Zobacz pełną wersję : Wytrzymałość szafki
jaszczur_2003
28-01-2014, 11:56
Wiecie moze jak sprawdzic wytrzymalosc szafki?? np. po grubosci drewna lub ulozeniu plyt?? Nie chodzi mi o porady typu Postaw cos ciezkiego to zobaczysz.Teraz stoi na niej akwa a łącznej wadze ok 180kg (woda,szklo,zwir) a po zalaniu do pelna to by bylo ok 300kg.
pozdro
Poszukaj na pl.rec.akwarium http://groups.google.pl/groups?q=pl.rec.akwarium&hl=pl&lr=&sa=N&tab=wg tam często jest mowa o tym problemie. Ogólnie ważne jest zabezpieczenie szafki przed złożeniem się jak domek z kart. Najczęściej plecy nie są z dykty tylko z płyty tak jak i ścianki.
Przeciętnemu użytkowinikowi nie pozostaje nic innego jak oszacowanie wytrzymałości. A jeśli chcesz mieć wszystko w liczbach to musiałbyś się znać na konstruowaniu i mechanice technicznej. Mieć dokładne dane co to materiału z którego jest wykonana szafka i wszystkie wymiary. Następnie zebrać wszystko w całość i wziąść sie za obliczenia. Naciski powierzchniowe, rozkład sił, reakcje, wytrzymałość materiału na zginanie, ściskanie. Wziąść pod uwage rodzaj zastosowanych połączeń i takie tam pierdoły. A tak do rzeczy to poszukaj w necie zdjęć na których jest pokazana szafka pod akwa i zoabcz jak jest skonstruowana. Np u Jojka szafka wygląda dosyć solidnie i utrzymuje ciężar ok 250 kg, możesz wziąść pod uwage taką konstrukcje i np zastosować blat 5mm grubszy, zawsze to jakieś rozwiązanie. Może ktoś biegły sie wypowie.....
Widziałem szafki pod ciężkie, wielkie akwaria oparte ma metalowych kątownikach. Taki stalowy szkielet zamaskowany, obudowany drewnem.
AdamEx napisał(a):
> Np u Jojka szafka wygląda dosyć solidnie i
> utrzymuje ciężar ok 250 kg
Popełniłeś mały błąd w obliczeniach. Tyle to waży sama woda a jeszcze samo akwarium waży coś koło 40 kg + około 30 kg kamieni daje jakieś 330 kg. Szafka była robiona/zakupiona pod wymiar u fachowców od szafek akwariowych.
Lekki poślizg ale sprostowanie szybko nadeszło :D A co do metalowego szkieletu nie mam zaufania, obecnie mam matalowe ramko z kątownika 20mm i tak jak przypuszczałem nie jest idealnie proste. Dociąłem sobie blat pod akwa z drzwi meblowych ale musiałem z jednej strony podłożyć 4mm listewke bo się chwiało. U mnie wszystko waży ok 60 kg więc nie ma zagrożenia. Nie widziałem fachowego ramka pod akwa a sam troche robie w takim śrusarstwie i nie podjął bym sie zrobienia takiego ramka pod akwa które będzie ważyć z wyposażeniem ponad 300 kg ze względu na naprężenia spawalnicze i odkształcenia materiału. Różnica kilku mm na przeciwnych krańcach i może być po zbiorniku. Z blatu drewnianego można dociąć dokładniejsze wymiary i rzecz wydaje się prostrza. To jest moje zdanie....
Niektórzy proponują wręcz aby bezpośrednio pod akwa użyć nowoczesny gruby blat kuchenny głównie dlatego że jest bardzo równy i sztywny, dzięki czemu jest pewność że mimo podparcia tylko w kilku miejscach nie wygnie się. Znam przypadek że nowe akwarium postawione na minimalnie nierównym podłożu po zalaniu wodą pękło. Warto stosować też maty wyrównujące naprężenia.
Znajomi mają akwa 200x60x60 (lub 10 cm szersze, nie pamiętam). Sama woda waży tam ponad 700 kg, a z akwarium i żwirem podejrzewam, że wyjdzie ok. tony. Mają właśnie taki metalowy szkielet obudowany drewnianymi szafkami. Zapewne wszystko zależy od solidności (grubości kątowników, układu konstrukcji) takiego szkieletu.
Dolacze sie do dyskusji i powiem,ze teraz dostepne sa profile zamkniete,ktore wytrzymuja okropne ciezary i akurat ja polecam takie rozwiazanie.Mozna do nich przykrecic wykonczenie z plyt lub mdf-u i mamy w kazdej chwili rozbieralna szafke. Co do nierownosci to powiem,ze najlepiej moim zdaniem jest zastosowac pod akwa karimate,chociaz niektorzy polecaja styropian.
