Zobacz pełną wersję : Nowa
Cześć !
Przez przypadek zostałam właścicielką żabki-Karlika poczytałam już sobie trochę na jego temat na waszej liście dyskusyjnej ale mam nadal kilka pytań !
Czy chorują ?, na co?,ile czasu mogą nie jeść ?,bo coś z waszych tekstów to widzę że są to straszne obżartuchy!Mam ją jedną czy nie będzie jej smutno ? mieszka sobie obecnie w akwarium pani w sklepie powiedziała że może sobie żyć z rybkami ,mam kiryski -3 sztuki i traktują ją jak swego. Jedzą razem czerwone mrożone robaczki. Żaba jest zawsze pierwsza przed rybkami-taka cwana ! Wasze opinie na taką sytuacje są negatywne mówicie że nie można hodować żabek i rybek razem?!
Ile dawać dziennie pokarmu na trzy sztuki? mam problem bo boję sie je przekarmić a nie chcę żeby głodowały.Ktoś coś napisał że toto włazi po szybie i może wyleść z akwarium! co zrobić by nie wylazło bo jeszcze mam kota jak wylezie ,,żabka'' z szkła to czeka ją szybka śmierć w brzuchu czworonoga.Czy on się wrazie czego nie zatruje?
Muszę wszystko pogodzić a to nie jest łatwe! Nad akwarium mam szybę uniesioną na podłożonych patykach - z powodu roślinek .Na to położyłam siatkę żeby kocia łapa nie wybrała rybek -już jedny kirysek zakończył swoje życie w ten sposób - moja wina.
Mam jeszcze dużo pytań ale będę je zadawać w czasie ich występowania . Czy to prawda że ta żaba tyle żyje ? Kto ma już ją dłużej niż dwa lata? Gdzie znaleść jeszcze więcej informacji na jej temat?
Joka
Zapomniałam napisać że moje akwarium jest bardzo małe ma tylko 15 litrów ,posiada napowietrzenie i grzałkę jego wymiar to 38x17,5x25,5 cm.
Czy choroby rybek przechodzą na żabki i odwrotnie np. ospa rybia?
Oj zapomniałabym chcę jeszcze dokupić krewetkę słodkowodną czy nie padnie ona łupem żabki?
cześć J.
od poczatku: ja hoduje swoje stado karlikow juz przynajmniej rok i rozmnazam je systematycznie :) przed tem mialam kilka lat dwa karliki w akwarium z drobnymi rybami. sa to naprawde fascynujace stworzonka. karliki moga chorowac np na grzybice skory, ale nie powinna ona wystapic przy czystej, filtrowanej wodzie. w razie czego mozna je leczyc wsypujac do wody specjalna sol akwarystyczna. karliki moga nie jesc nawet 2 tygodnie. karliki moga zyc z kiryskami, raczej nie beda sobie przeszkadzac, ale w razie czego kiryski karm innym pokarmem niz zabki, wiem ze lubia np takie pastylki roslinne dla rybek dennych. to spowoduje, ze nie beda rywalizowac o pokarm. te 'czerwone robaczki' to larwy ochotki. sa bardzo dobre. popytaj jeszcze w zoologikach o wodzienia (szklarke), rureczniki (tubefex), oczliki i inne drobne zyjatka. karliki moga jesc zywe i mrozone pokarmy. na dwa dni starczy im lyzka od herbaty pokarmu dla jednego osobnika, ale mozesz je karmic rzadziej. sama zobaczysz ile twoje zaby beda w stanie zjesc. najlepiej hodowac karliki w grupie, wtedy lepiej sie czuja i sa ciekawsze do obserwacji. zaby te nie powinny wylazic z wody, bo nie oddychaja powietrzem atmosferycznym, w razie czego taka przykrywka na akwa jest dobra. niewiem jak karliki zareaguja na krewetke, jednak lepiej nie dawaj wiecej gatunkow dennych do swojego akwarium. choroby rybek nie przechodza na zabki, oprocz plesniawki. wiecej info mozesz znalezc na mojej stronie [/url]www.double.prv.pl[url] w dziale 'zwierzeta' i dalej 'karliki szponiaste'.
ja swoje 3 karliki hoduje juz ok.4 lat.
przede wszystkim chcialam powiedziec, ze karliki, jak wszystkie zaby, jak najbardziej oddychaja powietrzem atmosferycznym!, co jakis czas (ok. co 15 minut) podplywaja do powierzchni wody by go zaczerpnac. z tego powodu poziom wody nie powinien przekraczac 15cm gdyz sa male i meczylyby sie zbytnio podplywajac po powietrze.
czesto takze siedzą oparte na roslinach plywajacych pod powierzchnia wody z wystawionymi na powietrze ryjkami, a takze "wisza" pod powierzchnia wody i czasem tak "spią". ogolnie oprocz wiszenia lubia przede wszystkim rozne kryjowki, pod kamieniami itp, czasem wszystkie 3 wepchaja sie pod jeden maly kamyk, fajnie to wyglada:)
niby nigdy nie wychodzą ale mojej samicy cos ostatnio odbilo i probowala wyjsc, podczas gdy tamte siedzialy jak zwykle spokojnie:|.
