Ren
24-04-2014, 03:29
mam metlik szczerz mowiac w glowie bo w roznych zrodlach napotykam na rozne info a kondycja mojego pupila czy pupilki sama nie wiem.. jest dla mnie wazne
ale jest on bardzo silny, zywy, wcoaz chce jesc, nie wyczuwam zadnych kosci w konczynach biega jak szalony, podskakuje, gdy go wypuszczam na spacerek, choc jeszcze ma miejsce do plywania i nurkowania, jest wielki, obawiam sie ze byl przekarmiony, gdy sie nim sama nie zajmowalam, bo 2 misiace karmiono go tylko piersia z kurczaka, ja teraz podaje piers watrobke z drobiu czasem wolowine, suszone stynki sera rafyy jedna i druga/ nie trzymaja mi sie glowy nazwy czy i czy p oraz banana czasem gotowana marchewke czasema salate ale teraz sie boje hodowalam tez klielki cykorii, szpinaku, kapusty pekinskiej czasem dostaje jajki troche zoltka przez wzglad na zelazo i bialko na twardo nwszystko, oraz chetnie je pomidory, arbuzy w lecie truskawki, jablka marchewke czasem ukrywam w miesie surowym co uwielbia kiedys dawalam zamrozona larwe ochotki , ale smrod niesamowity ale zaczne znowu.. no i czasem suszone stynki, lub mrozone co uwielbia, ale martwi mnie to ze nie podawalam mu jeszcze slimakow oraz rzesy ze strachu przed zanieczyszczeniami, chorobami, bo woel zapobiegac niz leczyc, ani mlecza i nie wypuszczam go na trawe, bo sie boje chprpb odzwierzecych, przeciez zolwi sie nie szczepi a mieszkam w rzeszowie..nie wiem skad moge pozyskac mlecz zeby byl zdrowy i trawe do wylozenia plazu do wygrzewania na sloncu w lecie, bo nie chce aby sie poranil, wciaz ucieka, bo nie jest przyzwyczajony do przebywania w sloncu na balkonie.. i drapie okrutnie:( na wsi gdzie mam mozliwosc zerwac roslinki i dzdzownice nie wiem czy moge bo obok mieszkaja ludzie wiecie kwesta nawozow, zanieczyszczen a w polu skad mam wiedziec kto co sypie lub opryskuje?
nie chce zaszkodzic zolwiowi, jesli teraz tak dobrze sie ma, ale zdaje sobie sprawe, ze nie moige go karmic wciaz tez miesem kurzym, bo to buduje mase miesniowa, on jest naprawde duzy nie wiem czy nie za duzy a nie karmie go codziennie i nie duzo
zalaczam porady z zoo we wrocku i mam metlik w glowie bo tam pan pisze o miesie duzo moj zolw ma ok 3 lata prosze o cierpliwosc ze ten post jest taki dlugi, ale dziele sie doswiadczeniami
a problem z ustaleniem plci
wydaje misei ze to samic a bo duza a one sa wieksze od samcow oraz nie ma dlugich przednich pazurow pancerz ma plaski pod spodem/ karapaks czy plastron, miesz mi sie tomzawsze/he he, i ma dlugi ogon ale.. skad watpliwosci.. on ama zachowania godowe wczesniej dosc czesto sie zalecala do olowkow:) jakis rzeczy tylko w jej mniemaniu interesujacych teraz rzadziej, czy samica tez moze miec czachowania godowe?
mam na mysli wymachiwanie przednimi konczynami przed obiektem:) czy tylko samiec?
moj zolw wyglada jak samica a ma zachowania godowe przeciez to zwierzeta rozdzielnoplciowe, nie wiem co jest grane:)
i jeszcze jedno czy w rzeszowie jest ktos z terrarystow, kto moglby mi odstapic swiderki?
bo dowiedzialam sie ze wiekszosc walczy z ich nadmiarem a ja chce je hodowac, ale nie mam w tym doswiadczenia:) moze moge komus z rzeszowa pomoc pozbyc sie nadmiaru i korzysc bedzie obopolna co WY na to?i roslin tez jesli maja w nadmiarze oferuje swoja pomoc w ramach wdziecznosci lub jakakolwiek inna forme
oraz moze ktos wie w rzeszowie gdzie moge bezpiecznie zbierac mlecz dla pupila? a moze ja jestem przewrazliwiona??
