Zobacz pełną wersję : Problem z Czerwonolicką
Witam
Mój problem polega na tym,że moja żółwica czerwonilica ma zamknięte oczy, być może jest lekka opuchlizna.
Woda w terrarium wynosi ok 28-29stpni, jest czysta, żywię ją gubikami, filetami rybnymi i roślinami (moczarka, wglebka). Mimo,że nie widzi to przyjmuje pokarm "z ręki"
Nie wiem w czym moze byc problem.
Druga żółwica czuje się dobrze.
Chora żółwica mimo,że na wyspę jest dość ładogne podejście nie wychodzi na ląd (pod lampkę uvb). Caly czas przebywa w wodzie.
Czy to może być coś w rodzaju "przemoczenia"?
Dzięki z góry za odpowiedź.
Pozdrawiam.
Leć do weterynarza, nie ma na co czekać!
http://www.czerwonolicy.waw.pl/weterynarz.htm
problem polega na tym,że nie mogę jutro jechać ;/ Mogłabym wysłać kogoś z rodziny ale nikt w sumie o nich nic nie wie oprocz mnie, wolalabym tam byc.
Czy wiesz co to może być? Uwazasz,że to coś poważnego?
rozmawialiśmy już na gg i wiem że pójdziesz do weterynarza, ale żeby inni byli świadomi odpowiadam.
Tak, uważam że takie objawy, zaniedbane (czytaj: brak wizyty u weterynarza znającego się na gadach), mogą skończyć się tragiczne.
ja też się z tym zgadzam.
Natala C
28-05-2014, 10:06
Jakieś trzy lata temu moja młodsza żółwica też zachorwała na coś takiego. Weterynarz stwierdził, iż ma ona niedobór witaminy A i D3. Zalecił, abym codziennie podawała gadzinie drobno pokrojone kawałki fileta z kurczaka nasączone tymi witaminami. Pomogło i moja żółwica po pewnym czasie wyzdrowiała. Gdybym nie poszła z nią do weterynarza to pewnie by długo nie pożyła. Dlatego radzę każdemu żeby udawał się ze swoim pupilem do weterynarza nawet jeśli uważa, że schorzenie nie jest poważne!
Już po wizycie (Tutaj podziękowania dla Pani dr. Maluty)
Żółw ma zakażenie wirusowe (objawia się zaróżowionym plastronem, jak wyjaśniła Pani dr.).Przepisany został antybiotyk ( Ba(o)ysil) codziennie przez 6 dni, Conbird (niestety nie mogę doczytać) co 3 dni i witamina C co 3 dni, dodatkowo przemywanie oczu rumiankiem lub Świetlikiem. Temperatura wody 28 stopni.
Po 6-dniowej kuracji kolejna wizyta.
Dodatkowo dziękuję Jojkowi za udzielenie wielu informacji, miłą rozmowę oraz za zaproszenie na spotkania ;) oraz bardzo przepraszam moją żółwicę za głupotę.
Radzę wnikliwe obserwowanie swoich żółwi. Wszelkie zmiany na skorupie, plastronie, oczach... dają nam sygnał do działania i pozwalają zmniejszyć cierpienie naszych podopiecznych.
Pozdrawiam.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.