Z tymi okropnymi ciężarami to lekka przesada, są różnego rodzaju profile stalowe i każdy ma inną wytrzymałość. Jak sie dobze zaprzesz to P20x20x1.0 zegniesz rękami. Dobże by się spisywał dwuteownik mający duzo więszą wytrzymałość od profili ale tylko w jednej płaszczyźnie co przy szafce pod akwa by było dobrym rozwiązaniem. Napewno na takiego rodzaju szafki jest dużo rozwiązań i wszystko zależy jakim budżetem dysponujemy...
Piszac "okropnymi" mialem na mysli nie kilka ton,lecz kilkaset kilo.Jak sam piszesz sa roznego rodzaju te profile,ale wlasnie jak napisales
"Jak sie dobze zaprzesz to P20x20x1.0 zegniesz rękami"
to moze i tak,ale do konstrukcji szafki nie mialem czegos takiego na mysli.Myslalem raczej o profilu 30x30,lub40x40,a wiem,ze to juz jest wystarczajaca wytrzymalosc.
Nastepna swietna sprawa jest stosunek waga/wytrzymalosc tego profilu,mozliwosc spawania,przykrecania do niego wkretami itd.Jak napisalem wyzej ja polecam takie rozwiazanie.
jak dobrze pospawiesz to odkształcenia raczej nie występują a co do naprężen spawalniczych (spawu...) to raczej trzeba paczeć przy spawaniu rur wysokociśnieniowych bądz odlewów z stopów... a rama pospawana równo z kątownika 40 badz 50mm , musi spokojnie wytrzymać. oczywiście cała konstrukcja musi być przemyślana... Poza tym blat warówna powierzchnię a i styropian daje się pod akwa (bądz karimate turystyczną) co dokladnie wyrówna powierzchnię.
Dużo zależy od metody spawaliczej, MAG, elektroda czy gazowo. W spawaniu elektrycznym zawsze wystepują naprężenia spawalnicze, jest to jedna z wad tej techniki. Co do spawania odlewów to jest inna bajka, stosuję się troche inne metody, zazwyczaj w odlewach jest duża zawartość węgla, pomijając już spawanie metali kolorowych bo na tym mało kto sie zna i trzeba mieć specjalny sprzęt. Miałem dużo przypadków z odkształceniami spawalniczymi i wiem co spiona może zrobić z materiałem. Spróbuje zrobić kilka obliczeń do takiej szafki i jak mi się uda to napisze.
jaszczur_2003
30-01-2014, 12:25
Zrobiłem przykładowy rysunek mojej szafki (w załączniku).plyty mają grubosc ok 2cm, a blat ma łącznie 5cm, szafke poskrecalem i troche posklejalem,zostawilem orginalne plecy z dykty i na to przykrecilem takie same prawie na polowie szafki, co łącznie daje jakies 8mm, na rysunku zaznaczylem to na czarno. teraz stoi na niej prawie 180kg i wydaje sie byc stabilna.jak myslicie, czy wytrzymala by prawie 300kg czy trzeba by bylo dac mocniejsze plecy??
pozdro
Jeśli płyty masz 20mm to z czego uzyskałeś grubość blatu 50mm ?? Jeśli to jest blat+styropian to będzie za słabe bądź dwie płyty+coś miększego to może być. Z rysunku wynika że są trzy ściany nośne po 20mm, myślę że to takie minimum. Ważne aby szafka pod wpływem obciążenia nie chwiała się na boki co może doporowadzić do złożenia się jak kart <katastrofa>. Takie teorie na sucho nie zdadzą się na wiele. Wstaw zbiornik, dolewaj wody np po 10-25 l i obserwuj zachowanie konstrukcji. To jest moje zdanie może ktoś będzie miał lepsze pomysły....
jaszczur_2003
30-01-2014, 12:54
na szafke polozyem blat 3cm,a akwa stoi na gąbce ktorą sie kladzie pod panele podlogowe,wydaje mi sie ze moze byc.
po co aż takie grube blaty? płyta 20mmm w zupełności wystarczy jeśli w środku będą pionowe przegródki (to na nich opiera się cały ciężar) przez co niedopuszczą do wygiecia sie blatu. Oczywiście "plecy" robimy z pełnej płyty aby szafka nam się nie położyła jak domek z kart......ja zrobiłem swoją szawkę z płyt meblowych o gr. 18mm , tył (plecy ) i dół do której przykręcone są pionowe ścianki (4szt) i górna płyta to ta sama płyta. Narazie położyłem na tym ok. 230-240 kg i szafka nawet nie zgrzypła.... 300 kg wytrzyma spoko a i 350 nie powinno stanowić problemu. (szafka wytrzyma ale czy strop???)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.