Zobacz pełną wersję : Świerszcze i aksolotle???
Czy można karmić aksolki świerszczami? Ja przez ostatnie kilka dni nie miałam ochotki, a płazinki były godne i dałam właśnie jednemu świerszcza. Chyba mu smakował. Ale czy moge je karmić świerszczami??? To chyba zdrowsze niż ochotka ze sklepu wędkarskiego...
pwoiem tak mozesz, aczkolwiek sa to zwierzeta typow wodne za zatem forma wodna powinna dostawac "zyjatka" wodan,a forma ladowa jest za wolna zeby zlapac sobie swierszcza
czesc
nie polecam karmic ochotka, to nie jest dobre bo moze uszkodzic im przewod pokarmowy, moje np tego w ogole nie trawily jak raz im dalam. moje lubia larwy komarow i serca kurczakow jak nie ma akurat 'robactwa' w sklepie.
Krzysztof.W
18-11-2011, 04:30
FIRIA ja swoje aksolotle karmie od czasu do czasu karaluchami ,Moje Ambystomy lubią to jeść.Swego czasu jak chodowałem świerszcze to też podawałem je aksolotlom do jedzenia. I wszystko jest wpożąsiu.
PS> Do CYTIA, piszesz że ochotki są nie strawne i mogą uszkodzić przewód pokarmowy , moje aksolotle jedza ochotki mrożone i żywe i trawią je w całości.
A może pomyliłaś ochotki z niestrawnymi białymi larwami much, to własnie larwy muchy mogą uszkodzić przewód pokarmowy.
Cześć.
Postanowiłam że bede je karmić na zmiane raz ochotką raz świerszczami. Do ochotki to troche nie mam zaufania bo nigdy nie wiadomo jakie świństwo sprzedają w tym wedkarskim. Co do larw komarów to nie mam do tego dostepu :(
hm......kurcze nie ma co waszek aksele maja urozmaicone jedzienie :P
..... a przeciez w sklepach zoologicznych sa mnogosci roznych morozonych pokarmow, od ochotki poprzez kryla, stynke(male rybki) do gamarusa, oczywiscie chyde mieso zwierzat tez wchodzi w rachube, od czasu do czasu jaki owad, mam jeszcze skaposzczety dzdzwonice, wazonkowce(z tymi ostroznie, bardzo tluste raz w tygodniu sie je podaje)
co do ochotki moje aksele dodtawaly ja na zmiane z innymi pokarmai, prawda jest ze larwy ochotki zyja w silnie zanieczyszczonych wodach, ale aksele sa odporne i bardzo wytrzymale,
bilae larwy much - bezkomentarza ....
no i zywe rybki z tym tez nie ma problemu :) ale po co kupic kilka rybek czy zabek ;) lepiej podac swierszcze czy karaczany :P...
Dobra ma sie to cale robactwo o ktorym wspomniales jak sie mieszka w warszawie, krakowie czy wroclawiu. A gdzie mam niby cos takiego dostac w chełmży (wie ktos gdzie to jest chociaż? ;))??? Tutaj ledwo mozna dostac ochotke...
hm......dzdzownic mozna sobie zawzze nakopac, rybek mozna nalalpac i zamrozic(zeby zabic wszelkie bakterie i pasozyty), jest tam sklep zoologiczny
Żeby dostac dzdzownice raczej nie bede o tej porze roku walic mlotkiem w ziemie... Na rybki tez nie bede jak eskimos chodzic i ich lapac pod lodem, zwlaszcza ze teraz malych sie raczej nie zlapie... Zoologiczny... no coment!!! sa nawet 3, jak ktos chce sobie kupic kroliczka to moze sie do niego wybrac... jak tam kupilam rybki, to po tygodniu wszystkie w akwarium pozdychaly...
napewno jezdza na jakas gielde(lodz, worclaw, warszawa), zamow sobie kilka opakowania roznych morzonek, mozna kubi pojedynczesztuki takze nie daj sie zbyc ze jedynie ilosci hurtowe da sie kupic
...to co pisalem o zdobywaniu poakrmu to tylko przyklad , kup w sklepie zoologicznycm paczuszke dzwonic wrzyc do wiaderka, skrzynki z ziemia i hoduj sobie, jest to bardzo wydajna hodowla, a rybki hm.....kilka gubikow jakims 100 kitrowym akwarium z duza iloscia mchu jawajskiego siateczk na tyle akwarium i tez masz mnostwo gubikow :)
jak to miwa dla chcacego nic trudnego ;)
mas z3 sklepy sadze ze z ktoryms dogadasz sie napewno :)
Tak są trzy sklepy ale: o pierwszym lepiej nie wspominać, tam po prostu nic nie ma, wogole sie na niczym nie znaja, nawet nie warto nic zamawiac... w drugim tez sie gowno znaja, mecza zwierzaki, wszystko prawie zdechle a glownym zajeciem sprzedawcow jest handel narkotykami... trzeci sklep nie jest taki zly, ale za kazdym razem jak cos zamawiam to facet i tak mi tego nie przywozi, zawsze gada cos o tym za zapomnial albo nie mial kasy... to tyle na temat tych sklepow :[
o do dżdżownic to moze zaloze sobie ich hodowle, gubikow mialam pelno poki mi rybki nie pozdychaly ;( A aksolki i tak najbardziej lubia swierszcze :P
do Krzysztof W.
tak, o larwach muchy wiem, zreszta nawet nie mam do nich dostepu ale to ciekawe, czemu Twoje aksolki trawia ochotke a moje nie, moze jakies akurat takie zoladki maja ;) hmm..
A w jakim wieku masz je i ile maja cm ?
Krzysztof.W
19-11-2011, 06:02
Moje aksolotle mają już 4 lata, każdy z nich ma 29 cm.
Napisz czy kupujesz ochotki wendkarskie te duże, czy małe w sklepie zoologicznym.
Żywe czy mrorzone.
Cześć
Moje axoloty tez bardzo chetnie jedza swierszcze, a z ochotka mam to samo co Cytia- w odchodach znajduje je w calosci, czerwone. Kupuje male mrozone, bo chyba tylko takie sa dostepne- a jakie to moze miec znaczenie?
Pozdrowka dla milosnikow wodnych smokow;)
male z zoologicznego, i tylko zywe dotad, nie maja mrozonych - i one zywe przechodza przez uklad traw. ale po tym przestalam kupowac, zmienilam to na larwy komarow. No, to sa juz duze, moje maja dopiero 10 cm
Ja swojego karmie dafniami żywimi jak i suszonymi.
Super uroizmaicenie;-)
Pozdrawiam. Witek
mój aksol miał bardzo urozmaicona diete jadł : koniki polne,swierszcze,wazki(larwy takrze),gupiki zywe czy martwe,podawałem mu nawet larwy os takie białe imago,Zabki lubiał najbardziej zwłaszcza jak je ganial po akwarium.Na tym pokarmie osiagnoł 34 cm(to prawda)był gigantem ale niestety zdech w woja nie obecnosc na grzybice skrzeli.Rodzice nei wiedzieli co mu jest i postanowili poczekac az wróce do domu.Ale kiedy wróciłem było juz po wszystkim.urozmaicaj dania jak tylko sie da wszystko cie sie rusza ,jest małe,i bezpieczne dla aksolota ;]
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.