Zobacz pełną wersję : kora sosnowa- tartak
mam dostęp do kory sosnowej z tartaku, czyli takiej jaka sprzedaja w sklepach ogrodniczych. zastanawiam się jednak czy ta kora nie będzie zanieczyszczona jkaimiś smarami i olejami oraz innymi znieczyszczeniami "przemysłowymi". z drugiej strony po za tym że kora w ogrodniczych jest ładnie zapakowana to chyba nikt nie ma pewności z kąd ona pochodzi i jak jest przygotowywana.
jestem ciekaw co o tym sadzicie
pozdrawiam
Jarek Zajączkowski
07-04-2014, 14:39
dużo żywicy.... chyba jest zbyt świeża.
a ta pakowana do workow wczesniej jest jakos odparza czy specjalnie przygotowywana aby nie bylo tyle zywicy
pozdrawiam
Mam taka kore w terra(taka z ogrodniczego).Najpierw przebralam,bylo troche patykow,wysuszylam na sloncu,przesialam-duzo bylo pylu.A potem dalam do terra-
ma swoj specyficzny zaopach-nie zywiczny ale...Moj grek jak na razie nie ma niepozadanych objawow na te kore.Ale zastanawiam sie nad kora bukowa tylko nie widzialm w sprzedazy-moze ktos wie gdzie ja kupic i ile kosztuje?
Kora ogrodnicza, jest przede wszystkim przepuszczana przez wysokie temperatury, aby w niej zabić grzyby i robale , tudzież ich jaja i larwy. Jak zapewne wiecie, pod korą drzew wiele zwierzątek składa jajeczka, z nich lęgną się larwy i wtedy robaczek wylatuje. Albo niektóre żyją sobie pod korą drążac tunele np kornik. Dlatego jeżeli chcecie zastosować surową korę - najpierw w piekarnik, albo wygotować, a potem wysuszyć. Nawet w ogrodnictwie nie stosuje się surowej ze względu na możliwość przeniesienia chorób i robali do ogrodu. Ja kiedyś trochę dosypałam w ogrodzie i zaczęły rosnąc piękne, dziwne grzyby. Niestety, spece powiedzieli, że piekielnie trujące.
Przede wszystkim kora ogrodnicza jest kompostowana. I nie o zabijanie czegokolwiek chodzi (przeciwnie, często dodaje się kompost z licznymi grzybami i bakteriami) ale o późniejsze stosowanie w ogrodzie (surowa zużywa mnóstwo azotu).
A jeśli chodzi o żółwie: są 2 sposoby okorowywania. Ręczny lub przeprowadzany za pomocą maszyn daje w efekcie korę surową pełną żywicy i ta się nie nadaje raczej ( a przynajmniej nie sama). Drugi to korowanie za pomocą gorącej wody (dość popularny) - ta kora nie powinna sprawiać problemów. Sprawdź jak to robią u ciebie, jeśli wodą to można przetestować w sumie bez większego ryzyka.....
mordd napisał(a):
> Przede wszystkim kora ogrodnicza jest kompostowana.
I tu sie nie zgodze. Mozna kupic zarowno kompostowana jak i 'swierza' ja zawsze uzywam tej drugiej. Z kompostowana mialam problemy ktore nazywaja sie roztocza.
Można. Ale to już nie jest tradycyjna kora ogrodnicza, w zasadzie jest to towar oszukany i w ogrodnictwie nie przydatny. Dla żółwi zapewne może być o niebo lepsza. Wolałbym wiedzieć, jak została pozyskana -jeśli mechanicznie to patrz powyżej...
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.