PDA

Zobacz pełną wersję : niebieska żabka



Damian Strugliński
16-11-2012, 12:15
Czy ktoś hoduje żabki w ty kolorze ? Była modrakowa ( lub granotowa ) z jaśniejszymi odcieniami miejscami. Widziałem w ZOO, ale nie pamiętam nazwy :( Nie znalazłem w opisach i fotkach na Forum? Dzięki za jakieś info !!!
Pozdrowienia
Damian

MataManX
16-11-2012, 12:37
szukasz niebieskich żabek ?? może się przyłączysz do poszukiwaczy białych myszek pod sklepem ?? poprostu brak mi słów!!!!!

Damian Strugliński
16-11-2012, 12:52
Jezu, jak bym wiedział jak sie nazywa to bym nie podawał cech zewnętrznych a jak brak Ci słów to po co piszesz!

Łotysh
16-11-2012, 13:08
hm, wiem że samiec naszej rodzimej żaby moczarowej przybiera w okresie godów niebieską barwę :) ale tuż po kopulacji wraca ona spowrotem do barwy naturalnej dla tego gatunku czyli brązowo-szarej :(

Fredomirek
16-11-2012, 13:18
O jeny, napisałem posta ale teraz widze, ze go nie ma. Pewnie sie nie wyslal.
Niebieska żaba .. najpopularniejszy jest chyba Dendrobates azureus. Czasami niebieską barwę przyjmują Smilisca cyanosticta lub Smilisca phaeota. Poszukaj trochę zdjęć na www.google.pl pod łacińskimi nazwami :)

Pozdrawiam, Piotr

Damian Strugliński
16-11-2012, 13:22
Dzięki już patrzę!!! Poczta mi nie chodzi :(
Pozdrowienia D.

Damian Strugliński
16-11-2012, 13:47
Jeszcze raz DZIĘKI chodziło o Dendrobates azureus więcej inf na stronce http://silicon-tech.pl/Terrarium/hodowla.htm
Pozdrowienia
Damian

Fredomirek
16-11-2012, 14:15
Cieszę się, że pomogłem :)

Pozdrawiam, Piotr

celv
23-11-2012, 14:19
Dendrobates azureus - Twój opis był b. dokladny :-)
Pozdrawiam.

dr Robert
23-11-2012, 17:03
Małe wyjaśnienie: żaby moczarowe ani żadne inne płazy nie kopulują. Nie mają czym, że tak powiem :).

OTILOPUS
25-11-2012, 13:28
Z całym szacunkiem, ale jest już męskim zwyczajem traktować słowo "kopulacja" jako mające jedno oczywiste znaczenie. Tymczasem muszę Pana rozczarować ponieważ słowo to ma także odmienną definicję i biologicznie oznacza połączenie się komórki męskiej i żeńskiej w akcie zapłodnienia (do sprawdzenia w encyklopedii lub słowniku). Jeżeli więc Łotysh napisał, że po kopulacji przybierają normalną barwę to nie popełnił żadnego błędu. Chyba, że u płazów zapłodnienie odbywa się inaczej niż za sprawą połączenia komórek przeciwnych płci, a Pan wie coś o czym my nie wiemy :)
Pozdrawiam Anita

snakeman
25-11-2012, 14:35
ja kopulacją nazwałbym stosunek płciowy, a takiego u płazów chyba nie ma, więc o czym mówimy?