ale wierzcie mi moj wet uratowal mojego malego zolwia z ciezkiej choroby, ktora wyplywala troche z mioej nieswuadonosci byc moze albo zolw byl od razu nie taki jak powinien po kupieniu ale udalo sie teraz jest piekny i duzy:)
dzieki wszystkim ktorzy dotrwali do konca mojej tyrady i pprosze o wasze komentarze ale nie odsylajcie mnie prosze do innych linkow, bo ja juz przeczytalam, sami wiecie/ mam na mysli zywienie/ ze im wiecej sie wie tym mniej... a ja juz zglupialam co mam dawac zolwiowi do jedzenia zeby mi zyl jak najdluzej i sobie tez:))) pozdrawioam wszystkich
ale jest on bardzo silny, zywy, wcoaz chce jesc, nie wyczuwam zadnych kosci w konczynach biega jak szalony, podskakuje, gdy go wypuszczam na spacerek, choc jeszcze ma miejsce do plywania i nurkowania, jest wielki, obawiam sie ze byl przekarmiony, gdy sie nim sama nie zajmowalam, bo 2 misiace karmiono go tylko piersia z kurczaka, ja teraz podaje piers watrobke z drobiu czasem wolowine, suszone stynki sera rafyy jedna i druga/ nie trzymaja mi sie glowy nazwy czy i czy p oraz banana czasem gotowana marchewke czasema salate ale teraz sie boje hodowalam tez klielki cykorii, szpinaku, kapusty pekinskiej czasem dostaje jajki troche zoltka przez wzglad na zelazo i bialko na twardo nwszystko, oraz chetnie je pomidory, arbuzy w lecie truskawki, jablka marchewke czasem ukrywam w miesie surowym co uwielbia kiedys dawalam zamrozona larwe ochotki , ale smrod niesamowity ale zaczne znowu.. no i czasem suszone stynki, lub mrozone co uwielbia, ale martwi mnie to ze nie podawalam mu jeszcze slimakow oraz rzesy ze strachu przed zanieczyszczeniami, chorobami, bo woel zapobiegac niz leczyc, ani mlecza i nie wypuszczam go na trawe, bo sie boje chprpb odzwierzecych, przeciez zolwi sie nie szczepi a mieszkam w rzeszowie..nie wiem skad moge pozyskac mlecz zeby byl zdrowy i trawe do wylozenia plazu do wygrzewania na sloncu w lecie, bo nie chce aby sie poranil, wciaz ucieka, bo nie jest przyzwyczajony do przebywania w sloncu na balkonie.. i drapie okrutnie:( na wsi gdzie mam mozliwosc zerwac roslinki i dzdzownice nie wiem czy moge bo obok mieszkaja ludzie wiecie kwesta nawozow, zanieczyszczen a w polu skad mam wiedziec kto co sypie lub opryskuje?
nie chce zaszkodzic zolwiowi, jesli teraz tak dobrze sie ma, ale zdaje sobie sprawe, ze nie moige go karmic wciaz tez miesem kurzym, bo to buduje mase miesniowa, on jest naprawde duzy nie wiem czy nie za duzy a nie karmie go codziennie i nie duzo
zalaczam porady z zoo we wrocku i mam metlik w glowie bo tam pan pisze o miesie duzo moj zolw ma ok 3 lata prosze o cierpliwosc ze ten post jest taki dlugi, ale dziele sie doswiadczeniami
a problem z ustaleniem plci
wydaje misei ze to samic a bo duza a one sa wieksze od samcow oraz nie ma dlugich przednich pazurow pancerz ma plaski pod spodem/ karapaks czy plastron, miesz mi sie tomzawsze/he he, i ma dlugi ogon ale.. skad watpliwosci.. on ama zachowania godowe wczesniej dosc czesto sie zalecala do olowkow:) jakis rzeczy tylko w jej mniemaniu interesujacych teraz rzadziej, czy samica tez moze miec czachowania godowe?
mam na mysli wymachiwanie przednimi konczynami przed obiektem:) czy tylko samiec?
moj zolw wyglada jak samica a ma zachowania godowe przeciez to zwierzeta rozdzielnoplciowe, nie wiem co jest grane:)
i jeszcze jedno czy w rzeszowie jest ktos z terrarystow, kto moglby mi odstapic swiderki?
bo dowiedzialam sie ze wiekszosc walczy z ich nadmiarem a ja chce je hodowac, ale nie mam w tym doswiadczenia:) moze moge komus z rzeszowa pomoc pozbyc sie nadmiaru i korzysc bedzie obopolna co WY na to?i roslin tez jesli maja w nadmiarze oferuje swoja pomoc w ramach wdziecznosci lub jakakolwiek inna forme
oraz moze ktos wie w rzeszowie gdzie moge bezpiecznie zbierac mlecz dla pupila? a moze ja jestem przewrazliwiona??
ale wierzcie mi moj wet uratowal mojego malego zolwia z ciezkiej choroby, ktora wyplywala troche z mioej nieswuadonosci byc moze albo zolw byl od razu nie taki jak powinien po kupieniu ale udalo sie teraz jest piekny i duzy:)
dzieki wszystkim ktorzy dotrwali do konca mojej tyrady i pprosze o wasze komentarze ale nie odsylajcie mnie prosze do innych linkow, bo ja juz przeczytalam, sami wiecie/ mam na mysli zywienie/ ze im wiecej sie wie tym mniej... a ja juz zglupialam co mam dawac zolwiowi do jedzenia zeby mi zyl jak najdluzej i sobie tez:))) pozdrawioam wszystkich