Zobacz pełną wersję : mój żółw ma krzywice
czuje się podle. mój żółw ma krzywice o czym powiedział mi weterynarz 2 miesiące temu. od razu powiedziałam ojcu, że musi dać pieniądze na leczenie. ale co go to obchodzi. teraz zbieram na terrarium (pierwsze sie zbiło) i na swietlówke i chociaz bym miała stawać na rzęsach to i tak kupie te terrarium! powiedzcie mi jak go szybko wyleczyć. i ile może trwać takie leczenie.
Andriusza
14-05-2014, 10:53
Krzywicy nie wyleczysz moim zdaniem, jedynie zatrzymasz jej postepowanie. A w trakcie dalszych przyrostow moze troche zmniejsza sie zmiany karapaksu. Przestrzegaj odpowiedniej diety, tzn. nie Ty :), tylko Twojemy zolwiowi podawaj odpowiedni pokarm i zapewnij odpowiednie warunki w przyszlym terrarium. I nie martw sie, bo na prawde wielu z nas nie udalo sie zapobiec w 100% krzywicy. Wszystko przez wysokoenergeytyczny pokarm podawany w duzych ilosciach i brak UVB. Po prostu bledy poczatkujacych terrarystow. Trzymaj sie i glowa do gory :) Pozdrawiam.
taa...najgorsze to jak rodzice mają to gdzieś i nie rozumieją że to żywa istota... mam bardzo podobnie ale na szczęście już wcześniej miałam odłożono sporo kasy (choć muszę powiedzieć że ostatnio jak mi kupili witaminy i wapno dla żółwia to nie musiałam im oddawać pieniędzy :P ) a z tym wyleczeniem... najgorsze jest to że wiesz co masz robić ale nie wiesz czy to robisz dobrze :D np. z pokarmem ale będzie dobrze, musi być dobrze :) to samo powtarzam sobie :P musi być dobrze więc będzie dobrze a ja tego dopilnuję 3m się
nie przejmuj sie, moja zolwica tez ma mala krzywice, jak dostale mzolwia od razu poszedlem do zoologika co by wypytac sie o a gadzine dostalem odpowiedz taka: "temp. wody 24 C, maly filtr, switlowki nie trzeba, karminie biorept i wolowina itd." no i ze 2-3 miesiace tak go pilegnowalem, pancerz robil sie troche krzywy ale myslalem ze to tak powinno byc do puki nei znalazlem tego foru, od tamtej pory ma uvb, odpowiedni pokarm itd. z biegiem czasu nierunownosci sie troche niwleuja chociaz wiem ze gladni to on juz nigdy nie bedzie... powodzenia....
Tak to jest jak kupuje się zwierzaka nie mając o nim zielonego pojecia i środków finansowych na jego prawidłową pielęgnację.Taki los spotkał wiele żółwi w Polsce.Należy nad tym ubolewać.Zmian krzywiczych nie da się już cofnąć.Żółw pozostanie zdeformowany do końca życia.
A tak na marginesie kto czerpie wiedze na temat hodowli zwierząt od sprzedawców w sklepach zoologicznych (poza nielicznymi wyjątkami oczywiście).
nie sluchajcie sprzedawcow !!!!!! uczcie sie na moich bledach....
Jeśli ktoś nie ma wogule pojęcia o hodowli żółwi i idzie do sklepu zoo takiego zakupić to to co powie sprzedawca jest dla niego święte, jeżeli ma dostęp do internetu to najprawdopodobnie trafi na kilka przydatnych stronek które rozwieją jego wątpliwości co do hodowli.
Dlatego właśnie zwierzaka należy kupować dopiero po zapoznaniu się z jego biologią a nie odwrotnie.To tak jak uczyli nauczyciele chemii (mam nadzieję, że większość) w szkole:"pamiętaj chemiku młody dolewaj zawsze kwas do wody".Parafrazując "pamiętaj żółwiarzu młody, nie kupuj żółwia z powodu urody bądź mody".