dr Robert
25-11-2012, 16:20
Definicja o której piszę nie ma związku z męskimi zwyczajami, ale z moją wiedzą na temat rozrodu płazów i gadów. Nie wiem z jakich słowników Pani korzysta, jeśli taka definicja w którymś z nich jest, to jest to błąd. Co by mnie wcale nie zdziwiło bo w różnych popularnych słownikach jest wiele błędów i nieścisłości, ewentualnie definicji sprzed dziesiątków lat. Nie wiem, nie sprawdzałem, korzystam z literatury naukowej. Określenie "połączenie komórek jajowych" odpowiada definicji słowa "zapłodnienie". Być może kiedyś rzeczywiście używanie tych terminów bywało zamienne. Dzisiaj terminologia, tak jak cała biologia jest bardziej precyzyjna i żaden zoolog, w tym ja , nie pozwoliłby sobie na zamienne używanie obu określeń. U kręgowców współczesna definicja kopulacji jest jednoznaczna i oznacza czynność wprowadzenia narządu kopulacyjnego samca (penisa, a w przypadku łuskonośnych jednego z dwóch hemipenisów) do dróg płciowych samicy. Określenie "kopulujące żaby" dla niespecjalisty może brzmi normalnie, ale w języku profesjonalnym byłoby śmieszne.
Płazy nie kopulują, do zapłodnienia dochodzi u nich wewnątrz organizmu samicy (zapłodnienie wewnętrzne) - tak jest u wielu płazów ogoniastych, np. wszystkich naszych traszek (samica pobiera spermatofor czyli grudkę nasienia złożoną przez samca w ogóle go nie dotykając) lub na zewnątrz organizmu samicy, w wodzie (zapłodnienie zewnętrzne) tak jak jest to u większości płazów bezogonowych, w tym u wszystkich gatunków tej grupy u nas występujących (w tym żaby moczarowej), zwykle towarzyszy temu charakterystyczny uścisk samca (ampleksus).

OTILOPUS
26-11-2012, 11:52
Witam ponownie,
Mam więc rozumieć, że te pozycje, które podają nie znane Panu fakty są nienaukowe, tworzone przez laików i njeżone błędami (biada ci wydawnictwo PWN oraz tym podobne!). Jakkolwiek Pan o tym nie myśli to niezależnie od tego czy jest to zapłodnienie wewnętrzne czy zewnętrzne, to działanie osobników mające na celu połączenie gamet męskiej i żeńskiej w zygotę nazywa się właśnie kopulacją (nawet jeśli aktem tym jest ampleksus). Jeżeli jednak Panu z niewiadomych powodów zwrot "kopulacja" kojarzy się ze słowami "włożyć", "poruszać" i "wytrysk", to również wyprowadzam Pana z błędnego przekonania, że w ogóle żadne płazy nie kopulują (w Pańskim mniemaniu "spółkują"). Otóż robią to wszystkie płazy beznogie, obdarzone w tym celu specjalnym narządem o nazwie phallodeum, służącym do zapłodnienia wewnętrznego oraz nawet jeden przedstawiciel rzędu Anura. Nazwa jego brzmi Ascaphus truei i reprezentuje rodzinę Leiopelmatidae. Samce owegoż gatunku zaopatrzone są w coś na kształt ogonka (potoczna nazwa - żaba ogoniasta).W rzeczywistości jest to narząd służący im do wykonywania czynności, która przesłania Panu trzeźwy i bystry wzrok naukowca, co poniekąd tłumaczy Pański wybiórczy sposób przyswajania wiedzy.
Z wyrazami szacunku
Anita Noczyńska

snakeman
26-11-2012, 15:49
kopulacja to jest akt, w którym dochodzi do zapłudnienia, czyż nie?
kopulacja - no cos takiego jak stosunekpłciowy, no może to być amplexus, ale połączenie komórki żeńskiej i męskiej to nie jest kopulacja, tylko zapłodnienie...
heh niełapię się już... wg mnie są to dwie, moca za zobą powiązane rzeczy, które mimo to nie są tym samym...
ni ewiem czy dobrze myśle, jednak tak mis ie to kojarzy... momencik, sprawdzę w słowniku :D

(PWN) kopulacja1 zespolenie się w akcie płciowym dwóch osobników odmiennej płci, umożliwiające zapłodnienie komórek jajowych przez plemniki 2biol połączenie się komórek płciowych (gamet)w zygotę.
<łac. copulatio 'połączenie'>

(SŁOWNIK ENCYKLOPEDYCZNY <BIOLOGIA>)
zapłodnienie - prowadzące do powstania ->zygoty połączenie się gamety męskiej z żeńską, które jest poprzedzone -> zaplemnieniem

kopulacja - 1)połączenie się dwóch osobników odmiennej płci lub osobników hermafrodytycznych w celu przekazania komórek rozrodczych. proces poprzedzający -> zapłodnienie komórki jajowej przez plemniki; 2) u pierwotniaków całkowite połączenie się dwóch gamet (osobników)

szczerze mówiąc nie wiem z kąd wzięłaś tę definicję o tym, że kopulacja to połączenie się komórek rozrodczych :/ no może jest coś tam napisane, jednak wyraźnie podkreślone jest tutaj, że kopulacja jest aktem płciowym...

