PDA

Zobacz pełną wersję : pluskwiaki i ich plucie



Dominik1
07-10-2013, 13:18
dzisiaj chciałem przegonić swoje robale z siatki wenlytacyjnej znajdującej sie na górze terrarium więc wziełem pałeczkę kleju na gorąco i zaczełem je szturchać zeby zlażły 2 zeszły jeden został więc go "lekko puknełem " zeby sie ruszył a ten ani drgnir no i niechcąco go sztuchnełem pare razy po grzbiecie w okolicach tych trzech wyrostków zaczoł się powoli przesuwać a gdy jeszcze raz probowałem zbliżyć do niego pałeczke to on plunoł(niewychowany jeden wandal) o ile można to nazwać plunięciem polaciało tego tyle co pół malutkiej kropelki nawet nie trafiło w pałeczke tylko w szybke (jeśli one tylko tak plują to znaczy ze max odległość plucia to jakieś 2o cm może ciut wiecej )

AGAM
07-10-2013, 13:23
No to że akurat tam strzelił to nie znacze że nie może plunąć inaczej... nie wyciagaj wnisoków na podstawie jednego przypadku. Moje pluskwiaki plują mnie czasme po ręce z odległości nawet ok.50cm. A po co je przeganiałeś tak wogóle?? Ich nie powinno się drażnić bez powodu.

Dominik1
07-10-2013, 14:21
Bo mi wyłaziły z terra jak chciałem posprzątac a niechcem ich brać na ręke bo mnie jeszcze uchla i będzie bolało;)

Dominik1
07-10-2013, 14:31
Agam a jak ty to robisz ze cie plują aż z takiej odległości ? Myślałem ze one nie atakują bez powodów? mój plunoł dopiero po długim "nękaniu"

AGAM
08-10-2013, 03:15
Czasem ja próbuje je przenosić za pomocą pensety to wtedy spluwają.

robert.p.
08-10-2013, 19:45
dominik,sam ci je wymieniłem za modlichy więc coś ci napisze.nigdy nie widziałem żeby pluły.a pozatym to strachliwe robale.jak chcesz coś konkretnego się o nich dowiedzieć to zapytaj naświebodzkim a nie w necie bo tu to tylko wszyscy pianę biją a nie terarystyką się zajmują

AGAM
09-10-2013, 13:52
hehe znawca się znalazł ;D tak się składa że jeśli chodzi o te owady to moesz mnie pytać - w miare możłiwości odpowiem - siedizałem nad nimi długo i robiłęm różne doświadczenia i pomiary żeby pisac prace z bilogii.

42d3e78f26a4b20d412==