Zobacz pełną wersję : Żółwia przygoda:-(
Któregoś dnia wybrałam się do zoologicznego po kamienie do akwa żółwika. Słyszałam że do hodowli roślin dobry jest żwirek więc taki kupiłam. Wszystko OK. Wrzuciłam do akwa. Żółw nie zwracał uwagi na żwirek. Pewnego dnia po sprzątaniu w akwa żółw zaczął jeść żwirek. Gdy to zobaczyłam chyba było za późno. Szybko zakryłam żwir grubymi kamieniami. Po kilku dniach wyciągnęłam go do czyszczenia. Przy myciu żółw załatwiał potrzeby...około 15 kamieni wydalił a 1 poziomo utknął mu w odbycie:( Udało sie go usunąć ale żółw stał sie niespokojny w akwa i wciąż ma ochote na kamienie. I nie wiem dlaczego ale je tylko w kolorze czarnym(bo sa i białe). Jego kupa była wodnista. Wciąż sie martwie czy może coś sie z nim stało. Mogło mu sie coś stać?
mogło...... zaczopowanie jelit lub rozerwanie kloaki przez ostre krawędzie kamienia może doprowadzić do smierci. natychmiast usuń ten żwir z akwa!! sporadyczne przypadki połykania kamyczkow lub drobnego żwiru to normalny objaw ale połykanie większej ilosci jest niebezpieczne dla życia gadziny.
_Dragon_
19-02-2014, 13:05
Moim zdaniem twój żółw potrzebuje wapnia !!! Zabierz jak najszybciej te kamienie i kup w zoologicznym wapno dla żółwi. Ja zawsze swoim rozbijam wapno na dużo małych kawałków i daje im co pewien czas :)
Ja takze juz pisalem o polykaniu drobnego zwirku przez jedna z moich samic - naprawde nie polecam takiego do akwaterarium i warto taki wyeliminowac.Co do zolwikow z wapna to takze kroje na mniejsze kawalki,ktore sa pochlaniane do ostatniego.
Znakomicie sprawdzają się skorupki jajek, byle były wygotowane (salmonella).
Mysha792
21-02-2014, 02:41
opstatnio ja tez widziałam jak jeden z moich zółwi zjada kamień, ale go naszczescie wypluł :[ własnie mam zamiar kupić wieksze kamienie. A czy nie lepiej było by zebrać kamieni z rzeki,a lboz jeziorra?
mortyciah
22-02-2014, 11:11
moj zolwik miala podobna przygode... kupilam w sklepie drobne muszelki, tak dla ozdoby akwarium, pewnego dnia zauwazylam ze maly zachowuje sie nie swojo, i przyuwazylam ze podada te muszelki, wiec od razu je zabralam i sie przyjrzalam tym nadgryzionym... i do tej pory nie jestem pewna czy byly z plastiku lub czegos podobnego czy prawdziwe... ale juz wiecej ich nie dalam... ma teraz duze kamienei oraz muszle ktore ja znalazlam i dobrze wyszorowalam...
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.