heh, dobra koniec, dzieki za uwagę :)

dr Robert
26-11-2012, 16:48
Nie wiem czy Pani niektóre uwagi to wynik jakich osobistych urazów czy problemów czy może jakiejś odmiany feminizmu. Nie interesuje mnie to, co najwyżej dziwi i w gruncie rzeczy śmieszy przypisywanie mi skojarzeń i "mniemań" dotyczących "spółkowania", "włożyć, poruszać, wytrysk". Ma Pani zdecydowanie rozbujałą wyobraźnię, o rozmnażaniu płazów, a głównie gadów czytam, gadam, oglądam niemal codziennie. Naprawdę jak się to robi przez wiele lat to wcale nie przychodzą takie skojarzenia jakie Pani raczyła przytoczyć. Gdyby tak było nie mógłbym w ogóle pracować :).
Ale do rzeczy.
Zwrot "kopulacja" nie kojarzy mi się z określeniami przytoczonymi przez Panią, ja po prostu znam definicję tego słowa i już ją przytaczałem. Natomiast Pani definicja jest błędna, gdyby ją przyjąć słowo "kopulacja" byłoby równoznaczne ze słowem "zapłodnienie", a są to dwa zupełnie różne pojęcia. Do zapłodnienia może bowiem dojść zarówno w wyniku kopulacji jak i bez niej.
Niestety przytoczenie PWN nie robi na mnie wrażenia, hasło napisał tam konkretny człowiek i może nie miał wystarczającej wiedzy na ten temat. Nie wiem, nie zaglądałem tam, ale w przypadku szczegółowych dziedzin nie opierałbym się bezkrytycznie na tego typu wydawnictwach. Każdy może się pomylić. Także ja, ale akurat nie w tej sprawie :).
Nie pamiętam gdzie po raz pierwszy przeczytałem definicję kopulacji, pewnie jeszcze w podstawówce, a być może w liceum w "Biologii" Villego z której przyszło uczyć mi się do matury i egzaminów. Mam to pod ręką i czytam "U dżdżownic, owadów, ślimaków, gadów, ptaków i ssaków samce wprowadzają plemniki wprost do ciała samicy podczas kopulacji..." i w innym miejscu "w czasie aktu płciowego czyli kopulacji, wskutek pobudzenia płciowego następuje erekcja..."
Dość jasno wynika z tego, że kopulacji nie ma u płazów (choć jest to oczywiście generalizacja , ale o tym za chwilę) i ptaków a kopulacja nie jest zapłodnieniem.
W "Herpetology" pod red.Zuga (Academic Press 2001) str. 113, tłum. moje "dokładny czas zapłodnienia różni się u poszczególnych gatunków. Może ono następować bezpośrednio po kopulacji (większość jaszczurek) lub być opóźniony...". Z kontekstu wynika, że kopulacja to jednak co innego niż zapłodnienie.
Jeżeli według Pani oceny kopulacja to to samo co zapłodnienie, to jak nazywa się ta czynność którą ja i inni zoologowie nazywają kopulacją. Chyba nie powie Pani, ze jest to spółkowanie czy stosunek płciowy - te określenia dotycza człowieka, może ssaków, ale na pewno nie gadów.