Pituophis
15-05-2014, 03:53
Może to niemiłe, ale ja wcale nie dziwię się, że Twój żółw ma krzywicę. Dziwne byłoby, gdyby przy karmieniu chlebem i mlekiem oraz sałatą nie miał krzywicy. Jak najszybciej zmień dietę!!
też tak mówiłam o innych.
juz zmieniłam. daje dużo marchewki.dziś ide do weterynarza. naprawde nie da sie tego wyleczyć? bo żółwik już dostawał dwa zastrzyki domięsniowe, ma witaminy i weterynarz mówił, że wystarczy dawać te witaminy i pancerz będzie twardszy. dobrze ze jest to forum. to nie jest tak,że ja sie nie opiekuje. przed kupieniem czytałam wiele ksiązek o żółwiach lądowych. no ale niestety. bo ogólnie to żółw jest bardzo ruchliwy, chętnie je. wczoraj rozmawiałam z ojcem, chyba go namówiłam na nowe terrrium. mój ojciec mówi ,że żółw wcale nie ma krzywicy i że sobie wmawiam. no ale nie moge też zwalać winy na niego. widocznie za mało tych książek przeczytałam. ale ciekawe jest,że podczas wizyt kontrolnych weterynarze(a było ich trzech) zawsze mówili,że mam pięknego i zadbanego żółwia.dopiero ostatnio jak sie wprost spytałam czy mój żółw nie ma krzywicy(nie byłam pewna) to dopiero weterynarz zbadała i powiedziała, ze tak. jak sie ma żółwia od 7 lat i codziennie sie nim zajmuje po kilka godzin to trudno zauważyć zmiany. dobra stało się, musze postępować racjonalnie.zmienie diete,wzbogace ją,nadal będe podawać witaminy, kupie duże terrarium (100 na 60) i będe odwiedzać weterynarza co dwa tygodnie. nie wiem co jeszcze moge zrobić.
byłam u weterynarza.powiedziała,że żółw najprawdopodobniej nie wchłania witamin albo źłe je wchłania i kazała mi kupić Aksoderm i oliwke dla dzieci z wit A,i do kapieli wsypywać mała łyzkę soli. powiedziała też,że widzi znaczną poprawe (ktorej ja nie widziałam) i że to nie moja wina. tak czy innaczaj za tydzien ide z nim i z psem na odrobaczenie. postaram się jeszcze wiecej nim opiekować.
Pituophis
15-05-2014, 10:07
Nie spodziewaj się, że żółw z dnia na dzień wyzdrowieje. Leczenie lądowców np. z niedoboru witaminy A trwa kilka- kilkanaście miesięcy. Jeśli żółw ma już deformacje, to one cofną się w niewielkim stopniu, jeśli w ogóle. Z czego są te zastrzyki? Przy krzywicy powinny być z glukonianu wapnia( Calcium gluconicum), wspomagająco wit. D3, należy uważać, aby nie przedawkować. Smarowanie żółwia nie ma sensu, nawet w przypadku niedoboru wit. A lepiej podać np. doustnie, ewentualnie może zmniejszy dyskomfort wynikający z łuszczącej się skóry. Dieta, zwłaszcza latem, powinna zawierać jak najwięcej dzikich roślin ( piszę o tym tu:http://www.terrarium.com.pl/forum/read.php?f=13&i=10398&t=10376#reply_10398) Jako dodatek marchewka bardzo wskazana. Oczywiście UV , teraz i kąpiele sloneczne.
tak skoro żółw nie wchłania witamin to bede go i smarować i dawać doustnie i promienie uv i wszystko inne. wykorzystam wszystko, skoro jest już poprawa to dobry znak. mam nadzieje, że bedzie coraz lepiej.jak ktoś chce zobaczyć mojego żółwia to chętnie wyślefoty mejlem.
Jarek Zajączkowski
16-05-2014, 06:14
Weź też proszę na odrobaczenie żółwia....(w sprawie wchłaniania witamin z p.pok).
W sprawie leczenia krzywicy (?) proponuję konsultację tel. z koleżanką doktorem.
byłam w czwartek na odrobaczanie ale weterynarz nie miał tego leku i umówiliśmy sie na ten czwartek.mogła daćinny lek ale dożylnie a ja nie chciałam go kłuć. tym bardziej ze lepiej jak przyjmuje to samo na odrobaczanie a nie za kazdym razem co innego
Azazella
22-05-2014, 13:30
Smarowanie duzo Ci nie da.
Promienie UV - jak masz czas to dobre beda spacerki na sloncu - ale dobrze pilnuj zolwia.
Radze Ci utrzymywac staly kontakt mailowy z Jarkiem Zajaczkowskim - zawsze pytaj weta co tam podaje zolwiowi i zapisuj sobie, a potem do niego napisz - unikniesz bledow twojego weterynarza.
Poza tym glowa do gory. Wiele osob ma zolwie z krzywica (ja tez). Wyrzuc wszystkie te wynalazki, typu chleb z mlekiem, salata, owoce itd. Pamietaj, ze w ksiazkach tez sa bledy. Dawaj duzo zieleniny - to najbardziej naturalny pokarm.
Zdjecia mile widziane, ale mozesz je zalaczyc na forum, wtedy wiecej osob skorzysta.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.