub jak ja dal sobie rade, to inni tez dadza sobie rade ;]
Aha
ten kolega o ktorym mowilem kupil juz sobie H. aureopilosum i nawet mu dobrze hodowla idzie.
Jest zadowolony, a pajak ma sie swietnie. (I to jest najwazniejsze).
ja mam H. gigas. 2 małe. ładnie i czesto wychodza na powierzchnie. bardzo interesujące. Maja swój urok.
Z nadrzewnych mam P. irminia, P. cambridgei, Ch. huahini. Są super. Niesamowite gniazda buduja. Poza tym sa dość aktywne i po prostu niesamowicie piekne.
Atrax Robustus :-)
29-09-2011, 18:18
A nie wiecie jak tam z Poecilotheria regalis ?
Jest aktywna ?
tez jest taka ciekawa jak inne nadrzewne ?
Pytam z czystej checi zaspokojenia ciekawosci, bo juz w nastepnym tygodniu sam sie przekonam, co tam moja nowa lokatorka (regalis) bedzie wyczyniac.
Atrax,
jakis czas temu rowniez szukalem informacji o Poecilotheria regalis.
Zdaje sie, ze rowniez wzieles udzial w dyskusji.
http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=16&i=1193&t=1193
Bardzo mi sie podobal ten pajak w sklepie i zanim sie namyslilem, zostal juz sprzedany.
W koncu zdecydowalem sie na typowego "startera dla poczatkujacych", moja kochana "Rosy".
Dzisiaj, bedac w sklepie zobaczylem nowa Poecilotheria regalis ... szkoda gadac ... piekny pajak!
Tyle tylko ze wyglada na bardzo wstydliwego - ciagle sie chowa za lisciami i galeziami - wiekszosc czasu spedza "przyklejony" do galezi.
Na najmniejsze poruszenie reaguje chowaniem sie w inne miejsce.
Moze ten akurat zachowywal sie nietypowo dla regalisow ale facet w sklepie twierdzil, ze wlasnie takie zachowanie jest dla niego normalne ... oprocz samego momentu polowania, ktore, jak zauwazylem trwalo doslownie ulamek sekundy.
Atrax Robustus :-)
30-09-2011, 00:50
walter --> BIG THANX !
Spoko, ze mi ten watek przypomniales.
Atrax Robustus :-)
30-09-2011, 07:11
A jak tam u Poecilotherii regalis jest z pajeczyna ?
Podobno raczej w duzych ilosciach jej nie wytwarza, a jej wzmozona produkcja zachodzi przy wylince.
noradarling
30-09-2011, 13:23
Wiesz
hoduje H.lividum już ok.6 miesięcy i do tej pory ciarki mnie przechodzą jak pomyślę że pająk móglby uciec mi z terrarium...
Trzeba uważać i tyle!
Co do brania go do ręki to sprawa jest jasna -to może zrobić tylko teściowa i to też musialaby sobie na to zapracować...
Haplopelmy są jednak polecane dla zaawansowanych hodowców a co za tym idzie również odpowiedzialnych za siebie, pająka i wspóllokatorów -trzeba mieć trochę oleju w glowie żeby nie przyczynić się do jakiegoś nieszczęścia. Faktem jest że nie odnotowano wypadków śmiertelnych po ukąszeniu ptasznika jednak trzeba pamiętać że dane te również nie są w 100% pewne a nieszczęścia chodzą po ludziach.
W gruncie rzeczy haplopelma nie jest wymagającym pająkiem a powiedzialbym nawet że to zwierzę malowymagające itd.
Nie jest to napewno pająk delikatny jak np. avicularie...
Atrax Robustus :-)
30-09-2011, 16:56
Masz racje. Dane statystyczne swoja droga, a rozsadek swoja droga.
Ja jednak nadal mysle, ze poprostu w hodowli tego pajaka wystarczy rozsadek i odrobina dojrzalosci.
Oczywiscie jakies doswiadczenie tez jest bardzo wazne, bo nie wyobrazam sobie sytuacji, ze rodzice kupuja H. lividum rozwydrzonemu gowniarzowi, ktory chce sie przed kolegami z podstawowki pochwalic, jakiego to on ma strasznego pajaka.
...a swoja droga, czy czesto wlasnie tak nie bywa ...???
Jak gowniarz sie juz nachwali, wszyscy w podstawowce juz wiedza, jaki z niego (WOW!) spiderman, pozostaje pytanie, kto tym "potworem" bedzie sie zajmowal? .... nikt? ..... no to wywala sie pajaka do kibla, spuszcza wode i po ptokach ... http://www.mediawatchers.nl/smileys/loki5.gif
Awikularia
01-10-2011, 06:02
Frytuś, Chilobrachys huahini nie jest gatunkiem nadrzewnym. To zwierzątko naziemne...
sorry. To poszło z rozpędu.
Ale jak na naziemnego buduje niesamowite korytarze. Tym mnie zmylił. Mój zabudował juz cały słoik (aż po wieczko). To wspaniała konstrukcja.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.