Chciałbym zauwazyć, że zmieniła Pani zdanie w stosunku do poprzedniego co bardzo dobrze świadczy o Pani i jest godne najwyższego szacunku. Teraz bowiem kopulacją nazywa Pani nie "połączenie się komórki męskiej i żeńskiej w akcie zapłodnienia" ale "działanie osobników mające na celu połączenie gamet męskiej i żeńskiej w zygotę nazywa się właśnie kopulacją ". Zbliżyliśmy nieco stanowiska. Niestety nie sa to wszystkie działania, ale tylko pewien ich typ. Ampleksus nie jest w żadnym wypadku kopulacją. Anglicy samce w stanie ampleksus nazywają "amplexing male" ale nigdy kopulującymi samcami. My niestety nie mamy na to dobrego określenia, płazy są po prostu w ampleksus i wszyscy wiedza o co chodzi.
Oczywiście posłużyłem się uproszczeniem nie wspominając o płazach benogich, wychodzac z założenia, że mówimy głównie o tym co u nas. Nie chodzi tez chyba o to aby przechwalać się swoją wiedzą. Mówię generalnie, wszędzie są wyjątki. Przytoczenie ich z Pani strony odbieram jako zbytnią drobiazgowość. Ale oczywiście można je przytaczać dla popularyzacji wiedzy, jeżeli więc bawimy się w wyjatki to Pani też nie była ścisła; warto wiedzieć, że oprócz znanego powszechnie przykładu Ascaphus jest jeszcze malutka ropucha (poniżej 2 cm) Mertensophryne micranotis, której część kloaki przekształcony jest w narząd kopulacyjny.

Jaca
26-11-2012, 17:17
ależ oczywiście, żę są błędne. przekonałem się o tym na własnej skórze tworząc na stronkę poświęconą straszykom słownik podstawowych pojęć...

OTILOPUS
27-11-2012, 13:47
Drogi Panie Doktorze!
Ja również się cieszę, że nasza polemika skłoniła Pana do podzielenia się ze wszystkimi swoją rzeczową wiedzą, bowiem z mojego punktu widzenia pierwszy post, który umieścił Pan w tym temacie jest zdecydowanie poniżej Pańskiego poziomu :) Przede wszystkim uczestnicy forum nie muszą domyśleć się, że chodzi tylko o rodzime gatunki. To wprowadza wszystkich w błąd tworząc nieprawdziwy obraz życia płazów, po drugie w rzeczywistości nic nie wnosi do dyskusji w temacie na jaki się toczyła. A przecież dysponuje Pan jak mniemam wiedzą i doświadczeniem, które powinny tutaj się przysłużyć zwierzakom, ich właścicielom i tym, którzy dopiero noszą się z zamiarem ich posiadania. Sensem tego forum przecież jest wzajemna wymiana doświadczeń i wiedzy a przez to ich poszerzanie.
Dziękuję za konstruktywną dyskusję
Pozdrawiam Anita Noczyńska

Ps
Kopulację pomijam, bo roztrząsanie o niej trzeci dzień z rzędu przekracza granice zdrowego rozsądku :)

Jaca
28-11-2012, 07:20
Jak narazie mam tylko tytuł magistra (mgr inż.), ale dziękuję za uznanie ;-) :->

Jarek Zajączkowski
11-12-2012, 17:25
Dyskusja jak balsam na zbolałe serce. :)))
Jeśli wg słowników i encyklopedii PWN kopulacja równa się zapłodnieniu to jak brzmi definicja ANTYKONCEPCJI.
Proponuję następny wątek - ZAPLEMNIENIE.

OTILOPUS
12-12-2012, 09:09
Powinien Pan uważniej przeczytac mojego posta doktorze :), bo tam nigdzie nie pisze, że kopulacja to to samo co zapłodnienie a jedynie, pozwolę sobie sama siebie zacytować "łączenie się komórki męskiej i żeńskiej w akcie zapłodnienia" i nie ma w tym nic nieprawdziwego bo słowo to pochodzi od łacińskiego określenia oznaczającego "łączenie".
Co do definicji, bardzo proszę:

Kopulacja (łac)
1)czasowe zespolenie się samca i samicy umożliwiające wprowadzenie nasienia do dróg rodnych samicy (...)
2)łączenie się komórek płciowych, czyli gamet, w procesie zapłodnienia.
Za encyklopedią powszechną PWN.
Pozdrawiam
Anita

Sułek
03-01-2013, 12:47
postuluję aby wątek "kopulacja" w sparingu otilopus/dr robert umieścić w specjalnym forum - liście z głosami na najśmieszniejsze dyskusje na całym terr.com.pl
:))))))))))))))

42d3e78f26a4b20d412==