Zobacz pełną wersję : KOLIBER
Witam
Od jakiegoś czasu wieczorem (ok. 22) pojawia się u mnie na balkonie coś..... . To coś spija nektar z kwiatków balkonowych. Wyglądem przypomina ptaszka kolibra, ale mnie się wydaje, że to jakiś owad.
Jeżeli ktoś wie co to może być to proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam
prawdopodobnie fruczak gołąbek - ćma z zawisaków
Tak zgadzam sie z przedmowcą to najprawdopodobniej Macroglossum stellatarum choć one też często pojawiają sie też za dnia, gdybyś jeszcze podał jakie kwiaty masz na balkonie i skad jestes... ale tak na 90% to ten motyl http://www.ray-bono.de/03-foto/foto-best-01.html ;)
Pozdro.
Dzięki za odpowiedzi.
Chyba to ten oglądałam go na kilku zdjęciach w googlach i podobny (ciemno było).
Mieszkam w Krakowie, a kwiatki to surfinie i petunie. Rok temu w telewizji twierdzili, że na jednym z Krakowskich osiedli pokazał się koliber, a to na pewno było to samo stworzonko. Jak jeszcze przyleci to mu pstryknę zdjęcie.
Pozdrawiam
Wg. Jerzego Heintze: "Dość pospolity motyl, latający w dzień nad kwiatami i nieco przypominający w locie trzmiela"
Skoro pojawia się tylko wieczorem, to ja bym stawiał na innego zawisaka...Ksera jaką rozpiętość skrzydeł ma w przybliżeniu ten motyl?
Dosyć duży był ok. 10cm na pewno - może nawet więcej.
Pozdrawiam
Wg. Helgarda Reichholfa-Riehmna ,,W przeciwieństwie do innych zawisaków jest on aktywny w dzień i to podczas najgorętszych godzin poługniowych w ogrodach można obserwowac go popołudniu i wieczorem na floksach...,,
Do jakiegoś ptaka według mnie tylko on jest podobny i pewnie stąd jego nazwa, dotego wielkość pasuje no i to ze ksera jest z Krakowa bo one bardziej są na południu europy choć pewnie na połnocy też. ;)
A oto i "koliberek" we własnej osobie (załącznik)
Fotka pochodzi z:
www.biologie.fu-berlin.de/ macroglossum.html
jezeli jest taki duzy to rownie dobrze moze to byc inny gatunek zawisaka
np.S.ligustri
No a ja widzialem jak cos leciało mi nad glowa (rózniez wieczorem). Rozpiętość skrzydeł miało jakies 10 cm, ale najdziwniejszy był LOT. Niedaleko było gniazdo jaskółek, ale jaskólki maja zupelnie inny lot (trochę pomachaja skrzydłami i nurkuja!). Ten był równy, nieustanny, słychać było dość wyraźny lekki trzepot. Z początku nie wiedzialem co to było. Wymyslilem trzy wersje: "bardzo dziwny owad", młoda jaskółka (choć jak mówilem jaskółki nie lataja jak "nakręcone zabawki", tak jeszcze mozna opisać lot "tego czegos"), nietoperz. Czy to co widzialem to mógłby być wlasnie ten owad o którym mówicie?
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.