PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z Czerwonolicką



Onsen
27-05-2014, 08:30
Witam
Mój problem polega na tym,że moja żółwica czerwonilica ma zamknięte oczy, być może jest lekka opuchlizna.
Woda w terrarium wynosi ok 28-29stpni, jest czysta, żywię ją gubikami, filetami rybnymi i roślinami (moczarka, wglebka). Mimo,że nie widzi to przyjmuje pokarm "z ręki"
Nie wiem w czym moze byc problem.
Druga żółwica czuje się dobrze.
Chora żółwica mimo,że na wyspę jest dość ładogne podejście nie wychodzi na ląd (pod lampkę uvb). Caly czas przebywa w wodzie.
Czy to może być coś w rodzaju "przemoczenia"?
Dzięki z góry za odpowiedź.
Pozdrawiam.

Jojek
27-05-2014, 10:13
Leć do weterynarza, nie ma na co czekać!
http://www.czerwonolicy.waw.pl/weterynarz.htm

Onsen
27-05-2014, 11:01
problem polega na tym,że nie mogę jutro jechać ;/ Mogłabym wysłać kogoś z rodziny ale nikt w sumie o nich nic nie wie oprocz mnie, wolalabym tam byc.
Czy wiesz co to może być? Uwazasz,że to coś poważnego?

Jojek
27-05-2014, 13:24
rozmawialiśmy już na gg i wiem że pójdziesz do weterynarza, ale żeby inni byli świadomi odpowiadam.
Tak, uważam że takie objawy, zaniedbane (czytaj: brak wizyty u weterynarza znającego się na gadach), mogą skończyć się tragiczne.

Onsen
27-05-2014, 14:22
ja też się z tym zgadzam.

Natala C
28-05-2014, 10:06
Jakieś trzy lata temu moja młodsza żółwica też zachorwała na coś takiego. Weterynarz stwierdził, iż ma ona niedobór witaminy A i D3. Zalecił, abym codziennie podawała gadzinie drobno pokrojone kawałki fileta z kurczaka nasączone tymi witaminami. Pomogło i moja żółwica po pewnym czasie wyzdrowiała. Gdybym nie poszła z nią do weterynarza to pewnie by długo nie pożyła. Dlatego radzę każdemu żeby udawał się ze swoim pupilem do weterynarza nawet jeśli uważa, że schorzenie nie jest poważne!

Onsen
28-05-2014, 15:54
Już po wizycie (Tutaj podziękowania dla Pani dr. Maluty)
Żółw ma zakażenie wirusowe (objawia się zaróżowionym plastronem, jak wyjaśniła Pani dr.).Przepisany został antybiotyk ( Ba(o)ysil) codziennie przez 6 dni, Conbird (niestety nie mogę doczytać) co 3 dni i witamina C co 3 dni, dodatkowo przemywanie oczu rumiankiem lub Świetlikiem. Temperatura wody 28 stopni.
Po 6-dniowej kuracji kolejna wizyta.

Dodatkowo dziękuję Jojkowi za udzielenie wielu informacji, miłą rozmowę oraz za zaproszenie na spotkania ;) oraz bardzo przepraszam moją żółwicę za głupotę.

Radzę wnikliwe obserwowanie swoich żółwi. Wszelkie zmiany na skorupie, plastronie, oczach... dają nam sygnał do działania i pozwalają zmniejszyć cierpienie naszych podopiecznych.
Pozdrawiam.

42d3e78f26a4b20d412==