rozmiar akwa masz dla nich az za duzy;) ale oczywiscie to bardzo dobrze.
ja karmie swoje co 3 dni, zestaw taki jak podala Double, nie gardza tez malusienkimi kawaleczkami ryb czy watróbki, ale zeby tak je karmic pesetka mieskiem to trzeba miec cierpliwosc... :-/
a trzeba przyznac ze zwierzatka te sa moze nie tak efektownie ubarwione ale za to kochaniutkie;)
dzizus ale walnelam byka, ale ja glupia, OCZYWISCIE ze oddychaja powietrzem!! przeciez czerpia powietrze..chodzilo mi, ze nie moga wychodzic na lad, bo wysychaja
Natka, one tez lubia mielone serce indycze, i jak im podaje takie cos, to wcale nie z pesetki, tylko wrzucam i same jedza, bo poluja na wech, a nie na wzrok
no to masz wytresowane zabcie albo je rozpuscilam i przyzwyczaiły sie do czegos zywego co sie rusza, bo ja swoim musze machac przed nosem az mi reka odpada:|, pewnie czują przy tym jakies drgania. poza tym to klopotliwe bo te kawaleczki musza byc naprawde malusienkie, jak sa tyci za duze to zaby je łapią, wypluwaja, łapią, wypluwaja...i ogolnie sie męczą ;)
Czy zauwazyliscie czy karliki jedza slimaki?
Pozdrawiam
Mark0wy
nie, mają za małe ryjki poza tym nie "pogryzly" by skorupek, czasem te mniejsze maja problemy nawet ze zjedzeniem ochotki ze wzgledu na jej twardą powłokę.
no chybaze te slimaczki mialy by ze 2 mm to moze, ale tkaich malych slimaczkow z nimi nie trzymalam
Radek. P.
07-03-2013, 23:31
Moje jedzą wyłącznie żywe. Nawet nie próbowałem dawać im mięsa. Zawsze wpuszczam im cos żywego, przeważnie wodzienia i sobie jedzą. Nawet jeśli polują na węch, to ruch je mocno prowkuje do ataku i żywym najadają się tak, że robią się kuliste. :-)
PS. Kuliste karliki, jak są tak najedzone, że przestają myśleć o jedzeniu zajmują się rozmnażaniem, ale jeśli nie złożą skrzeku, do czasu, aż znowu zgłodnieją (2-4 dni), to nic z tego nie będzie.
amatorek
08-03-2013, 04:10
A niewiecie może gdzie dostane karliki w Sosnowcu? I czy mógł bym je trzymać z nastepującymi rybkami - molinezjami , brzankami sumatrzańskimi i sumem rekinim?
z brzankami to raczej ok, ale sum rekini z tego co wiem rosnie rosnei calikem spory, musisz sobei odpowiedziec na pytanei czy juz nie przejawia jakiegos agresywnego zachowania w stosunku do wspolmieszkancow. nei wiem jak twoje molinezje, ale moje byly bardzo zarloczne, wiec jesli polaczyl bys male karliki (takei jak sprzedaja ok.1,5 cm) z duzymi molinezjami (rosna do 12-15cm) to nie czy molinezje by nie probowaly ich podgryzac... musisz sie zastanowaic czy masz odpowiednio duze akwarium, gesto obsadzone roslinami, z duzą iloscią kryjowek, no i jak zachowuja sie twoje rybki.
Dzięki Serdecznie wszystkim za takie szybkie odpowiedzi!
Chyba nie skończę na jednej żabce. Naprawdę są bardzooooo fajne .
Nawet wtedy kiedy się ma jedną .
A co do leczenia solą to słyszałam że nie wolno używać soli przy kiryskach!?
Przepraszam zapomniałam się podpisać Joki. Tak to byłam ja.
amatorek
08-03-2013, 15:51
Moje rybki są spokojne, nigdy nie było między nimi żadnego konflitku
a molinezje mam małe (3,góra 4 cm) brzanki ok. 2,5 cm a sum około 7cm ale to najspokojniejsza moja ryba.
Amatorek, w takim razie sprobuj, nie powinno byc klopotow jesli rybki sa male i spokojne.
Joki: nie jestem specjalistka od kiryskow, ale wydaje mi sie ze jak kazda slodkowodna ryba nie moze przebywac zbyt dlugo w slonej wodzie, ale czasem kąpiele są niezbędne, np. w przypadku pleśniawki, ale na ten temat moze niech jeszcze ktos sie wypowie...
Hymmmmmmmm tak kiryski są słodkowodne i do leczenia rybek słodkowodnych używa się soli .Tylko podobno kiryskom takie leczenie nie wychodzi na zdrowie .Z jakiego powodu nie napisano .Dowiedziałam się tego na stronie akwarystycznej. J.
hmm, no to moze tam wiedzą lepiej:) pozdrawiam!
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.