Zobacz pełną wersję : Co do zwirku w akwa
Pisalem wczeniej iz zolwie jedza zwirek.. wyciagnalem go podalem zolwia wapno i tak na ryzyko wsypalem znowu.. i co sie okazalo ze zolwie wcale teraz sie nim nie interesuja!!!
Wiec wnioski chyba jasne jak slonce!! Dziekuje osoba ktore mowily iz wapna moze brakowac
Mój też jadł, dałam wapno i znowu zaczął:-/ Mogą powrócić do pożerania więc je pilnuj. Ja byłam pewna że już nie je, wziełam go na spacer a tu odbyt opuchły i żółw ledwo oddychał. Ale może Twoje żółwie nie szalały jak moje z ilością. Lepiej dmuchać na zimne. Ale jeżeli narazie nie je to dobrze:] Czasem zamiast wapna możesz wkruszyć wyparzonej skorupki z jajka. Trzymajmy kciuki aby już nie jadły żwirku:] Powodzenia!
zaznaczam iz zolwie mialy pancerz pokrzywiony jak juz je dostalem.pewnie beda slowa krytyki no ale zobaczymy
chcialem wstawic foto ale jakos sie nie da:(:(
Krytyka nic nie pomoże. Ja mojego pierwszego żółwia dostałam w dosyć nietypowym stanie, albowiem był karmiony szynką:-/ Był problem z grzybicą i zmianą diety, ale już jest dobrze. Co do wapna, dawaj im ryby(całe) gdyż ości mają wapno. Jeżeli je dostałeś w takim stanie- nie wiń się! Nawet dobrze zrobiłeś przyjmując takie- uratowałeś ich. Jeżeli od początku je hodowałeś- no cuż. Ja też popełniłam błędy ale one uczą:]
Moje zdanie jest takie,ze jedzenie zwiru wcale nie jest spowodowane brakiem wapna (napewno nie podstawowym).U mnie systematycznie jest ono podawane, takze maja w swojej diecie ryby zywe i suszone,rosliny wodne i wiele innych.Mimo to najwiekszej samicy zdarzalo sie pozeranie i wydalanie kamykow do czasu ich wyeliminowania.Pozostale dwa nie robia i nie robily tego wogole,wiec to musi byc cos innego.
zgadzam się z Tobą w 100% u mnie jest tak samo.... i pożeranie kamykow nie jest wyłącznie wynikiem braku wapnia. (wielokrotnie wypowiadałem się już na ten temat..)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.